Dowcipy, które śmieszą tylko nas

[wpadzio]

Mam znajomego co za Bydgoszcz waliłby od razu w ryło. Wolałem zmienić, bo z Łomży nie mam takich znajomości

[Pancernik]

Będzie OT, ale trudno, się pochwalę.
Kiedyś poproszono mnie, abym opowiedział to na wyjazdowym spotkaniu dyrektorów mojej byłej firmy, które organizował tamtejszy dyrektor (bardzo miła pani). Spotkanie odbywało się w Bydgoszczy...
Ale - wśród Torunian robi furorę .

[Estrelicia]

- Mamo, mamo, nie wyobrażasz sobie co się stało! Strasznie się pokłóciliśmy! Coś okropnego!
- Spokojnie, córuś, nie denerwuj się. W każdej rodzinie od czasu do czasu zdarzają się konflikty...
- No, to wiem. Ale co teraz zrobić z trupem?

[Estrelicia]

I jeszcze jeden :

Polak i Rusek przy piwie chwalili się jakie duże mają przyrodzenie.
Rusek mówi:
- Ja mam penisa 30 cm!
Polak na to:
- A na moim 13 wróbelków siada!
Kiedy już dobrze popili Ruski mówi:
- Wiesz co? Trochę przesadziłem, mam dużego, ale gdzieś tak z 25 cm.
Polak na to:
- Ja też skłamałem, temu trzynastemu się nóżka obsuwa...

[Krzysiu]

... wśród Torunian robi furorę .

Nie tylko to. Uniwersytet w Bydgoszczy otrzymał imię Kazimierza Wielkiego, który był analfabetą. Przypadek?

[domaluj]

Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak Państwo wiecie w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to student z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra.

[genea]

- Wnusiu, jakie masz stopnie z religii?
- Trzy szóstki, babciu.


Dlaczego kobieta gdy ma okres gotuje 3 garczki rosołu zamiast jednego?
Bo tak ma być!!!


Co ze mną, dobrze czy źle, jakie szanse na uratowanie?-Pyta się pacjent w szpiatalu
Niestety przynoszę, złe wieści. Wykryto u Pana bardzo rzadką, jeszcze nieuleczalną chorobę McPhensona, panie McPhenson.


W pewnym mieście ukazało się ogłoszenie o pracy w barze. Tego samego wieczora, gdy bar był już pełny, ktoś próbuje się przecisnąć do kontuaru. Po chwili barmanowi ukazuje się facet: 1,60m wzrostu, chudy, lekko łysiejący - ogólnie mówiąc takie chucherko.
- Andrzej jestem. W sprawie pracy przyszedłem.
Barman go zlustrował, uśmiechnął się i rzucił swojskie:
- Wypier***!
Andrzej rozejrzał się, podciągnął rękawy i zaczął od stojących najbliżej drzwi.

[Latarnik]

Smieszne, a moze nie:

https://www.youtube.com/watch?v=PB9G7nRxp-k

[genea]

No to na fali...

Niemcy, rok 2050. Dwóch policjantów zatrzymuje na ulicy przechodnia i prosi o dokumenty. Jeden z nich czyta i mówi do drugiego:
- Ty, Ahmed, spójrz jakie dziwne nazwisko, Müller!

[beerek62]

- Kochanie, chciałbym się z Tobą bzykać!
- A ja chcę futro!
- Chcesz mnie na prezenty naciągnąć?!
- Tak, jak ty mnie na seks! I co?
- I nic... Siedzimy, jak ta para idiotów: ty bez futra, ja bez seksu...


Sukces jest jak ciąża. Każdy ci tego gratuluje, ale nikt nie wie, ile razy dałeś się wydymać, żeby to osiągnąć.


Ojciec je cukierki, obok kręci się chłopczyk.
Matka:
- I co, tata nie daje cukiereczka?
Ojciec:
- "Nie daje" to mamusia. Tatuś się "nie dzieli"...


Po upojnym wieczorze w łóżku kobieta pyta partnera
- Kochanie, ile miałeś kobiet przede mną?
- Dzisiaj czy w ogóle?

[chinet]

Żona do męża:
- Kupiłbyś mi skuter.
Mąż:
- Na ch*j ci skuter w kuchni?!

[Krzysiu]

Sensacja w Wałbrzychu. Odkopano dwa pierwsze wagony "złotego pociągu".
Znaleziono w nich ok. 500 Syryjczyków, oczekujących na wyjazd do Niemiec.

[zipkeczup]

Autentyczna rozmowa sprzed chwili. Włączyłem sobie właśnie mecz Śląsk - Górnik. Przysiada się moja trzyletnia córka i pyta:
-Tatusiu, a czemu oni grają, a tam nikogo nie ma?
-No jak nikogo nie ma? Przecież są, bo grają.
-No tak, ale tam, za nimi.
-Chodzi ci o puste krzesełka?
-Tak.
-To jest Śląsk Wrocław, oni nie mają kibiców.
-Aha.

[Pancernik]

Autentyczna rozmowa sprzed chwili. Włączyłem sobie właśnie mecz Śląsk - Górnik. Przysiada się moja trzyletnia córka i pyta:
-Tatusiu, a czemu oni grają, a tam nikogo nie ma?
-No jak nikogo nie ma? Przecież są, bo grają.
-No tak, ale tam, za nimi.
-Chodzi ci o puste krzesełka?
-Tak.
-To jest Śląsk Wrocław, oni nie mają kibiców.
-Aha.

Jakbyś miał jechać do Wrocławia, to się jeszcze zastanów...

[Maremali]

Autentyczna rozmowa sprzed chwili. Włączyłem sobie właśnie mecz Śląsk - Górnik. Przysiada się moja trzyletnia córka i pyta:
-Tatusiu, a czemu oni grają, a tam nikogo nie ma?
-No jak nikogo nie ma? Przecież są, bo grają.
-No tak, ale tam, za nimi.
-Chodzi ci o puste krzesełka?
-Tak.
-To jest Śląsk Wrocław, oni nie mają kibiców.
-Aha.

może to był sektor przyjezdnych