Dowcipy, które śmieszą tylko nas

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • woosaa
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2005.07
    • 1554

    Co robią bracia Kaczyńscy na korcie tenisowym??
    Grają w siatkówkę.

    ***
    Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem odwrotną pozycję?
    Żona: Z przyjemnością... ty stan przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i
    będę pieprzyć

    ***
    Dzwoni telefon:
    - Dzień dobry, czy mogę z Jola?
    - Niestety małżonki nie ma w domu.
    - To wiem, jest u mnie - pytam, czy mogę...
    mb WOS

    Comment

    • pirackamuza
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.12
      • 1908

      Przychodzi babeczka do mięsnego. Przygląda się mrożonym kurczakom. Przebiera, przekłada, miesza. Woła ekspedientkę.
      - czy jutro będą większe?
      - nie, qrva, nie będą. Są martwe.
      Toruń przeprasza za Radio Maryja
      www.bobofruty.pl

      Comment

      • mark33
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.04
        • 3283

        Nauczycielka fizyki chce wyjaśnić uczniom pojecie ciepła i mówi:
        - złóżcie dłonie i pocierajcie jedna o drugą, co się teraz dzieje ?
        - robią się takie czarne okruszki - stwierdza Jasiu.

        Comment

        • pirackamuza
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.12
          • 1908

          Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa.
          Przy trzecim dołku jeden z nich mówi:
          - Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
          Na to drugi:
          - To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
          Trzeci:
          - I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont
          kuchni...
          Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:
          - A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie, żeby cię puściła???
          - Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik???"
          W odpowiedzi usłyszałem: "Odpi**dol się, kije są w szafie..."
          Toruń przeprasza za Radio Maryja
          www.bobofruty.pl

          Comment

          • remfire
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.03
            • 1334

            Przychodzi baba do lekarza, lekarz wypisuje receptę, baba się pyta:
            - A na co to, Panie doktorze?
            - Na Majorkę. Musze jeszcze 128 opakowań przepisać...


            Pytanie dla młodego księdza:
            -jesteś za celibatem, przeciwko, czy żeby było tak, jak jest teraz?


            Młodzieniec zaczepia przechodnia:
            -Mam kastet, siekierę i kominiarkę. Nie wie pan gdzie mogę obejrzeć jakiś mecz ?

            Comment

            • biermann
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.09
              • 2552

              Wchodzi młody chłopak do baru:
              - Barman! 6 piw.
              - Aż 6? Świętujesz coś?
              - Tak. Właśnie trafił mi się pierwszy lodzik w życiu.
              - No to gratuluję, dam Ci siódme piwo na koszt firmy.
              - Nie, dzięki. Jak 6 piw nie zabije tego smaku, to siódme też nie...


              Facet miał małpę, zwierzę ciągle rozrabiało, a że lubił sobie człek wypić, to zabierał bydlę do baru. Siada, zamówił piwo, a małpa zeskoczyła na bar, biega jak opętana, zjadła kostkę lodu kieliszek do wódki. Barman rozgląda się zdezorientowany, a małpa dalej biega, wskoczyła na stół bilardowy i... wpierdzieliła bilę. Barman zirytowany pyta:
              - panie, widział pan co ta małpa robi?
              - eee, ona tak zawsze, wcina wszystko
              Wieczór jakoś minął, ale następnego dnia zawodnik znowu nawiedza bar w towarzystwie małpy. ADHDziak znowu biega wszędzie, przewraca kieliszki, skacze. W pewnym momencie małpiak zauważa wisienkę, łapie ją, wsadza sobie w dupsko, wyciąga, a potem zjada.
              - panie, widział pan co ta małpa zobiła? - pyta zniesmaczony barman
              - eee, ona tak zawsze, wcina wszystko, ale odkąd zjadła bilę, to najpierw sprawdza średnicę
              "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
              Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
              Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
              Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
              Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

              Comment

              • mark33
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2005.04
                • 3283

                Wchodzi turysta do podrzędnego baru, ludzi full.
                Kupuje piwo, rozgląda się gdzie usiąść, lokalizuje ostatni wolny stołek.
                Podchodzi pyta czy może usiąść, na co miejscowy podnosi brudny obrus i pytania:
                Zenek bedziesz jeszcze siedzioł.

