Dowcipy, które śmieszą tylko nas

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • remfire
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 1334

    #76
    LUDZIE !!!
    te kawały nie pasują do tego tematu ! Są zbyt śmieszne ..
    Nawiązując do poprzedniego kawału dorzucę coś na czasie i zarazem bardziej odpowiednego ( czyli mniej śmiesznego) :
    Przychodzi baba do lekarza , a lekarz .. w Irlandii.
    Last edited by remfire; 2007-01-10, 21:47.

    Comment

    • Maggyk
      Szara Adminiscjencja
      🍼
      • 2004.05
      • 5617

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua


      Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle zza drzewa wyskakuje Wilk - stary zboczeniec i krzyczy:
      - Uaaaa! Czerwony kapturku, pocałuję Cię tam, gdzie jeszcze nigdy nikt Cię nie całował..
      Czerwony Kapturek na to:
      - Buhaha... chyba k***wa w koszyk!
      Chyba Bury_Wilk - nie wstydźmy się forumowiczów.
      Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
      Piwo domowe -
      Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

      Reklama w BROWARZE
      PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

      Comment

      • adam16
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.02
        • 9865

        #78
        Młoda para przychodzi do księdza, aby zapłacić za mszę weselną. Pan młody mówi:
        - Ile się należy?
        - Spójrz na swą wybrankę i zasugeruj kwotę. - mówi ksiądz.
        Pan młody patrzy i wyciąga 100zł z portwela, a ksiądz patrzy na pannę młodą i wydaje 50zł.

        Znam osobę której to nie śmieszyło...
        Browar Hajduki.
        adam16@browar.biz
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          #79
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika remfire
          LUDZIE !!!
          te kawały nie pasują do tego tematu ! Są zbyt śmieszne .. .
          Też tak myślę.
          Należało by zmienić temat na "Dowcipy, które NIE śmieszą tylko pieczarka"
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • Latarnik
            Premium Lamplighter
            🥛🥛🥛🥛
            • 2004.06
            • 5030

            #80
            Ksiadz wikary pierwszy raz w zyciu udziela spowiedzi.
            Mloda dziewczyna wsrod swoich grzechow wymienila "zrobienie loda".
            Ksiadz nie wiedzac jaka dac jej za to pokute pobiegl do zakrystii i pyta ministrantow:

            - Co ksiadz proboszcz daje za zrobienie loda?

            - Nam daje po "Snickersie" - odpowiedzieli ministranci.
            5450 kapsli z wypitych piw
            874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
            "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
            https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
            Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
            https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

            Comment

            • Lacriferno
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.07
              • 783

              #81
              Księdza proboszcza pewnej nocy okrutnie rozbolał brzuch. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził stan zapalny wyrostka robaczkowego i zarządził natychmiastową operację. A że miał zmajstrowane na boku dziecko, wpadł na chytry plan pozbycia się go i wyjawił księdzu proboszczowi taką oto "prawdę":
              - To jest niezwykłe! Nie do wiary! Jest ksiądz pierwszym w historii ludzkości mężczyzną w ciąży! Dla dobra księdza i dziecka musimy jak najszybciej zrobić cesarskie cięcie!

              Po przebudzeniu z narkozy, okazało się, że ksiądz proboszcz ma dorodną córeczkę.

              Mijały lata, dziewczynka rosła, a ksiądz proboszcz podupadał coraz bardziej na zdrowiu. Aż nadeszła pora na księdza proboszcza. Leżąc na łożu śmierci przywołał do siebie nastoletnie dziewczę:
              - Drogie dziecko, muszę ci wyznać coś bardzo ważnego...
              - Tak, tak, wiem co chcesz mi powiedzieć. Jesteś moim ojcem.
              - Nie, drogie dziecko. Ja jestem twoją matką. Twoim ojcem jest ksiądz wikary.

              Comment

              • Lacriferno
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.07
                • 783

                #82
                Na Marsie ląduje amerykański statek kosmiczny. Tuż po wylądowaniu podbiega do rakiety kilka zielonych ludzików ze spawareczką i zaspawują właz. Zdziwieni Amerykanie dobrych kilka godzin męczyli się z otwarciem drzwi, a gdy wreszcie im się udało wyjść przed lądownikiem ujrzeli wiwatujący tłum Marsjan.
                - Jak to tak? Na powitanie zaspawujecie nam drzwi? To tak gości witacie?
                - No właśnie tak! Taką mamy tradycję, że wszystkim przybyszom zaspawujemy włazy do lądownika. Polakom się to chyba spodobało i nawet prezenty przywieźli!
                Na to zdziwieni Amerykanie:
                - Polacy tu byli? I prezenty przywieźli?
                - No tak! Wpierdol to się nazywa czy jakoś tak, ale dostał każdy.
                Last edited by Lacriferno; 2007-01-11, 09:27.

