Dowcipy, które śmieszą tylko nas

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • RAuL
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2007.08
    • 11

    trzech wampirów siedzą i grają w karty, po godzinie jeden z nich wstaje i mówi
    -jestem głodny, idę coś zjeść
    mija pół godziny wraca z całą twarzą we krwi i mówi
    -wiecie gdzie jest ta wioska na wschodzie
    -no wiemy - odpowiedzieli równocześnie
    -to już jej nie ma wszystkich zjadłem
    grają dalej mija kolejna godzina drugi wstaje i mówi
    -jestem głodny i idę wrzucić coś na ząb
    wraca po 45 minutach z całą mordą we krwi i mówi
    -wiecie gdzie jest ta wioska na zachodzie
    -tak wiemy
    -to już jej nie ma wszystkich zjadłem
    grają dalej po chwili wstaje trzeci mówi
    -zgłodniałem idę coś zjeść
    mija 30 minut (tradycyjnie cała morda we krwi jak z horroru) dwaj pytają się go
    -co i jaką wioskę zjadłeś??
    -żadną ... wyjebałem się na zchodach

    Comment

    • pieczarek
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.06
      • 5011

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika RAuL Wyświetlenie odpowiedzi
      ...
      Rozumiem, że ta wściekła mordka pojawiła się dlatego, że ten dowcip już ktoś przed Tobą prezentował. No cóż, niepotrzebnie się złościsz, tak to już w życiu bywa.

      Comment

      • pirackamuza
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.12
        • 1908

        Do zakonu trafia nowy zakonnik. Przełożony klasztoru postanawia oprowadzić go po klasztorze. Wprowadza go do biblioteki i mówi: "tu możesz sobie czytać książki gazety i robić wszystko, co można w bibliotece robić, ale oprócz czwartków. Następnie wprowadza go do pokoju rozrywkowego i mówi: "tutaj możesz pograć w bilard, pooglądać TV, pograć w karty, pogadać z innymi, ale oprócz czwartków". Następnie prowadzi go na basen i mówi: "tutaj możesz sobie pływać ile Ci się podoba, ale oprócz czwartków". Na koniec zaprowadza nowo przybyłego zakonnika do małego pokoju gdzie jest duża szafa, otwiera jedne drzwi szafy, a tam ich oczom ukazuje się goła dupa no i przełożony mówi: "tu przychodzisz jak masz potrzebę i ruchasz ile chcesz, ale oprócz czwartków".
        Wychodzą z pokoju i przełożony mówi, że to już wszystko, co miał mu do pokazania i pyta się nowego czy ma jakieś pytania. Nowy mówi, że ma jedno pytanie: - Przełożony powiedział, że mogę wszystko robić wszędzie w każde dni oprócz czwartków, dlaczego nie mogę nic robi w czwartki?
        - Bo w czwartek masz dyżur w szafie.
        Toruń przeprasza za Radio Maryja
        www.bobofruty.pl

        Comment

        • pirackamuza
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.12
          • 1908

          Podczas strajku kolejarzy do dwóch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta, co nowego słychać:
          - A wiesz stary - jedziemy jak zwykle z Heńkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy - a przy torach leży rozebrana laska ... mówię ci - tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona ... ... no to ja po hamulcach, zatrzymaliśmy cały skład - i wzięliśmy ją do lokomotywy ...
          - i co ???
          - no jak to co ? całą drogę do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem Heniek. znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj ... jakie cialko ... stary !!! ale była jazda ....
          - no tego chłopaki .... a .... do buzi brała ???
          - e no co ty stary !!! głowy to myśmy nie znaleźli ....

          Fuj!
          Toruń przeprasza za Radio Maryja
          www.bobofruty.pl

          Comment

          • RAuL
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2007.08
            • 11

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedzi
            Rozumiem, że ta wściekła mordka pojawiła się dlatego, że ten dowcip już ktoś przed Tobą prezentował. No cóż, niepotrzebnie się złościsz, tak to już w życiu bywa.
            nie chciało mi się czytać tych wszystkich stron więc nie wiedziałem że ktoś już to napisał

            Comment

            • pieczarek
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.06
              • 5011

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika RAuL Wyświetlenie odpowiedzi
              nie chciało mi się ...
              Wyszukiwarki też nie chciało Ci się użyć. Przecinków, kropek, wielkich liter też Ci się nie chciało. Tak bywa.

              Comment

              • Rolek
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.08
                • 1038

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedzi
                Wyszukiwarki też nie chciało Ci się użyć. Przecinków, kropek, wielkich liter też Ci się nie chciało. Tak bywa.
                No wiesz, po alkocholu tak właśnie czasem bywa.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  Trudno oczekiwać finezji od gościa, który w profilu pisze o sobie tak:

                  O sobie: akochol pity z umiarem nie szkodzi w dużych ilościach
                  Zainteresowania: ..., harcerstwo

                  To jakiś nowy typ harcerstwa, w którym się pije, pali, wącha klej, nie ustępuje miejsca staruszkom w autobusie oraz nie zna zasad języka polskiego.

