przy piwie ... o modelarstwie redukcyjnym

[ergie]

No to jak są tu jeszcze jakieś klejoluby?

Przyznawać się co kto "klei", głównie mam na myśłi modele redukcyjne budowane dla przyjemności w ramach odreagowywania na otaczający nas zwariowany świat.

Zostwacię więc pilniczki, pindzelki i pinsetki i napiszcie coś coby sprawić przyjemność stermu wujkowi ergiemu

[ART]

chciałoby się rzec: co to k. jest modelarstwo redukcyjne?

może w tym siedziałem a nawet nie wiem

[ergie]

chciałoby się rzec: co to k. jest modelarstwo redukcyjne?

może w tym siedziałem a nawet nie wiem

To w czym Ty siedzisz to nie jest m.r. na 100%

[ART]

skoro żartobliwe zapytanie nie wystarczyło - wytłumacz mi proszę co to jest "modelarstwo redukcyjne".

[ergie]

skoro żartobliwe zapytanie nie wystarczyło - wytłumacz mi proszę co to jest "modelarstwo redukcyjne".

Czy pytałeś też co to jest piłka nożna, samochody, odchudzanie ...
ale niech Ci będzie.

Modelarstwo redukcyjne to (mówiąc oględnie) budowanie modeli samolotów, samochodzów, statków, okrętów, śmigłowców (zwanych przez niektórych helikopterami) budynków itd itp w okreśłonej skali i możliwie jak najwierniej otwarzających wygląd oryginalnego samolotu, samochodu, staktku itd itp.

Ja na ten przykład najchętniej buduję model samochodów użytkowych w skali 1/87

Tu masz przykład:
Jest to model ciężarówki ZIS-5 zbudowany w oparciu o gotowy model firmy Rocco.

Poniał?

[e-prezes]

początkowo myślałem, że to "redukcyjne" to jest po prostu modelarstwo dla prawdziwych zapaleńców, czyli nie ma materiałów źródłowych za wiele, nie masz niczego i z tego robisz - redukcja do maksimum. definicja jaką podajesz to nic innego jak modelarstwo, tylko jednym wystarcza gotowy model z pudełka a inni dokupują żywiczny kokpit lub blaszki do wystroju kokpitu, niefirmowe kalki i malowanie wynalezione w necie mało stosowane i robią jeszcze dioramę. jednym zależy by zrobić model a innym by go "odpicować" na full.
potrafisz skomplikować najprostsze rzeczy

[ART]

dzięki, co to jest modelarstwo to wiem pomimo że nie jest tak popularne jak piłka nożna chyba nietrudno się domyślić że chodziło mi szczególnie o rozwianie tajemnicy wokół drugiej części nazwy czyli przymiotnik "redukcyjne".

[dkrasnodebski]

Fajne hobby ale trzeba mieć dobry wzrok, pewną rękę i duuużo cierpliwości. Mój kumpel się tym zajmuje i za każdym razem jak widzę metrowego Bismarcka, którego budował przez pół roku, szczęka mi opada.

[gisou]

W tym wypadku chodzi o zmniejszanie. Modele redukcyjne to po prostu odtwarzanie danego modelu w mniejszej skali, czyli zredukowanie go.

Hobby fajne i ciekawe. Mój ojciec się w to bawi, ale modele samolotów w skali 1/72. Kiedyś też mialem jakieś próby, ale nie starczyło cierpliwości...

[ergie]

dzięki, co to jest modelarstwo to wiem pomimo że nie jest tak popularne jak piłka nożna chyba nietrudno się domyślić że chodziło mi szczególnie o rozwianie tajemnicy wokół drugiej części nazwy czyli przymiotnik "redukcyjne".

Ten przymiotnik jest o tyle istotny coby jasno okreśłić zakres ewentualnych dyskusji bo są jeszcze modele latające, jeżdżące, pływające w których istony jest fakt poruszania się modelu, a nie ważne czy jest on wzrowany na jakimś istniejącym obiekcie.

PS. Że już nie wspomnę o modelarstwie zapałczanym, czyli budowaniu wszystkiego jedynie z zapałek

[Shlangbaum]

Że już nie wspomnę o modelarstwie zapałczanym, czyli budowaniu wszystkiego jedynie z zapałek

Zbudowałem tak kiedyś T-34 ale niestety nie było to mistrzostwo świata. Najbardziej lubiałem jednak wielkoskalowe modele z kartonu. Potem jednak przerzuciłem się na modelarstwo sportowe w kategori S8E.

[Mistrzu]

Kiedyś budowałem namiętnie modele kartonowe, przede wszystkim okręty i samoloty z okresu II wojny światowej. Pod moim sufitem odbywały się pojedynki powietrzne podczepionych na niciach w odpowiednich pozycjach samolotów. Mam ich jeszcze kilkanaście w domu rodziców, ale po każdej zabawie mojego syna coraz bardziej wyglądają jak po bezpośrednim trafieniu. Nie muszę ich sztucznie postarzać .
Parę lat temu skleiłem mój ostatni model ORP Orzeł i do dzisiaj nic
Parę razy kusiło mnie przerzucić się na plastik ale chyba byłem masochistą woląc robić np. opony podwozia czy okrągłe elementy okrętów z papieru.

[e-prezes]

Mnie skończyło się na chęciach, ale dopinguję mojego kolegę, który już prawie przestał.

[Mistrzu]

Niemniej jednak mam w planach zbudować model bazyliki a po nim zamku, ale nie znalazłem dotychczas na to czasu

[ergie]

Niemniej jednak mam w planach zbudować model bazyliki a po nim zamku, ale nie znalazłem dotychczas na to czasu

No to wyślij rodzinę gdzieś na wakacje, załatw sobie w pracy L4 i do roboty