Zule wśród nas

[kishar]

Tekst z Polityki a zauważłem go na "WP" tak głupi że nie nie chce mi się go na razie kometować.
"10 lat temu jako naród osiągnęliśmy sukces - zeszliśmy do 6,5 l czystego spirytusu na głowę. Piwo lubimy najbardziej, wybiera je 86% Polaków. W modnych klubach młodzi piją Millera i Coronę, wśród mieszkańców wielkich miast króluje Żywiec, prowincja wybiera browar tani, związany z regionem - podaje tygodnik."

[Pogoniarz]

kishar napisał(a)
Tekst z Polityki a zauważłem go na "WP" tak głupi że nie nie chce mi się go na razie kometować.
"10 lat temu jako naród osiągnęliśmy sukces - zeszliśmy do 6,5 l czystego spirytusu na głowę. Piwo lubimy najbardziej, wybiera je 86% Polaków. W modnych klubach młodzi piją Millera i Coronę, wśród mieszkańców wielkich miast króluje Żywiec, prowincja wybiera browar tani, związany z regionem - podaje tygodnik."

Dowiedziałem się właśnie,że nie jestem trendy ,a na dodatek jestem prowincjonalny.Mogę być uważany nawet za żula,ale Żywca,Lecha i Tyskiego nie będę pił.Właśnie idę zaraz po piwo z małego browaru.

[Pepek]

Pogoniarz napisał(a)
Dowiedziałem się właśnie,że nie jestem trendy ,a na dodatek jestem prowincjonalny.Mogę być uważany nawet za żula,ale Żywca,Lecha i Tyskiego nie będę pił.Właśnie idę zaraz po piwo z małego browaru.

Dopiero teraz to do Ciebie dotarło? Że nie pasujesz do obecnej kultury , nie jesteś na czasie i że należy Cię traktować jako żula?

Mnie bycie żulem bardzo odpowiada.

[kishar]

Bywa ktoś z was może w modnych klubach co sie tam pija Millera i Korone bo tam gdzie ja chodze to akurat rzadzi Żywiec,a pozatym cos słyszałem ze KP sprzedaz Millera nie idzie za bardzo.

[jerzy]

Ja chodzę tylko do takich "żulerni", gdzie można się napić Piwa, a nie jakiegoś żywca/heńka/millera czy inne takie!

[kishar]

u nas w Lublinie cieżko o "Zulernie" gdzie piwo podaja,najlepsza to chyba Legenda na starówce,gdzie jak zamówiłem Palma to mi je podali w firmowym szkle co jak na polskie waruni jest osiagnieciem. w wiekszosci knajp podaj np. Zywca w Warce

[Pogoniarz]

Pepek napisał(a)
Dopiero teraz to do Ciebie dotarło? Że nie pasujesz do obecnej kultury , nie jesteś na czasie i że należy Cię traktować jako żula?

Mnie bycie żulem bardzo odpowiada.

Czuję się świetnie jako żulik Przynajmniej piję Piwo Tylko jest mały problem.U mnie w mieście w knajpach sama masówa.Trza się ruszyć chyba na Noteckie do Krzyża Wlkp.i to już w piątek ,choć Kangurek coś wspominał o Gryfinie(miasteczko pod Szczecinem)i o lanym tam Bossie.

[pjenknik]

Zawsze sie czułem żulem, ale łatwo mam bo u mnie na wsi w każdej knajpie leją Namysłów

[kiszot]

To masz się fajnie.U mnie pojawił się Strzelec i ostatnio Królewskie.I jak na nasz rynek to jest to duży sukces.Już mi się bebechy wywracają na sam widok tych Tychów,Żywców i Warków

[iommi]

pjenknik napisał(a)
Zawsze sie czułem żulem, ale łatwo mam bo u mnie na wsi w każdej knajpie leją Namysłów

I właśnie dlatego z taką radością odwiedzam teściów mieszkających w okolicy Większyc (gm. Reńska Wieś)...

[ART]

proszę nie rozwadniać tematu pt. Prasówka.

p.s. proszę też nie komentować tutaj mojej sugestii - proszę ją zastosować

[Maremali]

Ja niestety nie czuję się żulem lecz z tekstu Polityki na szczęcie nie czytam tego (po takim tekście śmiało mogę ten tygodnik nazwać brukowcem). Wychodzi na to, że jestem prowincjonalny ciekawi mnie czy to dobrze czy źle być prowincjonalnym? Wydaje mi się, że to słowo ma zabarwienie raczej negatywne.

[żąleną]

W tekście Polityki najbardziej uderzyło mnie zdanie, że sukces Karmi dowodzi chęci Polaków do eksperymentowania.

[Simon]

nie obrażajcie się na Politykę . Takie są wyniki badań !
Pentor pokazuje jeszcze większe "zglobalizowanie" Polaków. Regionalne piwo jest tam jednym z ostanich powodów do dumy. Ważaniejszy jest prestiż, reklama, wysoka jakość utożsamiana z Heinekenem , Carlsbergiem, Millerem.

[lzkamil]

Simon napisał(a)
Regionalne piwo jest tam jednym z ostanich powodów do dumy.

a dla mnie jest bo tak jak wielu z Was tez jestem dumnym prowincjonalnym zulem