Wasze sposoby na upał

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet
    To proponuje zieloną herbatę ze świeżą miętą i odrobiną cukru (nie białego jak jest możliwość). Oczywiście pić gorącą To też taki sposób na upały z kraju w którym jest gorąco.
    Naprawdę pomaga.
    Ja też o dziwo zawsze w upały mam ochotę na gorącą i słodką herbatę.

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • JAckson
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2004.05
      • 6123

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
      Ja też o dziwo zawsze w upały mam ochotę na gorącą i słodką herbatę.
      Ciepła herbata i ew. lekko posłodzona to rozumiem, ale gorąca i słodka to nie do końca Ale może to działa.
      MM961
      4:-)

      Comment

      • monne
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2006.02
        • 914

        #18
        Nie znoszę upałów w mieście!!! Mam niskie ciśnienie, więc upały mnie okrutnie osłabiają. Poza tym jak jest gorąco to zbytnio nie chce mi się jeść, za to piję non toper. Mineralną rzecz jasna z cytrynką. Poza tym biorę zimne prysznice i pozwalam odpocząć ręcznikom. Ogólnie jestem za upałami ale tylko i jedynie, gdy przebywam w okolicach zbiornika wodnego typu: jezioro, morze, ewent. czysta rzeka (o takie coraz trudniej). Wtedy po prostu siedzę cały czas w wodzie i cieszę się szczerze, że jest tak ciepło.
        .



        Comment

        • jaro109
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.11
          • 71

          #19
          tak naprawdę w zurbanizowanych aglomeracjach da się funkcjonować dopiero po 22.00. wcześniejsze próby jakiejkolwiek zorganizowanej aktywności (np. praca) to tylko strta czasu, wata z mózgu i niecierpliwe odmierzanie czasu do końca pracy.......jubilat już się chłodzi!!!!

          Comment

          • garfunkel
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.04
            • 1068

            #20
            A ja tak lubię upały, jak jest gorąco, cudownie...mam chyba jakieś objawy pierwotnego kultu solarnego...
            Sposoby mam takie : też mięta- ale ja to ją sobie zagryzam- tzn. listki mięty, która sobie rośnie w kuchni na parapecie..., poza tym - najlepiej się rozebrać do naga...- bardzo pomaga... ; w pracy - klimatyzacja jest- ale wolę jej nie włączać, bo po wyjściu na zewnątrz szok termiczny i gardło mi szwankuje momentalnie; a - i jeszcze wypijam około 2 litrów Muszynianki dziennie- ale to akurat codziennie - niezależnie od upałów, cały roczek...

            Comment

            • monne
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2006.02
              • 914

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
              poza tym - najlepiej się rozebrać do naga...- bardzo pomaga... i jeszcze wypijam około 2 litrów Muszynianki dziennie- ale to akurat codziennie - niezależnie od upałów, cały roczek...
              W pełni popieram obie metody
              .



              Comment

              • kangurpl
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.03
                • 2660

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
                ...- najlepiej się rozebrać do naga......
                To mi się podoba; szkoda, że nie zawsze mam taką możliwość
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
                ... i jeszcze wypijam około 2 litrów Muszynianki dziennie...
                Toż od tego zardzewieć można, wolę
                Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                Comment

                • kot_z_cheshire
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.11
                  • 2201

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kangurpl
                  Toż od tego zardzewieć można, wolę
                  Hehehehe...Postraszmy Cyborga:P
                  Młode koty mają adhd, niestety.
                  Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                  Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                  Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                  Comment

                  • adam16
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.02
                    • 9865

                    #24
                    Ja tam upały lubię, byle nie w pracy. Wolę się pocić niż siedzieć w klimatyzowanym pomieszczeniu - od tego zaczynają się u mnie alergie A już w klimatyzowanych marketach umieram. Upał + czas wolny + piwo, to dla mnie raj.
                    No i wolę ciepło, nawet spore, niźli zimno. Zimne to ma być tylko piwo i ewentualnie lody
                    Browar Hajduki.
                    adam16@browar.biz
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                    Comment

                    • mluk
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.01
                      • 778

                      #25
                      Wędka, jezioro w środku lasu, piwko. Najlepiej jeśli wszystko naraz. Ale to dopiero w piątek i tylko na weekend... Nie mogę się doczekać.
                      "Piwo stanowi dowód, że Bóg nas kocha i chce, abyśmy byli szczęśliwi" - Benjamin Franklin

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19261

                        #26
                        na to nie ma metody ja popijam duże ilości nieschłodzonego piwa, bo zimnym z Żywca gardło przeziębiłem... i tak nie pomaga, ale jest pysznie
                        Last edited by e-prezes; 2006-06-26, 20:05.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #27
                          U mnie w biurze (nie sądziłem, że kiedyś tak napiszę ) jest taka klima, że nie zauważyełm nadejścia lata. A jestem ciepłofilem, więc chłonę temperaturę za każdym razem, gdy wyjdę.

                          Od piwa w upały tylko mi goręcej. Do gaszenia pragnienia używam napojów bezalkoholowych, a piwko popijam hobbystycznie

                          Comment

                          • grzeber
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼🍼
                            • 2002.05
                            • 2877

                            #28
                            Słodka herbata z listkiem mięty jest super na upał, oprócz tego dużo wody w ciągu dnia i jakoś da się żyć.

                            Najlepsza jest jednak aklimatyzacja do upałów .
                            Do końca życia będe chyba pamiętać jak w zeszłym roku po zakwaterowaniu się w hoteliku w Bejrucie musieliśmy przestawić klimatyzację na 30 stopni bo inaczej było nam za zimno .
                            pozdrawiam
                            www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19261

                              #29
                              co do upałów i pracy to dawniej miałem przekitrane, bo praca na zewnątrz i zawsze lato kończyło się spaleniem na raczka. ew. w piwnicy lub chłodnym, wilgotnym świeżo wybudowanym budynku bez okien, gdzie chłód był nie tyle przyjemny co dokuczliwy. podobnie w ostatniej pracy. było tak zimno, że zimą spadało do 12*C a tu trzeba klikać w klawisze; w lecie góra 16*C, więc już miodzio, ale na krótko. tylko jak się wyszło na zewnątrz to szok termiczny dopadał szybko.

                              Comment

                              • Mistrzu
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2003.08
                                • 750

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet
                                Moim sposobem na takie upały jest bardzo ostre jedzenie.
                                Wystarczy spojrzeć na "kulinarną" i klimatyczną mapę świata.
                                Tam gdzie gorąco i parno jada się bardzo ostro...
                                Czy przypadkiem jedzenie "ostrych" potraw w regionach o klimacie subtropikalnym wynika bardziej z bezpieczeństwa o zdrowie swojego przewodu pokarmowego (przed drobnoustrojami i bakteriami) a niżeli o schładzanie ciała?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X