Dowcipy, które śmieszą tylko nas

[danio_145]

Pytają w zakładzie trzech wariatów:
-Ile to jest 2x2?
-1785
Pytają drugiego, ile to jest 2x2?
-Środa.
Pytają trzeciego, ile to jest 2x2?
-4.
-Niesamowite, skąd wiedziałeś?
-To banalnie proste panie doktorze, po prostu podzieliłem 1785 przez środę.

[Ahumba]

Jeśli mężczyzna mówi, że coś zrobi TO NA PEWNO TO ZROBI! Nie ma potrzeby mu o tym przypominać co pół roku...

[żąleną]

Dziękuję... Zastosuję... Jeszcze nie schowałem sanek do piwnicy.

[Pancernik]

Dziękuję... Zastosuję... Jeszcze nie schowałem sanek do piwnicy.

Teraz to już nie warto...

[ppns]

[..]
! Nie ma potrzeby mu o tym przypominać co pół roku...

Długi łeewend majowy.

Kumple w pracy opowiadają , jak go spędzili.
- Ja to miałem prze*********ne ,
- Hm, , czemu ?
-A bo no w ogóle piękna pogoda , słońce świeci , ze szwagrem sączymy piwko ,
grillowanie itp , itd ,...
-A czemu miałeś przerąbane ?
- Bo moja żona zrzędzi : wyrzuć choinkę , wyrzuć choinkę......

[crocco]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ADaWMhr2DWs

[Basik]

Jeśli mężczyzna mówi, że coś zrobi TO NA PEWNO TO ZROBI! Nie ma potrzeby mu o tym przypominać co pół roku...

Hmmm, a kiedy można w takim razie przypomnieć?

[Cez]

Hmmm, a kiedy można w takim razie przypomnieć?

Nie drażnij LWA

[iron]

Hmmm, a kiedy można w takim razie przypomnieć?

Nigdy, k...a, nigdy

[beerek62]

Matka Teresa z Kalkuty jest w Niebie, swoim wymarzonym i wymodlonym.
Zagląda przez tajne okno, w którym widać piekło a tam impreza, zastawione syto stoły, tańce!!!
-Boże, jak to jest - pyta - oni tam na stołach pieczone świniaki, kawior, wino, a my tutaj
suchary, kawa Inka, na obiad kanapeczki.
- No wiem Tereska - odpowiada Bóg - ale dla jednej kobiety nie opłaca mi się gotować!!!!!

[Ahumba]

Dziewczyny marzą o miłych, troskliwych chłopakach.
... ale takie chłopaki mają już chłopaków...

[iron]

Dziewczyny marzą o miłych, troskliwych chłopakach.
... ale takie chłopaki mają już chłopaków...

we wojsku...

To było tak zwane drugie dno dowcipu w stylu niemieckim

[chemmobile]

Nieskończenie wielu matematyków wchodzi do baru. Pierwszy zamawia jedno piwo, drugi zamawia pół piwa, trzeci - ćwierć, itd. Barman stawia na blacie dwa piwa - matematycy nie kryją oburzenia:
- Tylko tyle? Jak mamy się tym niby upić?!
Na co barman odpowiada:
- Dajcie spokój, musicie znać swoją granicę.

[Fala]

Spadki na giełdach, szalejący kryzys ekonomiczny, przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek.
Tatuś na to:- Nie mogę Ci kupić rowerka, bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom, a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę.
Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać, więc go pyta dlaczego?
Synek na to:- Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem, jak mama powiedziała, że już odlatuje, a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo pierdolnięty, żeby zostać tu sam, z takim wielkim kredytem i bez rowerka.

[Ahumba]

Fala ten dowcip TU nie pasuje. On nie tylko Ciebie śmieszy