Przy piwie ... dla znawców

[ergie]

Cze chłopaki.
Jest tu Was kilku prawdziwych ludzi renesansu. Doradzicie jak uważyć piwo, jak zafarbować pasemka żonie, jak spać by być wyspanym, jak gotować by było smacznie i zdrowo, co czytać by nie być głąbem, po prostu każdy temat jest bkliski Waszemu sercu. W kazdym temacie poradzicie, sprostujecie, pozwolicie odnaleźć właściwą drogę. Tak więc tworzę ten wątek specjalnie dla Was. Nie krępujcie się, udzielajcie się w nim do woli.

A i tylko jedna prośba na koniec. Odpuście sobie inne wątki gdzie mali, nikczemni ignoranci pragniemy sobie poidyskutować na niskim, niegodnym użytkownika browar.biz poziomie. Pozwólcie, że będziemy błądzić, pleść androny, a może nawet grzeszyć głupotą.

Tak więc padam do waszych stóp Panowie Znafcy, a i kilka Pań Znafczyń też by się znalazło. No i oczywiście proszę Was o głęboką analizę mojej wypowiedzi.

[Maggyk]

Ale o co Ci tak naprawdę Ergie chodzi? Nie podoba Ci się, że niektórzy mają własne zdanie na różne tematy, czy coś Cię ugryzło? Jak Cię czyjeś wypowiedzi denerwują to wrzuć go do ignorowanych i po kłopocie.
Przejrzałam Twoje ostatnie wypowiedzi i nie znalazłam tematu, w którym wg mnie ktoś, by Ci na odcisk nadepnął. Moze podaj jakieś przykłady dla klarownego przedstawienia sytuacji.

[Khian]

Zgadzam sie z Ergie. Jest na forum kilka osób które uwazaja sie za ZNAWCÓW i jakiekolwiek dyskusje z nimi są skazane na porażkę. Dlatego wielu nowych forumowiczów obawia sie cokolwiek napisać, aby nie zostać "zgnojonym"(delikatnie mówiąc). Jeden bardzo znany "czcigodny"( czytaj zasłuzony) forumowicz, napisał że on "uwielbia besztać".A przecież nikt nie lubi być besztany.

[Maggyk]

Zgadzam sie z Ergie. Jest na forum kilka osób które uwazaja sie za ZNAWCÓW i jakiekolwiek dyskusje z nimi są skazane na porażkę. Dlatego wielu nowych forumowiczów obawia sie cokolwiek napisać, aby nie zostać "zgnojonym"(delikatnie mówiąc). Jeden bardzo znany "czcigodny"( czytaj zasłuzony) forumowicz, napisał że on "uwielbia besztać".A przecież nikt nie lubi być besztany.

Pewnie, że nikt nie lubi być besztany. Ale przecież można na taką osobę nie zwracać uwagi czyt. nie przejmować się. Poza tym napiszę tu z pozycji moderatorki, ze czasem należy kogoś zbesztać. Wprowadziłam do swego działu pewne zasady i zalezy mi na ich przestrzeganiu. A połowa forumowiczów ma je w ... i nawet ich nie czytała. Mają one (te zasady) pewien cel, który mam nadzieję, w tym roku bedziecie mogli ujrzeć i będziecie z niego zadowoleni. Wracając do tematu wiele nieporozumień, czy też spornych kwestii można z daną osobą wyjaśnić na PW. Moim zdaniem za bardzo się przejmujesz niektórymi osobami.

[e-prezes]

ergie miał pewnie na myśli m.in. mnie i ARTa, albowiem śmialiśmy się wpisać w JEGO wątku. niestety ergie ma ostatnio zbyt wysokie mniemanie o sobie i mu się to udziela. nie odpuszcza sobie pleść dyrdymały na tematy na których zna się słabo, a jednocześnie "patrzyć z góry" na osoby w tematach sobie znanych. patrz wątek o modelarstwie redukcyjnym.

[Maggyk]

ergie miał pewnie na myśli m.in. mnie i ARTa, albowiem śmialiśmy się wpisać w JEGO wątku. niestety ergie ma ostatnio zbyt wysokie mniemanie o sobie i mu się to udziela. nie odpuszcza sobie pleść dyrdymały na tematy na których zna się słabo, a jednocześnie "patrzyć z góry" na osoby w tematach sobie znanych. patrz wątek o modelarstwie redukcyjnym.

Wolałabym, żeby sam Ergie napisał o co mu chodzi, by sytuacja była jasna. Domyślać to ja się mogę, ale moje domysły mogą być błędne.

[Khian]

..... Moim zdaniem za bardzo się przejmujesz niektórymi osobami.

Ja się generalnie nie przejmuję Szkoda zdrowia

[e-prezes]

Wolałabym, żeby sam Ergie napisał o co mu chodzi, by sytuacja była jasna. Domyślać to ja się mogę, ale moje domysły mogą być błędne.

wątpię by to zrobił, choćby dlatego.

[peter007]

Moim zdaniem coś jest na rzeczy, bo trafiają się osoby, które może i faktycznie są aż tak wszechstronne, że próbują wypowiedzieć się we wszystkich tematach, ale irytujące jest to, że często i gęsto uważają się za jedyne osoby ze słusznymi poglądami.

[ART]

Zgadzam sie z Ergie. Jest na forum kilka osób które uwazaja sie za ZNAWCÓW i jakiekolwiek dyskusje z nimi są skazane na porażkę. Dlatego wielu nowych forumowiczów obawia sie cokolwiek napisać, aby nie zostać "zgnojonym"(delikatnie mówiąc). Jeden bardzo znany "czcigodny"( czytaj zasłuzony) forumowicz, napisał że on "uwielbia besztać".A przecież nikt nie lubi być besztany.

jak zwykle proszę o przykłady - może być na PW.

otóż chętnie się dowiem kto ostatnio (powiedzmy w ciągu ostatnich 31 dni) kogoś "zbeształ".

[Marusia]

To ja z innej beczki - kiedy ktoś przeczytał/usłyszał, że się ergie coś podobało?
Jak dla mnie to kolejny temat do bicia piany

[Marcin_wc]

To ja z innej beczki - kiedy ktoś przeczytał/usłyszał, że się ergie coś podobało?
Jak dla mnie to kolejny temat do bicia piany

Więc pogadajmy o czymś konkretnym, na przykład o farfoclach w belgijskich piwach.

[Maggyk]

To ja z innej beczki - kiedy ktoś przeczytał/usłyszał, że się ergie coś podobało?

Czytać nie czytałam, ale coś mu się musi na tym forum podobać, skoro jest jego użytkownikiem.

Jak dla mnie to kolejny temat do bicia piany

To wiem, chciałabym się jednak w końcu dowiedzieć, o co Ergiemu chodzi i miałam nadzieję, że mi odpowie na to pytanie, skoro już sam założył taki temat.