Wiadomość z onetu pośrednio związana z piwem.
Fakt/WH/09 sierpnia 2004 09:35
Hajto: Musiałem strzelić dwa piwa
Największą niespodziankę w pierwszej kolejce Bundesligi sprawiła drużyna Bartosza Bosackiego i Tomasza Hajty. 1. FC Nurnberg wygrał na wyjeździe z Kaiserslautern 3:1.
- Nie popadamy w euforię, To tylko trzy punkty. Potrzebujemy jeszcze 37, żeby się utrzymać. Taki jest cel. Coś więcej – będzie niespodzianką. Bartek Bosacki wypadł bardzo dobrze. Zagraliśmy wspólnie dopiero drugi raz. Chyba od trzech lat nie zdarzyło się, żeby Polak wyjechał za granicę i od razu wskoczył do pierwszego składu – powiedział „Faktowi” Tomasz Hajto.
Hajto z Bosackim na stadionie zostali jeszcze długo po meczu.
- Wylosowano mnie do kontroli dopingowej. Musiałem strzelić dwa piwa, żeby się wysikać. Spieszyłem się, bo na mecz przyjechali trener Edward Klejndinst i kierownik kadry Rola-Wawrzecki. Było takie małe polskie spotkanie, bo przyszedł jeszcze Kamil Kosowski – dodał Hajto.
Ciekawe co to były za piwa????
Fakt/WH/09 sierpnia 2004 09:35
Hajto: Musiałem strzelić dwa piwa
Największą niespodziankę w pierwszej kolejce Bundesligi sprawiła drużyna Bartosza Bosackiego i Tomasza Hajty. 1. FC Nurnberg wygrał na wyjeździe z Kaiserslautern 3:1.
- Nie popadamy w euforię, To tylko trzy punkty. Potrzebujemy jeszcze 37, żeby się utrzymać. Taki jest cel. Coś więcej – będzie niespodzianką. Bartek Bosacki wypadł bardzo dobrze. Zagraliśmy wspólnie dopiero drugi raz. Chyba od trzech lat nie zdarzyło się, żeby Polak wyjechał za granicę i od razu wskoczył do pierwszego składu – powiedział „Faktowi” Tomasz Hajto.
Hajto z Bosackim na stadionie zostali jeszcze długo po meczu.
- Wylosowano mnie do kontroli dopingowej. Musiałem strzelić dwa piwa, żeby się wysikać. Spieszyłem się, bo na mecz przyjechali trener Edward Klejndinst i kierownik kadry Rola-Wawrzecki. Było takie małe polskie spotkanie, bo przyszedł jeszcze Kamil Kosowski – dodał Hajto.
Ciekawe co to były za piwa????
Comment