Prawne konsekwencje spowodowane nadmiarem piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Lacriferno
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.07
    • 783

    Prawne konsekwencje spowodowane nadmiarem piwa

    Miniony łykend muszę zaliczyć do wyjątkowo udanych. Sobotnie spotkanie z kumplem zaowocowało wesołą imprezką w jednej z knajp. Około godz. 2 po północy zamówiliśmy po kolejnym piwku, i jako że byliśmy już ostatnimi klientami, barman-właściciel podszedł ku nam z prośbą, byśmy się streszczali, gdyż chce zamykać. Najciekawsze było to, że kilka minut wcześniej sprzedał nam piwo. Zaprotestowaliśmy oczywiście, że chcemy w spokoju opróżnić kufle, na to rzeczony barman zareagował dość gwałtownie. My, nadal chcąc wypić piwo w spokoju, postanowiliśmy wyjść z baru zabierając ze sobą kufle z trunkiem, stolik i krzesła na których siedzieliśmy. Ledwo zdążyliśmy się rozstawić na chodniku przed knajpą, podjechał radiowóz. Panowie policjanci byli wyjątkowo wyrozumiali, grzecznie poprosili, abyśmy oddali barowe meble i w spokoju udali się do domów. Tak też uczyniliśmy i wydawać by się mogło, że akcja się skończyła. Jakież było moje zdziwienie, gdy dziś wparował do mnie do pracy(!) pan w niebieskim mundurku z mandatem wyskości 150PLN za zakłucanie porządku pod wpływem alkoholu! Cóż, Janów to mała mieścinka, więc wiedzieli gdzie i kogo szukać. Mandaciku oczywiście nie przyjąłem, a to dlatego, że:
    1. policja podczas zajścia nie spisała naszych danych, nawet nas nie wylegitymowała
    2. nie sprawdzono naszej trzeźwości alkomatem, toteż bezpodstawne było twierdzenie, że bylismy wówczas pijani
    3. mandat był wypisany z datą 29.05, zajście natomiast miało miejsce nocą z 27 na 28.05.
    Dostałem oczywiscie informację, że mam oczekiwać wezwania z sądu.
    Z tego co się później dowiedziałem kolega mandat przyjął.
    Tu mam pytanie do zorientowanych w temacie prawa:
    1. Czy głupotą wykazałem się ja mandatu nie przyjmując?
    2. Czy głupotą wykazał się kolega przyjmując mandat?
    3. Czy też głupotą wykazała się policja nie dokonując podstawowych czynności służbowych na miejscu zdarzenia?
    Kwestię wykazania się głupotą po piwie wolałbym przemilczeć.
  • huanghua
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.10
    • 1910

    #2

    1. NIE
    2. TAK
    3. po stokroć TAK
    Last edited by huanghua; 2006-05-29, 14:35.
    W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

    Comment

    • kiszot
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2001.08
      • 8108

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua

      1. NIE
      2. TAK
      3. po stokroć TAK
      Nic dodać,nic ująć.
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • Shlangbaum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2005.03
        • 5828

        #4
        Policja to pajace W tym wypadku to wygląda tak, że barman się wkurzył i poprosił swojego szwagra (albo innego powinowatego) z policji by wam się dobrali do zadka. A żeby sąd was ścigał to musi być ktoś, kto złoży pozew. Z urzędu wam zrobić już teraz nic nie mogą bo in flagranti was nie wylegitymowali

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • Mistrzu
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2003.08
          • 750

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Lacriferno
          ... Panowie policjanci byli wyjątkowo wyrozumiali, grzecznie poprosili, abyśmy oddali barowe meble i w spokoju udali się do domów. Tak też uczyniliśmy i wydawać by się mogło, że akcja się skończyła...
          A skąd policja miała twoje dane?

          Comment

          • kishar
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2003.10
            • 1691

            #6
            Sprawa jest oczywista Ty miałeś racje, kolega błąd popełnił, a zachowanie Policji pozostawie bezkomentarza, a skąd mieli dane wszak Leciferno napisał Janów to mała mieścina.
            P.S. Tak z ciekawości zapytam jakie piwo żeści pili???

            Comment

            • Lacriferno
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.07
              • 783

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kishar
              a skąd mieli dane wszak Leciferno napisał Janów to mała mieścina.
              P.S. Tak z ciekawości zapytam jakie piwo żeści pili???
              To prawda. W tak małych społecznościach ciężko pozostać anonimowym.

              A co, chcesz wiedzieć po jakim piwie takie pomysły przychodzą do głowy? Najpierw piliśmy Janowskie w lokalu, który opuściliśmy dobrowolnie. Incydent zdarzył się już w innym barze przy Perle Chmielowej.