                  Comment

                  • Seta
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.10
                    • 6964

                    Wracając do tematu... Wymyślony przeze mnie po lekturze forum BA:
                    Jaka jest najzabawniejsza rzecz jaką można powiedzieć początkującemu piwowarowi?
                    "Z ta czystością, to nie przesadzaj!"

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                      O sobie: akochol pity z umiarem nie szkodzi w dużych ilościach
                      Zainteresowania: ..., harcerstwo.
                      To jest jak najbardziej w temacie. Bawi tylko autora.
                      Last edited by Krzysiu; 2008-11-07, 10:00.

                      Comment

                      • Cez
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.01
                        • 1789

                        Młoda góralska dziewka pyta matkę:

                        - Matulu, rzeknij jaki musi być chłop na męża?
                        - Córuniu, musi być łosccędny, trocha przygłupi i nierusany
                        - Łoscędny i przygłupi to sie jesce znojdzie, ale o nierusanego trudno bedzie
                        - Szukaj córo to znojdziesz!

                        Po jakimś czasie :
                        - Matulu, matulu, mam juz chłopa na męza!
                        - A kiej go znolozłoś?
                        - A no w gospodzie
                        - A jak?
                        - A usiodł przy mnie i zaprosił do hotelu ....
                        - Mówta co dalej
                        - Ano powiedzioł że lepiej jak w jednym łózku bedziemy spać coby mniej pościeli brudzić
                        - A to łoscędny, a czy przygłupi? ...- Przygłupi matulu, bo mi poduche zamiast pod głowe to pod pupe podsunął
                        - No dobra, a nierusany?
                        - Matulu cołkiem nierusany, jesce mioł folijkę na siusioku!
                        Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                        Comment

                        • emtom
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2008.11
                          • 10

                          Siedzi trzech kolegów w barze przy piwie i kłucą sie która żona głośniej orgazm przeżywa. Mówi pierwszy-Moja żona, jak orgazm przeżywa, to tak krzyczy ze dzieciaki sie budzą i do rana już nie spią !!!
                          Na to drugi-Moja, to tak w trakcie orgazmu krzyczy,że sąsiedzi z całego bloku wychodza na balkony i pala paierosy bo juz maj po spaniu!!!
                          a trzeci mówi tak-Panowie to wszystko nic,moja jak orgazm przeżywa, TO JA TUTAJ SŁYSZE!!!!

                          Comment

                          • biermann
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.09
                            • 2552

                            Tato:
                            - Jasiu, kim chciałbyś zostać?
                            - Dostawcą pizzy!
                            - A może kimś jeszcze?
                            - Hydraulikiem!
                            - Może jeszcze coś chciałbyś robić?
                            - Czyścić baseny!
                            - ... Baśka! Jasio znalazł kasety...!!!
                            "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                            Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                            Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                            Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                            Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                            Comment

                            • Qboland
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2006.04
                              • 242

                              Poszedł Lech Kaczyński (oczywiście z ochroną) do restauracji i zamówił zupę z żółwia czeka czeka czeka a zupy jak nie było tak ni ma.
                              Po godzinie czekania wysyła BORowika, żeby zobaczył co się dzieje w kuchni i dlaczego nie ma jego zupy.
                              Poszedł BORowik do kuchni, patrzy a tam kucharz z młoteczkiem/tasaczkiem trzyma żółwika i się na niego zamierza.
                              No więc się pyta:
                              - Co jest czego nie ma zupy??
                              Na to kucharz :
                              - Bo widzi Pan, jak już go wezmę za nogi i wytelepię, żeby wystawił główkę, to zanim wezmę tasak, to on już tą główkę chowa i tak od godziny.
                              Na to BORowik:
                              - Oj Panie, nie zna się Pan, ja panu pokażę jak to trzeba robić.
                              Wziął żółwika wsadził mu palec w dupę, na co żółwik momentalnie wystawił główkę i ten co trach tasaczkiem i żółwik na zupę gotowy.
                              Kucharz w ciężkim szoku:
                              - Panie skąd Pan wiedziałeś, ze to tak trzeba?"
                              BORowik:
                              - Z doświadczenia zawodowego.
                              Kucharz:
                              - Jak to z doświadczenia ? Pan jest przecież pracownikiem BORu
                              BORowik:
                              - Ano z doświadczenia zawodowego, Prezydent ma krótką szyjkę?
                              Kucharz:
                              - No ma
                              BORowik:
                              - A krawacik trzeba zawiązać!

                              Comment

                              • Qboland
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2006.04
                                • 242

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika RAuL Wyświetlenie odpowiedzi
                                -zgłodniałem idę coś zjeść
                                mija 30 minut (tradycyjnie cała morda we krwi jak z horroru) dwaj pytają się go
                                -co i jaką wioskę zjadłeś??
                                powinno być:

                                -widzicie tamto drzewo ?
                                -tak
                                - ja nie.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X