Kto jest winny temu, że Warszawa jest taka a nie inna

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • emes
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.08
    • 4275

    #151
    Ja dodam co mi się w stolicy nie podoba strasznie Nie podobają mi się dziury w jezdni i koleiny. Podziwiam inne miasta i miejscowości w Polsce, które mają dobre drogi

    Comment

    • kiszot
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2001.08
      • 8120

      #152
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mr-perez

      Zepsuty kran w WC...hehehe. Jak ja kiedyś w Poznaniu chciałem skorzystać z WC to była deska obsikana. Co Ty na to ?
      Pewnie ja Twój ziomal obsikał przed tobą.
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • ZIOMEK2
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.09
        • 2523

        #153
        makabryczny temat !

        Nie chcialem tu być ale mnie przydzielono - przepraszam !

        Kocham Warszawę !

        Comment

        • arcy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.07
          • 7538

          #154
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mluk
          Ale co Ty chciałem tym postem udowodnić? Że zepsuty kran wpływa źle na wizerunek Warszawy?

          Pozostałe przykłady też raczej głupie.
          Chciałem pokazać, że w Warszawie częściej niż w innych miastach jest "wiele hałasu o nic". I to, że przyjezdny na każdym kroku natyka się na takie "kwiatki" wśród szkła i stali.

          Comment

          • arcy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.07
            • 7538

            #155
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
            Na przykład panie w Albertach są wszędzie takie same, niezależnie od miejscowości
            Nie są. A już w takich Złotych Tarasach można by oczekiwać lepszej obsługi.

            Comment

            • arcy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.07
              • 7538

              #156
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebski
              To trzeba było zadzwonić. Przyszedłbym.
              Nie mam Twojego numeru

              Comment

              • emes
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 4275

                #157
                Albert w Złotych Tarasach działa raptem od kilku tygodni. Większość pracowników, to pewnie wcześniej byla na bezrobociu.
                Ostatnia zmiana dokonana przez emes; 2007-03-24, 23:13.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #158
                  To się musieli strasznie zawziąć, bo znaleźć kogoś w stolycy na bezrobociu to nie jest takie proste.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #159
                    Akurat banalne. Wystarczy się wybrać do pierwszego z brzegu urzędu pośrednictwa pracy.

                    Arcy, urzekła mnie twoja historia. Opowiedz coś jeszcze.

                    Comment

                    • Bombadil13
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.05
                      • 2479

                      #160
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                      jedna powiedziała do mnie per pani
                      I Ty się jej dziwisz ?
                      Ostatnia zmiana dokonana przez Bombadil13; 2007-03-25, 00:53.
                      Poszukuję

                      Comment

                      • angasc
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2006.04
                        • 977

                        #161
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                        Chciałem pokazać, że w Warszawie częściej niż w innych miastach jest "wiele hałasu o nic". I to, że przyjezdny na każdym kroku natyka się na takie "kwiatki" wśród szkła i stali.
                        Ja Cię z całego serca zapraszam do siebie na weekend.
                        W sobotę i niedzielę pojedziemy sobie na miasto, zobaczysz ile ludzi tak naprawdę mieszka w Warszawie.
                        Wypijemy parę piwek, pogadamy.
                        A w poniedziałek rano przejdziemy sobie dla wytrzeźwienia 200 metrów piechotką i zobaczysz, ile samochodów z poza Warszawy zjeżdza do nas do pracy. A w prawie każdym jest po kilka osób. I to tylko jedną trasą, od strony Gdańska.
                        Bardzo ostrożne szacunki mówią, że pracowników przyjeznych jest w Warszawie nieco ponad 300 tysięcy. Tych lagalnych oczywiście. Poza tym kilkadziesiąt tysięcy na czarno.
                        Jestem przekonany, że bardzo duża grupa ludzi którzy wywarli na Tobie złe wrażenie, to właśnie przyjezdni. Skąd wiem? Bo stanowią wiekszość ludzi zatrudnionych w tym mieście.
                        I dlatego powtórzę raz jeszcze: oceniając Warszawiaków oceniacie sami siebie. I bardzo często to ludzie z Waszych stron są winni tym " kwiatkom".
                        Natomiast jeśli chodzi o Złote Tarasy i Alberta, to ten akurat temat znam bardzo dobrze, od kuchni. W Albercie ponad połowa zatrudnionych nie jest zameldowana w Warszawie.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #162
                          Kolejny uparty.

                          Ale pomysł masz dobry. Spotkajcie się z Arcym i pogadajcie o swoich obsesjach w cztery oczy. Tzn. w cztery klapki na oczach.