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
                ... Z urzędu wam zrobić już teraz nic nie mogą bo in flagranti was nie wylegitymowali
                Mogą zrobić. Policja doniesienie do sądu może złożyć zawsze, a w tym przypadku uchybienie formalne, czyli niewylegitymowanie, nie będzie miało znaczenia, bo jako świadkowie staną panowie z patrolu i barman, którzy zidentyfikują ciebie ze stuprocentową pewnością.

                Dalszy ciąg sprawy zależy od tego, czy bardzo wkurzyłeś tego, co przyniósł tobie mandat. Ja stawiam, że będzie. I będziesz miał przechlapane, bo za głupią sprawę dostaniesz grzywnę 500 - 1000 zł, a na dodatek dwa lata będziesz miał w papierach, że byłeś karany, pomijając już fakt, że możesz mieć kłopoty w pracy. No ale za głupotę trzeba płacić. Najwyżej zwróć się o zrzutkę na grzywnę do tych mądrali, co twierdzą, że dobrze zrobiłeś. Ja zawsze staram się iść na ugodę w ramach prawa.

                A tak a propos - złamaliście prawo, spożywając piwo w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym, to oczywiste. I nie ma znaczenia, czy byliście wówczas trzeźwi czy nie. Policjanci co najwyżej dostaną opieprz od szefa,że od razu was nie pozamiatali. Domniemywam, że należała wam się wytrzeźwiałka.

                Comment

                • Marcin_wc
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.09
                  • 2115

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                  A tak a propos - złamaliście prawo, spożywając piwo w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym, to oczywiste.
                  Ale to kosztuje 100zł, a nie 150.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                  Mogą zrobić. Policja doniesienie do sądu może złożyć zawsze, a w tym przypadku uchybienie formalne, czyli niewylegitymowanie, nie będzie miało znaczenia, bo jako świadkowie staną panowie z patrolu i barman, którzy zidentyfikują ciebie ze stuprocentową pewnością.

                  Dalszy ciąg sprawy zależy od tego, czy bardzo wkurzyłeś tego, co przyniósł tobie mandat. Ja stawiam, że będzie. I będziesz miał przechlapane, bo za głupią sprawę dostaniesz grzywnę 500 - 1000 zł, a na dodatek dwa lata będziesz miał w papierach, że byłeś karany, pomijając już fakt, że możesz mieć kłopoty w pracy. No ale za głupotę trzeba płacić. Najwyżej zwróć się o zrzutkę na grzywnę do tych mądrali, co twierdzą, że dobrze zrobiłeś. Ja zawsze staram się iść na ugodę w ramach prawa.
                  A tą grzywne , to wyciagnąłęś z rękawa, czy jakiegoś taryfikatora używasz?

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19260

                    #10
                    dla mnie istotne jest czy lokal, w którym zaszło zdarzenie miał zwyczajowy być otwarty o tej porze. w firmowej piwiarni Relakspola, którą zamykają o nieludzko wczesnej porze już na kwadrans przed zamknięciem przy barze informują, że nie sprzedzą piwa, bo zaraz zamykają. innom razom w Espresso (lokal normalnie czynny do 11-12 pm) zapytałem najpierw telefonicznie do której "urzędują", bo chcę wpaść z kolegami przed zamknięciem, a potem już osobiście w lokalu... no i siedzieliśmy do 2 w nocy, ale barman wykazywał już oznaki zniecierpliwienia, co wykorzystałem udając się do domu.
                    może potraktował Was niekonieczie właściwie, ale to sami wiecie czy było warto

                    Comment

                    • Lacriferno
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.07
                      • 783

                      #11
                      No to Krzysiu podniósł mnie na duchu. Jedyne co mnie pociesza, to niedopełnienie czynności służbowych przez policję na miejscu zdarzenia. Barmana podczas zajścia nie było, nie wychylił nawet dzioba na zewnątrz, toteż wiarygodnym świadkiem być raczej nie może. Panowie z patrolu też wiarygodni być nie mogą, nie mają najmniejszego dowodu, że zatrzymali nas tamtego wieczoru. Taki mandat mogli przynieść każdemu. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz: kilka lat temu zostałem zgarnięty z ulicy za napad rabunkowy. Problem był w tym, że jestem podobny do sprawcy. Tym razem też mogli się pomylić i tej wersji będę się trzymał. Pozostaje tylko czekać na rozwój wydarzeń.

