Młode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
przy właściwie dobranych składnikach można zrezygnować z MŻ. moje niegdysiejsze sukcesy na polu ograniczania możliwości do wypełniania przestrzeni swoim jestestwem były osiągnięte tą metodą
przy właściwie dobranych składnikach można zrezygnować z MŻ. moje niegdysiejsze sukcesy na polu ograniczania możliwości do wypełniania przestrzeni swoim jestestwem były osiągnięte tą metodą
Od kilku dni i ja dołączyłem do osób, które sprawiają by było ich coraz mniej na świecie.
I muszę przyznać, że póki co to efekty są dość zauważalne (chwilowo tylko przeze mnie, bo wolę się nie rozbierać ). Wyrzuciłem ze swej diety chleb i zaskutkowało. Ubywa mnie! Za jakiś czas przejdę na dietę 1000 kalorii i zaaplikuję sobie dawkę wysiłku. Tompowinno również podziałać.
Wstyd się przyznać, ale mam jakieś 20 kg za dużo
na mnie działało jedzenie zdrowych wypełniaczy. przykładowo na śniadanie jadłem tarty seler z kefirem. seler elegancko wypełnia i w dodatku to samo zdrowie a kefir poza tym że to samo zdrowie to wychładza więc w ciągu gorącego, lipcowo - sierpniowego dnia nie trzeba ciągle uzupełniać płynów. albo winogona i kiwi. no i takie śniadanko trzyma dość długo. jakieś 15-20 minut przed obiadem grejfrut. na obiad rybka na parze lub kawałek wołowiny z grila. do tego korzeń pieteruszki na parze zamiast ziemniaków czy innych tuczących dodatków. do tego surówka - najczęsciej moja ulubiona - kiszona kapusta z cebulą lub porem i prazonymi pestkami dyni. jeżeli musiałem zjeść kolację to kukurydza albo kalarepa albo co było pod ręką z warzyw czy owoców. starałem się nie jadać po 18. nie liczyłem żadnych kalorii. wszystkiego jadłem do oporu i nigdy nie byłem głodny. a już napewno nie tak żeby nad tym nie zapanować. do tego żadnego fastfudu, żadnego pieczywa i inych sztucznych węglowodanów typu słodycze czy napoje. no i zadnego alkoholu, w tym piwa. po 2-3 miesiącach pozwalałem sobie na imprezach na rozcieńczane z gazowaną wodą białe wino. o basenie 2 razy w tygodniu, intensywnych spacerach i rowerze zdaje się już wspominałem. świetne efekty dawała też dość powszechna forma zażyłości między płciami. i tak po niecałych 4 miesiącach schudłem 50 (pięćdziesiąt) kilo
Nie wiem, czy od tego poklepywania się chudnie.....Ale jakoś pozostaje mi wierzyć cine na słowo
Młode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
nie pisałem nic o poklepywaniu. ale co kto lubi. ważne że interakcje między płciowe pochłaniają znaczące ilości kalorii. gdzieś w necie jest nawet tabelka ile kalorii ubywa w zależności od realizowanej formy zażyłości. bardzo wskazane jest całowanie. poprawia odporność organizmu, przyspiesza przemianę materii, intensyfikuje wydzielanie substancji odpowiedzialnych za regulowanie pracy całego organizmu. samo zdrowie.
na początku ważyłem ponad 145 kg. osiagnięte minimum to 89 ale wtedy wyglądalem za chudo. badałem się regularnie, nic mi nie było. włosy i zęby zostały na swoim miejscu. spadek masy nie był równo rozłożony w czasie. pierwsze dwa tygodnie nic. mało sie nie zniechęciłem. potem duże spadki, różnice były zauważalne z dnia na dzień. po zrzuceniu około 30 kg spadek wychamowal. widocznie organizm doszedł do wniosku że pozbył się najbardziej zbędnego balastu i z resztą rozstawał się znacznie mniej chętnie.
Comment