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #163
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                            Złote Tarasy - wielkie halo z otwarciem tego centrum handlowego już minęło, a rzeczywistość jest taka, że w toalecie na 3 krany nie działają 2, a mydła nie ma
                            - Albert w tychże Tarasach - nie dość, że panie w kasach ruszają się jak muchy w smole i jednego klienta załatwiają w czasie, w jakim dałoby się trzech, to na dodatek jedna z nich powiedziała do mnie per pani i nawet nie przeprosiła gdy inny klient zwrócił jej uwagę
                            - kasa biletowa na dworcu PKP - pani w okienku nie krępując się rozmawiała sobie przez komórkę, a pasażerowie stali i czekali aż łaskawie wznowi pracę.

                            Nie dziwcie się, że takie kwiatki wpływają na stosunek do stolicy. I na dodatek ciężko spotkać jej uśmiechniętego mieszkańca.

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                            Chciałem pokazać, że w Warszawie częściej niż w innych miastach jest "wiele hałasu o nic". I to, że przyjezdny na każdym kroku natyka się na takie "kwiatki" wśród szkła i stali.
                            Jeśli w Warszawie w czasie krótkiej wizyty odwiedzasz np Złote Tarasy to gratuluje Ci gustu
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • angasc
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2006.04
                              • 977

                              #164
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                              Jeśli w Warszawie w czasie krótkiej wizyty odwiedzasz np Złote Tarasy to gratuluje Ci gustu
                              Arcy,
                              Przy kolejnej wizycie w Warszawie zamiast Złotych Kuta.. , o przepraszam, Tarasów, proponuję np. Ogród Botaniczny lub Łazienki.
                              Gwarantuję Ci o wiele przyjemniejsze wspomnienia. Zwłaszcza wiosną.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez angasc; 2007-03-25, 13:27.

                              Comment

                              • ART
                                mAD'MINd
                                🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2001.02
                                • 24016

                                #165
                                mając 30-40 minut wolnego czasu przed odjazdem pociągu trudno chyba silić się na ciekawsze wycieczki w okolicach dworca.
                                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • iron
                                  Burgerbrau, Bad Santa Dunkler Doppelbock edition 2024
                                  iron
                                  Piwo z kalendarza adwentowego
                                  Blg 18 Alk 7,4%
                                  Kolor brązowo miedziany
                                  Piana drobnopęcherzykowa trwała
                                  Zapach słodowo winny z nitkami paloności i gryki
                                  Nasycenie spore
                                  Smak pełny słodowy, gładki na finiszu nuty chmielowo palone. Doskonale ułożone piwo...
                                  2024-12-24, 17:26
                                • dadek
                                  Belgia, Neerijse, Beekstraat 20, Brouwerij De Kroon
                                  dadek
                                  Wieś Neerijse jest położona 13 km na południowy zachód od Leuven, skąd dojechać tu można autobusem nr. 70. Idąc od przystanku nie sposób ominąć kompleksu starych budynków z czerwonej cegły, tym bardziej że od razu w pierwszym można przez okno zobaczyć stare urządzenia piwowarskie,...
                                  2024-10-23, 00:37
                                • ART
                                  Piwnica Świdnicka, Rogaś
                                  ART
                                  przez ojca Wernera przywizione, z dużą dozą ostrożności wychylone. Choć Dadek szczęścia nie miał do innych piw na miejscu:
                                  https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...%C5%9Bwidnicka

                                  z Rogasiem biedy...
                                  2023-12-27, 23:48
                                • joshx
                                  Winny zapach i posmak w młodym piwie.
                                  joshx
                                  Witam, uwarzyłem piwo z brew-kitu Finlandia Winter Lager. W piwie pojawił się winny aromat i smak. Piwo jest już po cichej. Nie wiem czy już wylewać piwo, czy jest szansa że się ułoży ?
                                  W chwili obecnej smak i aromat jest średnio akceptowalny, piwa jest 15l, i raczej całość będzie...
                                  2017-05-31, 11:38
                                • heckler
                                  Rozstání-Moravská Třebová, Rozstání 31, Pivovar Mlejn
                                  heckler
                                  Mlejn, to kolejny ,wiejski, browarek, który powstał na skraju malutkiej wioski Rozstání oddalonej o niespełna osiem kilometrów od Moravská Třebová. Browar zajmuje część kompleksu starego młyna, który stoi tuż przy drodze, zaraz za torami kolejowymi i u podnóża górki Doubravice....
                                  2023-08-30, 08:11
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...