                Comment

                • granat862
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2004.12
                  • 945

                  W przedszkolu koledzy chwaląsię swoimi ojcami:
                  Mój tata jest najmądrzejszy, jest profesorem na uczelni. -Chwali się jeden.
                  A mój tata jest bardzo silny, podnosi 200 kilo.-Chwali się drugi
                  To wszystko nic- zabiera głos trzeci, -Mój tata jest szybszy niż superman!
                  Jak to?-Pytają sie koledzy
                  A tak-odpowiada- kończy pracę o piątej a w domu jest pietnaście po czwartej
                  Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                  Comment

                  • Marek-C
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.12
                    • 848

                    Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi:
                    Pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu, biust obwisający do kolan, sadło tu i ówdzie...
                    Patrzy i w końcu stwierdza:
                    Dobrze mu tak, skurwysynowi!


                    Przychodzi gruba baba do lekarza.Lekarz pyta:
                    - Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
                    - Tak, biorę.
                    - A ile?
                    - Ile, ile... Aż się najem!!


                    Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:- Nie palić, nie
                    pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie.
                    - A co z seksem?
                    - Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
                    Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

                    Comment

                    • Marek-C
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.12
                      • 848

                      Ponoć autentyk!!!!

                      Kłótnia dwóch przedszkolaków (chłopak i dziewczynka):
                      - A mój tata ma wieżę stereo!
                      - A moja mama też ma! - rewanżuje się dziewczynka.
                      - A mój tata ma kabrioleta! - dodaje.
                      - A moja mama też ma!
                      - A mój tata ma siusiaka!
                      - Aaaa moja mama też!
                      - Jak to przecież twoja mama nie może mieć siusiaka??!!
                      - Ma w szufladzie!!!!
                      Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

                      Comment

                      • angasc
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2006.04
                        • 977

                        Leci orzeł. Władca nieba. Dumny ptak. Macha skrzydłami i sunie naprzód nie rozglądając się na boki. Nagle podlatuje do niego wróbel i siada mu na plecy. Orzeł powoli odwraca głowę, spogląda pytająco-gniewnym wzrokiem na wróbla, ale sądząc, że to po prostu jakieś nieporozumienie, sunie dalej. Po chwili odwraca się ponownie i widzi, że wróbel nie tylko nie odleciał, ale ucina sobie drzemkę.
                        Orzeł, w nadziei, że wróbel po prostu zmęczył się, prostuje głowę, podnosi ją dumnie i kontynuuje lot. Po pewnym czasie odwraca się znów i widzi, że wróbel obudził się i przypalił papieroska. Patrzy na niego zdziwiony, a wróbel:
                        - Czego się, k*rwa, gapisz? Drogi pilnuj!

                        Comment

                        • biermann
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.09
                          • 2552

                          Trzech żuli uzbierało trochę grosza na butlę samogonu. Kupili. Ręce im się trzęsą z podniecenia.
                          - Nie doniosę, kurwa, rozbiję... - mówi Stefan.
                          - Mnie tak ręce latają, że upuszczę - dodaje Marian.
                          Trzeci, Władek wziął flaszkę i... wypadła mu, rozbijając się w drobny mak. Stefan zaczął rwać włosy; Marian napierdziela łbem w mur. A winowajca wsadził ręce w kieszenie i stoi. Po godzinie się uspokoili.
                          - Kurde, Władek, ale ty masz nerwy - mówi Marian do żula-rozbijaki.
                          - My rwiemy włosy z głów, walimy łbem o ścianę a ty taki spokojny...
                          Władek wyciąga ręce z kieszeni, a w każdej dłoni urwane jądro.
                          - Echhh... każdy przeżywa po swojemu....