                      Comment

                      • kloss
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 2526

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mistrzu
                        A skąd policja miała twoje dane?
                        Bardzo trafne pytanie bo cała historia jest lekko podejrzana.
                        Nieco znam procedury policyjne.
                        Po pierwsze przy interwencji pierwszą rzeczą jaką robi policja jest legitymowanie, bo na tej podstawie policjanci patrolujący są rozliczani z efektywności i skrupulatnie dokumentują wszystkie interwencje w notatniku.
                        Po drugie za podobne wykroczenia decyzja o mandacie jest podejmowana zwykle na miejscu, bo policjant powinien spytać czy delikwent mandat przyjmuje a jeśli nie przyjmuje to sporządzić wniosek do kolegium, który to wniosek wymaga stosownej procedury.
                        Twierdzenie, że w Janowie wszyscy się znają nie usprawiedliwiałoby w oczach przełożonego funkcjonariuszy opisanych przez Laciferno zaniedbań.
                        Jeżeli te zaniedbania miały miejsce to sprawa w sądzie jest do wygrania.

                        Comment

                        • huanghua
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.10
                          • 1910

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss
                          Bardzo trafne pytanie bo cała historia jest lekko podejrzana.
                          Nieco znam procedury policyjne.
                          Po pierwsze przy interwencji pierwszą rzeczą jaką robi policja jest legitymowanie, bo na tej podstawie policjanci patrolujący są rozliczani z efektywności i skrupulatnie dokumentują wszystkie interwencje w notatniku.
                          Po drugie za podobne wykroczenia decyzja o mandacie jest podejmowana zwykle na miejscu, bo policjant powinien spytać czy delikwent mandat przyjmuje a jeśli nie przyjmuje to sporządzić wniosek do kolegium, który to wniosek wymaga stosownej procedury.
                          Twierdzenie, że w Janowie wszyscy się znają nie usprawiedliwiałoby w oczach przełożonego funkcjonariuszy opisanych przez Laciferno zaniedbań.
                          Jeżeli te zaniedbania miały miejsce to sprawa w sądzie jest do wygrania.
                          I ja się zgadzam z Tobą nie tylko z tej przyczyny, że w profilu przy polu ZAWÓD masz....co masz , ale dlatego że sprawa jest mocno podejrzana.
                          W małych miasteczkach Policja "zawsze" jest we właściwym czasie i we właściwym miejscu i najprawdopodobniej wcale nie musieli być wezwani przez znudzonego życiem barmana. Po prostu tam byli.
                          Wręcznie mandatu jest dość zastanawiające i świadczy o bezkarności organów ścigania, które w tym przypadku ewidentnie zakładają że osoba nie ma zielonego pojęcia o swoich prawach.
                          Nie martw się Lacriferno. Będzie OK, nawet jeśli tak nie uważają "moralne kręgosłupy tego forum" Wiesz, czymś muszą zadziwić Świat
                          W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

                          Comment

                          • grzes_ch
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2003.10
                            • 612

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                            Policja doniesienie do sądu może złożyć zawsze
                            Może to zrobić pod warunkiem odmowy przyjęcia mandatu i ma na to 30 dni.
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                            W tym przypadku uchybienie formalne, czyli niewylegitymowanie, nie będzie miało znaczenia
                            Akurat z doświadczenia wiem ( spór z policją drogową ) , że uchybienia formalne są częstym powodem umożenia postępowania.
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                            I będziesz miał przechlapane, bo za głupią sprawę dostaniesz grzywnę 500 - 1000 zł, a na dodatek dwa lata będziesz miał w papierach, że byłeś karany
                            W postępowaniu mandatowym zgodnie z kodeksem w sprawach o wykroczenia ( a tylko takie będzie miało miejsce bo policjant chciał wręczyć mandat ) można nałożyć grzywnę w wysokości do 500 złotych, dodatkowo można być obciążonym kosztami postępowania. Nie ma mowy o wpisie do rejestru skazanych .

                            Comment

                            • Khian
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2006.01
                              • 122

                              #15
                              To Krzysiu generalnie troche przesadził z tymi karami . On osobiscie by wsadził koledze Lacriferno te wszystkie mandaty, grzywny i osobiście wpisał do rejestru karnego. Widocznie nie lubi pijaków ( ja zresztą też). "Moralny kregosłup forum" (super określenie forumowicza huanghua) ale jednak z pewnymi brakami w wiadomosciach ( nikt nie jest alfa i omegą). Ale jak to sam kiedyś napisał w którymś poście "bardzo lubi besztać forumowiczów" a tu mu się troszeczkę nie udało. Więcej nic nie bedę pisał bo dostanę banana. Krzysia zdrowie

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X