Chirurg wychodzi po operacji Pinokia i oznajmia Dżepetto:
- Mam dla pana dwie wiadomości - złą i dobrą.
- Niech pan zacznie od złej.
- Otworzyliśmy klatkę piersiową chłopczyka, ale nie wiele dało się zrobić.
Ani serce, ani żołądek, ani wątroba nie funkcjonują.
- A ta dobra?
- Ma pan nowe, fajne korytko.
Na balkonie opala się naga kobieta. Nagle z piętra wyżej na sznureczku zsuwa się karteczka z napisem:
"Jestem Pani sąsiadem. Już od jakiegos czasu obserwuję jak się Pani opala. Czy zechciałaby Pani spędzić ze mną noc? Jeśli TAK, to poproszę pociągnąć sznureczkiem 3 razy, jeśli NIE to poproszę pociągnąć pięćdziesiąt razy, z tym że ostatnie dziesięć trochę szybciej".
W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)
Moze niezupełnie pasuje do tematu bo ten dowcip śmieszy nie tylko mnie.
Śmieszy jeszcze Burego. Ale tylko jego....
Więc zaryzykuję. Jak się nikt nie roześmieje to ok.
Reporter pyta się faceta na ulicy:
-Co by pan zrobił jakby w pana mieście wybuchła bomba atomowa?
-Noo...nakryłbym się płachtą maskującą i czołgałbym się powolutku w kierunku cmentarza.
-Aha..a dlaczego powolutku?
-Żeby nie siac paniki.
Andro z wyspy jednej takiej.
http://www.bahama.uznam.net.pl/
"W poniedziałek lubiałeś fasolkę. We wtorek i środę też Ci smakowała, W czwartek też nie miałeś nic przeciwko i zjadłeś, to dlaczego w piatek grymasisz? "
Psycholog to facet, który obserwuje innych, kiedy piękna dziewczyna wchodzi do pokoju...
Comment