Zakaz sprzedaży w czasie pielgrzymki - Kraków

[miodek]

Po tym co cytowałeś nie mam wątpliwości- kończę studia i spier....m z kraju absurdu

Jak wszyscy po studiach spier... z tego kraju, to już zawsze rządzić będą Leppery po zawodówkach...

[cielak]

Z tego co się orientuję w czasie prohibicji w Krakowie piwko kupimy w Skawinie, jak i w Zielonkach. Wszystkie miejscowości bardzo blisko Krakowa. (zwłaszcza Zielonki, jakieś 3km.)

[Mistrzu]

OK, w Warszawie właśnie skończyła się prohibicja

[Mistrzu]

Gdyby Włosi myśleli podobnie jak nasza władza, to w Rzymie powinna obowiązywać permanentna prohibicja.

Gwoli ścisłości: papież mieszka w Watykanie a nie w Rzymie.

Watykan - państwo Watykańskie, enklawa w Rzymie o powierzchni 44 hektarów, jest teokratyczną monarchią elekcyjną...Stato della Citta Vaticano liczy 879 mieszkańców (tyle jest paszportów watykańskich).

Niemniej jednak w paru sklepach w Watykanie alkohol i papieroski idą jak woda gdyż nie są obłożone cłami ani podatkiem. Kupują je na potęgę pracownicy Watykanu nie będący jej obywatelami (około 4 tys. ludzi).

[żąleną]

07 zgłoś się

W dzielnicy Wesoła w czwartek o 11 rano funkcjonariusze straży miejskiej zauważyli mężczyznę wychodzącego ze sklepu z reklamówką, w której miał sześć puszek piwa. "Strażnicy wezwali policję. Mężczyzna przyznał, że kupił piwo w sklepie, z którego wyszedł. Miał przy sobie rachunek z kasy fiskalnej" - powiedziała PAP Ewa Dzienio z zespołu prasowego warszawskiej straży miejskiej.

Oficer prasowy komendy rejonowej policji Praga Południe Alina Wądołkowska, poinformowała w rozmowie z PAP, że przesłuchano już ekspedientkę, która sprzedała mężczyźnie piwo. "Kobieta powiedziała, że wiedziała o zakazie, przyznała się do winy i zadeklarowała dobrowolne poddanie się karze" - powiedziała Wądołkowska.

Podkreśliła, że sprzedawczyni grozi kara grzywny za złamanie przepisu ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Jak dodała, kara grzywny grozi również właścicielowi sklepu. "Ponadto rozważamy możliwość wystąpienia o odebranie mu koncesji" - powiedziała.

Poinformowała też, że mężczyzna, który kupił piwo został przesłuchany jako świadek. "Wskazał sklep i ekspedientkę, która sprzedała mu alkohol. Zostanie poddany nadzorowi dzielnicowego" - powiedziała.

(za onetem)

[Aldach]

Złamałem wczoraj prohibicję i to w knajpie. Nie napiszę w której, bo nie wiadomo kto to czyta Ale smakowało znacznie lepiej niż zwykle

[Maggyk]

O7 zgłoś się - ciąg dalszy

"Jeden przypadek złamania prohibicji wprowadzonej w Warszawie na czas papieskiej wizyty w mieście odnotowała stołeczna policja. Natomiast reporterom RMF FM udało się w ramach dziennikarskiej prowokacji kupić w czwartek alkohol w hotelowej restauracji Sejmu.

...(Przypadek, który opisał Żą. Nie bedę dublować. Wklejam zatem resztę)...

Reporterom RMF FM, w ramach dziennikarskiej prowokacji w czwartek udało się kupić w hotelowej restauracji Sejmu szklaneczkę whisky i piwo. Dopiero po interwencji reporterów w lokalu wywieszono kartkę z informacją o zakazie sprzedaży alkoholu.

Jak informuje RMF na stronie internetowej, "reporterka stacji złożyła wniosek o odebranie sejmowemu bufetowi koncesji na sprzedaż alkoholu".

Rzecznik marszałka Sejmu Marka Jurka Szymon Ruman nie chciał komentować zajścia w restauracji sejmowej. "Marszałek nie odpowiada za restaurację sejmową" - powiedział PAP Ruman. Jak dodał, należy w tej sprawie kontaktować się z Kancelarią Sejmu. Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z szefową Kancelarii Sejmu Wandą Fidelus-Ninkiewicz.

Zdaniem wicemarszałka z PO Bronisława Komorowskiego, parlament powinien albo zachowywać się "mniej na pokaz, pouczając Polaków, czy mają pić alkohol, czy nie", albo bardziej dbać o to by kwestia sprzedaży alkoholu w Sejmie była regulowana bardziej "rygorystycznie" regulowana. W środę Sejm przyjął uchwałę ustanawiającą 1 czerwca (Dzień Dziecka) dniem bez alkoholu."

Gazeta.pl, Whisky w restauracji sejmowej mimo prohibicji, (frag.)

[Pogoniarz]

Jestem ciekaw,czy legalnie można na terenie jakiegokolwiek zakładu pracy zakupić i wypić alkohol.Do tego jeszcze w godzinach pracy.
Ciekawym też jak zostaną ukarani właściciele sklepu w Warszawie i jak ta kara będzie się miała do zajścia w restauracji sejmowej.
Banda sejmowych pijaków z pewnością nie da sobie odebrać przyjemności żłopania w pracy.

[iron]

O7 zgłoś się - ciąg dalszy
(...)

...(Przypadek, który opisał Żą. Nie bedę dublować. Wklejam zatem resztę)...

(...)

Nie tylko Żą opisał, bo ja w tym temacie zrobiłem to parę godzin wcześniej, a do tego zdublowałaś, bo o restauracji sejmowej też wkleiłem (post #28)

[Maggyk]

Nie tylko Żą opisał, bo ja w tym temacie zrobiłem to parę godzin wcześniej, a do tego zdublowałaś, bo o restauracji sejmowej też wkleiłem (post #28)

E tam to tak NORMALNA wiadomość, że można ją zdublować kilka razy

A poza tym to może mam cię w ignorowanych i nie zauważyłam

[iron]

(...)

A poza tym to może mam cię w ignorowanych i nie zauważyłam

I vice versa - czyli w te i nazad i tak 10 razy

[e-prezes]

Jestem ciekaw,czy legalnie można na terenie jakiegokolwiek zakładu pracy zakupić i wypić alkohol.Do tego jeszcze w godzinach pracy.
...

tak, ale nie w godzinach TWOJEJ pracy - w browarach tyskich (tak przynajmniej mówiła przewodniczka).

[adam16]

Gwoli ścisłości: papież mieszka w Watykanie a nie w Rzymie.

Watykan - państwo Watykańskie, enklawa w Rzymie o powierzchni 44 hektarów, jest teokratyczną monarchią elekcyjną...Stato della Citta Vaticano liczy 879 mieszkańców (tyle jest paszportów watykańskich).

Niemniej jednak w paru sklepach w Watykanie alkohol i papieroski idą jak woda gdyż nie są obłożone cłami ani podatkiem. Kupują je na potęgę pracownicy Watykanu nie będący jej obywatelami (około 4 tys. ludzi).

Mistrzu – no co Ty nie powiesz?
A tak serio takich rzeczy nie trzeba mi tłumaczyć. To był skrót myślowy.