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #83
                  - Tatusiu, tatusiu, znalazłem mamusię!!!
                  - Mówiłem Ci, żebyś nie kopał w ogródku
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • kony
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.08
                    • 1701

                    #84
                    Hipopotam leży nad rzeczką i odpoczywa. Odpoczywa tak już trzeci tydzień. Leży i leży... Trochę sobie pośpi, przewróci się na jeden bok, potem na drugi bok. Kompletna nuda - nic się nie dzieje. Nagle przybiega jego synek i płacze:
                    - Tatusiu, tatusiu, rowerek mi się popsuł! Proszę, napraw mi go!
                    Hipopotam:
                    - No weź k**wa teraz rzuć wszystko i napraw mu rowerek!

                    Comment

                    • mjp
                      † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
                      • 2004.02
                      • 954

                      #85
                      Szedł milicjant ulicą i myślał...

                      - Jaka jest jednostka inteligencji?
                      - Cjant
                      - A jej najmniejsza podjednostka?
                      - Milicjant...
                      Maciek
                      Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

                      Comment

                      • Pinio74
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.10
                        • 3881

                        #86
                        Mały Yeti pyta się taty:
                        - Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed tymi ludźmi, co? Przecież są mali, słabi. Przecież i tak je w końcu zjadamy, no nie? To dlaczego napadamy na nich tak z nienacka, od tyłu?
                        - Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane.
                        BIRRARE HUMANUM EST

                        Comment

                        • Shlangbaum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2005.03
                          • 5828

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Lacriferno
                          Na Marsie ląduje amerykański statek kosmiczny.
                          He he, w pierwszej chwili przeczytałem: Na Marusię ląduje amerykański statek kosmiczny.
                          Sorry

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74
                          Mały Yeti pyta się taty:
                          - Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed tymi ludźmi, co? Przecież są mali, słabi. Przecież i tak je w końcu zjadamy, no nie? To dlaczego napadamy na nich tak z nienacka, od tyłu?
                          - Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane.
                          Mały Yetti do taty Yetti:
                          -Tato, tato. Gdzie się podziali ludzie !?
                          -Zamknij się i jedz dżem !

                          Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                          Comment

                          • arcy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.07
                            • 7538

                            #88
                            Środa. Jezus umówił się z apostołami na kolację, coś na kształt imprezy pożegnalnej. Przychodzi na miejsce i jeszcze przed drzwiami dobiegają go wesołe głosy. Wchodzi do izby, a tam stoły uginają się od drogich dań i alkoholu. Każdemu apostołowi towarzyszy kobieta, niektóre z nich już nieco roznegliżowane. Na ten widok Jezus się zdenerwował, zawołał Piotra i mówi do niego:
                            - Co to ma znaczyć?! Nie będę brał udziału w czymś takim!
                            Umówili się, że przesuwają wieczerzę na czwartek.

                            Nazajutrz Jezus przychodzi, a apostołowie bawią się jeszcze lepiej. Widać, że od środy nie trzeźwieją, zmieniły się tylko panienki, a jadło i napoje są stale uzupełniane.

                            Jezus się wściekł, zawołał Piotra i zbeształ niemiłosiernie. Na koniec jednak pyta:
                            - Skąd wy w ogóle wzięliście pieniądze na to wszystko?
                            Piotr na to:
                            - Dokładnie nie wiem, ale chyba Judasz coś sprzedał.

                            Comment

                            • Lacriferno
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.07
                              • 783

                              #89
                              Zmarło się dobremu harleyowcowi i poszedł do nieba. A w niebie jak to w niebie, wszystkiego pod dostatkiem, sielanka. Toteż motocyklista w nagrodę za swe dobre uczynki na ziemi dostał od św. Piotra najszybszego w niebie Harleya. Po pewnym czasie przychodzi wzburzony:
                              - Św. Piotrze, co to ma być? Miałem mieć najszybszy motocykl w niebie, a tu na niebiańskiej autostradzie wyprzedza mnie jakiś hipis!
                              - Cicho, to syn szefa.

                              Comment

                              • Gwiazda
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2006.07
                                • 400

                                #90
                                Wiem, że zgodnie z założeniem tematu nie powinnam, ale nie mogę się nie uśmiechać. Ciekawe, czy jakiś piorun w nas walnie
                                "Oszukać diabła, to nie grzech"

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X