Dowcipy, które śmieszą tylko nas

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    #46
    Ależ Pieczarku, idea tego tematu jest taka, żeby umieszczać w nim dowcipy śmieszące ograniczony zbiór obywateli.

    Nabijanie się z ludzkich ułomności nie jest może zbyt eleganckie. Ale gdyby zrezygnować z dowcipów o niepełnosprawnych, Żydach, Polakach, Niemcach, Ruskich, PiSiorach, POmunistach, górnikach, góralach, Szkotach, blondynkach, księżach etc. to niewiele by ich nam zostało, nieprawdaż?

    Comment

    • Pucak
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2002.12
      • 242

      #47
      Siedzi dwóch ludzi na brzytwie, przychodzi trzeci i mówi:
      - Posuńcie się!

      Comment

      • arcy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.07
        • 7538

        #48
        Ja wolę wersję z torami kolejowymi. Absurd, ale bardziej realistyczny.

        Comment

        • zbysia
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.09
          • 907

          #49
          Dobra, to inaczej: "Przychodzi mała dziewczynka do lekarza i mówi: - Panie lekazu casem mnie tak boli w krocku, ze az płace.." boże, a jak to byłby pan Samson - doktór od dzieci?
          to może: " przychodzi niski (no bardzo niski facet, zajmujący wysokie stanowisko w administracji) do lekarza i mówi: - Doktór, czasem mnie rwie w kroku, i zrób coś z tym, bo w kamasze.. albo zawołam brata - Ty dziadu.. "
          A od kiedy "Ciemnogród" jest poprawny politycznie?
          Ja bym karlicy opowiedział ten dowcip, bo nie wyśmiewa on karłowatości, tylko nieumiejętność wyciągania wniosków..


          a wersja z niskim facetem mnie bardziej śmieszy, i temu niskiemu facetowi bym ją opowiedział.
          fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

          Comment

          • Marek-C
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.12
            • 848

            #50
            Czym się różni blondynka od lodówki?




















































            Do lodówki można włożyć jajka..
            Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

            Comment

            • Gwiazda
              Porucznik Browarny Tester
              • 2006.07
              • 400

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
              Jeśli był świetny, to na pewno byś go opowiedział karlicy. Nieprawdaż? Pewnie by się popłakała ze śmiechu.
              Pewnie tak. Jestem tak strasznie wysoka, że znajomi nie polecają mi kaloszków w deszczową pogodę. Czy za dowcipy o blondynkach, babach u lekarza i za kierownicą też mam się obrażać. Jeśli ktoś nie umie śmiać się z siebie, niech się nie śmieje z innych. Ja staram się zaczynać od siebie - i... jestem Gwiazdą
              "Oszukać diabła, to nie grzech"

              Comment

              • pieczarek
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.06
                • 5011

                #52
                Widzę, że jestem w tej nielicznej mniejszości, której w dzieciństwie przekazano (skutecznie), że nie żartuje się z kalectwa i brzmienia cudzych nazwisk.
                I jakoś mi to moje ciemnogrodzkie ograniczenie w najmniejszym stopniu nie uwiera. Jasnogrodzianom życzę pysznej zabawy z dowcipów o karłach.

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                  Widzę, że jestem w tej nielicznej mniejszości, której w dzieciństwie przekazano (skutecznie), że nie żartuje się z kalectwa i brzmienia cudzych nazwisk.
                  I jakoś mi to moje ciemnogrodzkie ograniczenie w najmniejszym stopniu nie uwiera. Jasnogrodzianom życzę pysznej zabawy z dowcipów o karłach.
                  Pieczarku, przeczytaj jeszcze raz tytuł i jeśli nie masz w podorędziu żadnego niesmacznego dowcipu to się po prostu nie udzielaj, bo to nie jest dyskusja o tym, czy wypada takie kawały opowiadać, tylko jest to temat, w którym wręcz należy takie kawały zamieszczać. Bez odbioru, bo zaraz będę musiała czyścić temat, a naprawdę mi się nie chce.
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #54
                    Robi baba na drutach, przejechał tramwaj i spadła.
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • darek99
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.04
                      • 2147

                      #55
                      Rozmowa w metrze w godzinach szczytu:
                      - po co panu taki gruby płaszcz?
                      - Allah Akbar
                      Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                      Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                      skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                      Epikur z Samos.

                      Comment

                      • grzech
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.04
                        • 4592

                        #56
                        Mi się ten podoba, dodatkowo myślałem, że to dość znany wic.

                        No to kawał niszowy:

                        Egzamin z anatomii. Profesor pyta: czy człowiek ma os penis? Student odpowiada- nie! Studentka - tak!!. Profesor: pan zdał, a pani to się zdawało.

                        Comment

                        • grzech
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.04
                          • 4592

                          #57
                          Nie ten niszowy, ale o babie na drutach to mi się podobał. Darek99 się wciął.

                          Comment

                          • darek99
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.04
                            • 2147

                            #58
                            Czterej pancerni, niedaleko pies. Olgierd odpytuje kandydatów na załogę
                            czołgu:
                            - Co jest najważniejsze w czołgu?
                            - Działo - mówi Janek.
                            - Pociski - mówi Gustlik.
                            - Silnik - mówi Grigorij.
                            - Nie! - ryczy Olgierd. - W czołgu najważniejsze: nie pierdzieć!


                            Na bazarze handlarka sprzedaje ryby. Podchodzi klientka, ogląda ryby i
                            odchodzi zniechęcona mówiąc:
                            - Eee, nieświeże te ryby.
                            - Ależ skąd! - protestuje handlarka - świeżutkie!
                            - No przecież czuję, jak od nich śmierdzi!
                            - To nie od nich, to ode mnie! - wyjaśnia handlarka.
                            Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                            Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                            skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                            Epikur z Samos.

                            Comment

                            • Pinio74
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.10
                              • 3881

                              #59
                              Kawał ogólnie odbierany jako hard core.

                              Rozmawia dwóch małolatów. Jeden ma wątpliwości:
                              - Ty gdzie dziewczyny mają łechtaczkę, z tyłu, czy z przodu?
                              - Jak to gdzie?! Jasne, że z przodu!
                              - Ku....wa, całą noc się hemoroidem bawiłem.
                              BIRRARE HUMANUM EST

                              Comment

                              • Seler_32
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2003.04
                                • 444

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzech
                                Mnie nie rozśmieszył - znam go od wieków.
                                Czyli zamierzony efekt został osiągnięty.
                                Nie należy odkładać na jutro, tego co można wypić dzisiaj.

                                Nie wierzę abstynentom.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X