Przy piwie o… odchudzaniu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pieczarek
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.06
    • 5011

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
    A co do odchudzania: nie jeść nic na noc.
    A ja słyszałem o zupełnie odwrotnej metodzie odchudzania:

    Na śniadanie nic.
    Na obiad nic.
    Ale za to na kolację ..... to samo.

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #17
      E tam, ja wieczorem nie jadam, a jakoś nie chudnę. W zeszłym roku chodziłam na siłownie i dalo to o tyle efekt, że zebrały się mięśnie do kupy bo wagowo się nic nie zmieniło. U mnie najgorszy problem z odchudzaniem jest taki, że jak mało jem, to mogę mniej wypić piwa i to mnie boli
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • jerzy
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 4707

        #18
        Jak to nie jesz wieczorem? Jesz chleb w płynie - i to w dużych ilościach.
        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10769

          #19
          w zeszłym roku odstawiłem piwo na 3 tygodnie i schudłem 8 kg , ale ta dieta zagrażała życiu ,w tym roku jest rower tak okolo 200-300 km miesięcznie i .... nic waga bez zmian
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • Shlangbaum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2005.03
            • 5828

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
            E tam, ja wieczorem nie jadam, a jakoś nie chudnę. W zeszłym roku chodziłam na siłownie i dalo to o tyle efekt, że zebrały się mięśnie do kupy bo wagowo się nic nie zmieniło. U mnie najgorszy problem z odchudzaniem jest taki, że jak mało jem, to mogę mniej wypić piwa i to mnie boli
            Powinniście więc ze Slavoyem postarać się o wariant Garfunkel

            Krakowski Konkurs Piw Domowych !

            Comment

            • slavoy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛
              • 2001.10
              • 5055

              #21
              To ja wolę wariant harakiri
              Dick Laurent is dead.

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy
                To ja wolę wariant harakiri
                Ale od harakiri się nie chudnie
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • peter007
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.06
                  • 2820

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                  Ale od harakiri się nie chudnie
                  Wręcz przeciwnie. Zapomniałaś o tych 21 gramach, które ulatują po czymś takim?
                  Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007
                    Wręcz przeciwnie. Zapomniałaś o tych 21 gramach, które ulatują po czymś takim?
                    No ale to jednak trochę mało. W dodatku raczej potem trudno jest sie cieszyć ze zgrabnej figury

                    A tak serio to od jutra się odchudzam. Własnie przymierzyłam spódnicę, w zeszłym roku była na mnie dobra, a teraz jest nieco za mała
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
                      Daje efekt: wrzody po 30, cukrzyca po 35, choroby układy krążenia koło 40, ostereoporoza (głownie u kobiet) po 50, śmierć koło 60... Jakoś wolę moje metody
                      Nader interesujące ... Nie znam ani jednej osoby czynnie uprawiającej sport, która nie miałaby kłopotów ze zdrowiem.

                      Zresztą wpływ sportu na na wagę jest znikomy - jeżdżę dużo na rowerze i łyżwach, bardzo dużo chodzę, ostatnio nawet codziennie pływam i jak ważyłem 112 kg, tak ważę.

                      Comment

                      • Maidenowiec
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.07
                        • 2287

                        #26
                        Piwo ma w tym swój udział Aż strach się tu przyznać, ale jak trenowałem ostro na siłowni w zeszłym roku to przez ponad miesiąc ani kropli alkoholu nie wypiłem.
                        Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                        Thou shallt not spilleth thy beer!

                        Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                          Zresztą wpływ sportu na na wagę jest znikomy - jeżdżę dużo na rowerze i łyżwach, bardzo dużo chodzę, ostatnio nawet codziennie pływam i jak ważyłem 112 kg, tak ważę.
                          Być może po po prostu równoważy to kaloryczność twojej diety i gdybyś nie robił tego wszystkiego, ważyłbyś dwieście.

                          Poza tym tak sobie myślę, że uszczerbki na zdrowiu wynikające z uprawiania sportu są daleko mniej niebezpieczne od chorób związanych z brakiem aktywności ruchowej.

                          Comment

                          • kot_z_cheshire
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.11
                            • 2201

                            #28
                            EE...Najlepsza dieta jaką znam to MŻ: mniej żreć. Nie wiem, jak to się dzieje, ale działa...
                            Młode koty mają adhd, niestety.
                            Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                            Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                            Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
                              EE...Najlepsza dieta jaką znam to MŻ: mniej żreć. Nie wiem, jak to się dzieje, ale działa...
                              A u mnie nie działa, bo i tak malo żrę. Po za tym niestety z upływem lat coraz ciężej się chudnie Kiedyś wystarczyło mi 2 tygodnie dietki i gimnastyki na zrzutkę 4 kg, a teraz jakoś nawet kilosa nie mogę pogonić
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              • kot_z_cheshire
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.11
                                • 2201

                                #30
                                Jest jeszcze jedna dieta, ale wybitnie nie polecana ani przez lekarzy ani ja się pod nią nie podpiszę ("miszcz" diet wszelakich): stres długotrwały Nie da się zajeć MŻ jak się patrzy wychodzi.
                                A tak poważnie: im mniej piwa, tym łatwiej się zrzuca nadprogramowe kilogramy. Niestety..(mówię o sobie).
                                Młode koty mają adhd, niestety.
                                Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                                Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                                Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X