                          Pływa sobie facet w jeziorku, nagle widzi boję z napisem "Nie płynąć dalej!". Oczywiście zignorował ją i płynie dalej. Nagle czuje, że jakaś dłoń zaciska się mocno na jego klejnotach. Facet próbuje się wyrwać, ale bez powodzenia. Po chwili spod wody dobywa sie glos:
                          - Szybka decyzja - plus dwa czy minus dwa?
                          Po chwil zastanowienia odpowiada:
                          - Plus dwa.
                          Coś pod wodą zaszumialo, uniósł sie dym i facet przerazony odkrywa ze ma dwa nowe jądra! Wypływa szybko na brzeg i myśli jak by to dało się odwrócić. Nagle wpada na pomysł: "Popłynę w to samo miejsce i tym razem powiem minus dwa". Jak pomyslał tak zrobił. Gdy tylko znalazł się za boją znowu jakaś dłoń zacisnęła się między jego nogami. Spod wody dobiegł znajomy glos
                          - Szybka decyzja - plus cztery czy minus cztery?...


                          Pewien dżentelmen miał żonę, kochankę i sto funtów.
                          Pewnego razu kochanka poprosiła go: Ach, zrób mi kochanie dyliżans!
                          - Ale ja nie wiem, co to takiego!
                          - Na co mi kochanek, który nie wie, co to dyliżans! - powiedziała kochanka i wyrzuciła go.
                          Tym sposobem został bez kochanki.
                          Udał się do prostytutki, dał jej sto funtów i poprosił, żeby mu pokazała dyliżans.
                          - Co, za nędzne sto funtów mam ci zrobić dyliżans! - krzyknęła oburzona i wyrzuciła go.
                          Tym sposobem został bez pieniędzy.
                          Nie pozostało mu nic innego, jak wrócić do żony.
                          - Kochanie, pokaż mi dyliżans! - poprosił ją.
                          - Cooo, jak ostatnia dziwka mam ci robić dyliżans?! - wykrzyknęła wściekła i wyrzuciła go.
                          Tym sposobem został i bez żony.
                          Całkiem zrozpaczony przypomniał sobie, że ma starą ciotkę, która w młodości słynęła z licznych przygód erotycznych.
                          Udawszy się do niej poprosił, by mu wytłumaczyła, co to takiego ten dyliżans.
                          - Ach, dyliżans, dyliżans! - powiedziała ciotka i umarła.
                          Last edited by biermann; 2008-09-17, 14:50.
                          "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                          Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                          Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                          Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                          Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                          Comment

                          • biermann
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.09
                            • 2552

                            - Nowak!
                            - Jestem!
                            - Majtki w dół i pochylić się!
                            Rekrut posłusznie pochylił się i czeka.
                            Lekarz katem oka zerknął i dalej wypełnia formularz
                            - Podnieście jajka!
                            Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek.
                            - Jajka podnieście!
                            Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać.
                            - Nie mogę! - wycharczał ostatkiem sił.
                            Lekarz popatrzył zza okularów
                            - RĘKOMA!
                            "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                            Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                            Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                            Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                            Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                            Comment

                            • pirackamuza
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.12
                              • 1908

                              W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
                              - Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
                              - Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
                              - Koleżanka napije się kawy?
                              - Tak, napiję się kawy...
                              - Koleżanka wolna?
                              - Nie, mężatka...
                              - Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
                              - Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
                              - 10 razy???!!!
                              - Kolega się spieszy?
                              Toruń przeprasza za Radio Maryja
                              www.bobofruty.pl

                              Comment

                              • pirackamuza
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.12
                                • 1908

                                Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasą Łazienkowska. Przede mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka... Przy prędkości 130 km/h.... siedziała z twarzą tuż przy lusterku i... malowała sobie rzęsy. Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połowa auta na moim pasie! I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się przestraszyłem, że i golarka, i kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownice tak, aby wrócić na swój pas ruchu komórka wyleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą kawa, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała, poparzyła moja męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo ważną rozmowę!!! Jak ja, kur**, nienawidzę kobiet za kierownicą.....
                                Toruń przeprasza za Radio Maryja
                                www.bobofruty.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X