Przy piwie o… odchudzaniu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • przemo70
    † 1970-2019 Piwosz w Raju
    • 2007.05
    • 1501

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie panikuj, to dopiero w przyszłym roku
    Ale będzie balanga a oktawa może zacząć się dużo wcześniej
    Save water, drink beer ...

    http://www.parowozy.com.pl/
    http://www.kamery.wolsztyn.pl/
    https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
      KRótko mówiąc - więcej mięcha, mniej kartofli.

      PS. Ciekawe, dlaczego roslinożercy nie polecją nam kartofli - tanie wszak są. A każą jeść jakieś liście i inne bzdury. Kratofle przecież są wegetariańskie.
      Jak pisze Montignac ziemniaki służyły kiedyś jedynie do skarmiania świń, dopiero fala głodu sprawiła, że weszły do jadłospisu ludzkiego.
      Dla mnie było to dość traumatyczne, bo ja ziemniaki uwielbiałem. Pod każdą postacią - w mundurkach, pure, pyzy, kluski śląskie, kopytka, frytki, kuleczki ziemniaczane, placki ziemniaczane itd. Ale da się. No i ruskie pierogi. No tutaj poległem. Pierogi jem. Tyle, że zamiast 20szt zjadam 8szt i 4 porcje surówek i IG jakoś się wyrównuje.
      Last edited by kopyr; 2009-11-24, 23:00.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        Tyle, że zamiast 20szt zjadam 8szt i 4 porcje surówek i IG jakoś się wyrównuje.
        20 sztuk - chyba bym pękła Ja normalnie jem 6-8 sztuk, surówek już nie zmieszczę. W moim przypadku MŻ oznaczało by chyba nie jeść wcale

        No dobra, kupiłam sobie DVD z gimnastyką, że niby bardziej mnie zmotywuje - mam zamiar w końcu coś z tym zrobić.
        Rozmowa na zakupach - podchodzę do Slavoya z dwiema płytkami - jedna za 19.99 zł, a druga za 9.99 zł. Pytam, którą brać. Slavoy:
        - a ile razy to włączysz?

        Wzięłam tę za 9.99
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
          20 sztuk - chyba bym pękła Ja normalnie jem 6-8 sztuk, surówek już nie zmieszczę. W moim przypadku MŻ oznaczało by chyba nie jeść wcale
          Gdzie Rzym, gdzie Krym. Jak Ty ważysz połowę tego co ja, to może i nie zmieścisz 20szt, ja spokojnie zmieszczę.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            Montignac kłamie. ziemniaki były najpierw rośliną ozdobną (koniec XVII w.). Dopiero przełom XVIII i XIX w. spowodował, że stały się podstawowmy produktem spozywczym, przy czym w większej części Europy stało się to raczej w drugiej połowie XIX w.

            Comment

            • abernacka
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2003.12
              • 10861

              Wy tam się spierajcie a mi dokładnie stukną miesiąc odkąd rozpocząłem odchudzanie. Wynik jest zadawalający nawet bardzo, minus dziewięć kilogramów!
              Piwna turystyka według abernackiego

              Comment

              • ziomal-111
                Porucznik Browarny Tester
                • 2006.09
                • 288

                Gratulacje abernacka ale 9 kg w miesiąc to strasznie duzo. Żeby tylko nie odbiło sie to na Twoim zdrowiu (odpukać)
                Browar gawron to witaminy!!

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wy tam się spierajcie a mi dokładnie stukną miesiąc odkąd rozpocząłem odchudzanie. Wynik jest zadawalający nawet bardzo, minus dziewięć kilogramów!
                  Problem jest tylko taki, że organizm ma mechanizmy mające dać Ci przetrwanie. Właśnie mu zakomunikowałeś, że nadeszła fala głodu. W związku z tym przestawi się on na bardziej efektywne działanie i postara się z dostarczanego mu pożywienia wycisnąć więcej niż w czasach luksusu. Objawia się, to tym, że zaczniesz chudnąć coraz wolniej, co nawet nie jest wielkim problemem, bo te 9kg to niezły wynik, ale... Problem zacznie się wtedy gdy uznasz, że już efekt jest zadowalający i zaczniesz jeść i pić normalnie, a organizm nadal jest w systemie głodowym. Co gorsza nauczony doświadczeniami postanowi coś odłożyć na następne fale głodu. Tak się właśnie objawia efekt jo-jo.
                  Zdecydowana większość osób otyłych odchudzała się w swoim życiu po kilkadziesiąt razy. Dlatego MM jest lepsza, bo od początku wiesz, że zmiany wprowadzasz na stałe. Lepsza jest stała (oczywiście w granicach rozsądku) nadwaga, niż huśtawka -5kg, +6kg, -7kg, +8kg. Bo niestety zwykle średnia idzie w górę.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                    ...Wy tam się spierajcie a mi dokładnie stukną miesiąc odkąd rozpocząłem odchudzanie. Wynik jest zadawalający nawet bardzo, minus dziewięć kilogramów!...
                    To mały pikuś. Ja potrafię na jednej bitwie schudnąć około 5 kg. (od piątku do niedzielnego wieczora. Faktem jest, że nic nie jem wtedy, jak również, że wracam do wagi w ciągu tygodnia lub dwóch).

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                    ... stukną ...
                    Co to jest?

                    Comment

                    • Marcin_wc
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.09
                      • 2115

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                      To mały pikuś. Ja potrafię na jednej bitwie schudnąć około 5 kg.
                      Chyba jak Ci ktoś karabin ukradnie.

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        Nie. Ważę się przed i po kazdym wyjeździe.

                        Ja nie jestem takim leniem, jak ty. Jak się nabiegasz przez dwa dni z całym tym bagażnikiem na plecach, to nie ma siły, żebyś nie schudł.

                        Comment

                        • Marcin_wc
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.09
                          • 2115

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ja nie jestem takim leniem, jak ty. Jak się nabiegasz przez dwa dni z całym tym bagażnikiem na plecach, to nie ma siły, żebyś nie schudł.
                          Nie wątpię, bo mało jest osób tak leniwych jak ja. 5kg w dwa dni, nie świadczy o odwodnieniu? Jak na chudnięcie, czyli utratę tłuszczu, to bardzo szybkie tępo.

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            Może i świadczy, ale nawadniam się w tym czasie dość intensywnie. Ale dwa dni bez jedzenia, z 25 kg na plecach, swoje robi.

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10861

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              (...) Problem zacznie się wtedy gdy uznasz, że już efekt jest zadowalający i zaczniesz jeść i pić normalnie, a organizm nadal jest w systemie głodowym. Co gorsza nauczony doświadczeniami postanowi coś odłożyć na następne fale głodu. Tak się właśnie objawia efekt jo-jo.
                              (...)
                              Tego bym się nie obawiał. Bo nie po to teraz robię sobie tyle wyrzeczeń, aby zaraz to wszystko poszło na marne.
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              • Pancernik
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2005.09
                                • 9787

                                Zacząłem 12.11. Dzisiaj wszedłem na wagę, jest 5,4 kg mniej. Gram dalej .

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X