Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
Kto jest winny temu, że Warszawa jest taka a nie inna
Collapse
X
-
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
-
-
Peron we Włoszczowie. Lotnisko w Kielcach. Czy ma sens mowa o Warszawie jako stolicy? Toż za parę lat będzie nowa w Gosiewie.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
Comment
-
-
Poza tym, o jakich warszawiakach mówimy? Przecież jakieś 80-85% obecnych mieszkańców nie ma z przedwojenną Warszawą nic wspólnego - oni, albo ich przodkowie, przybyli do Warszawy już po wojnie.[/QUOTE]
No proszę. Gdy ja to powiedziałem, wprawdzie zdecydowanie innymi słowy, to dostałem opieprz
A teraz okazuje się, że to jednak prawda.
Niezbadane są wyroki..... .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszotTu chodzi o te całe Powstanie.Ja wiem,że dla was warszawiaków to ma wielkie znaczenie ale ludziom już sie czka słysząc ten temat.Poza tym Arcy ma rację.Dlaczego Polacy tak bardzo kochają sie w tych "imprezach" gdzie dostali po dupie i nic wielkiego nie zyskali? Nie lepiej czcić zwycięskie zrywy?
Dlaczego? Bo jesteśmy już takim narodem.
Piwa z Tobą czy Arcym bym się napił ale nie chce mi się z Wami dyskutować już na ten temat, było to wałkowane w temacie o Powstaniu, powtarzać się nie będę.
ps jeszcze chciałem dodać cos nt Twojego postu w którym napisałeś że sugeruję iz Arcy nie czytał czy nie rozmawiał....miałem na mysli tylko i wyłącznie literaturę na temat PW oraz samych uczestników PW. czy Arcy z jakimkolwiek rozmawiał? Wątpię, bo wtedy nie pisał by tego co napisał.
A teraz idę oglądać TrojęLast edited by becik; 2007-03-16, 21:12.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Jako że jestem sprawcą niniejszej burzy i dyskusji, uważam że powinienem zabrać głos gdy temat zaczyna zdychać.
Po pierwsze:
Przepraszam:
- Huanghua - za to, że Jego wypowiedź, którą On sam i inni forumowicze nazywają żartem potraktowałem może zbyt dosłownie i być może zbyt przyjąłem ją do siebie. Pozostaje mieć nadzieję,że faktycznie był to żart. Może niezbyt trafiony, ale nie chcial nikogo obrazić. Taką mam nadzieję i taką wersję przyjmuję.
- Shlangbauma - za to, że jednen Jego post potraktowałem zbyt dosłownie, co stało się przyczynkiem do dalszych wypowiedzi. Pozostaje mieć nadzieję, że Shlangi w kolejnym swoim poście napisał szczerą prawdę. Jeśli tak, to należy Mu się wielki szacunek i głęboki ukłon.
- ART-a - Za co? Starałem się Mu to wyjaśnić na prv. Czy zrozumial moje intencje, nie wiem. Jeżeli uzna to za stosowne, to się wypowie. Być może wklei również fragmenty moich prywatnych listów do niego. Nie mam nic przeciwko.
Po drugie:
Bardzo dziękuję wszystkim Warszawiakom za udział w dyskusji. O ile moje wypowiedzi były stanowczo za mocne jak na to skądinąd bardzo grzeczne i kulturalne forum, o tyle Wasze posty są stonowane i merytoryczne. Dziękuje, że tak wiele osób podziela moje, w dośc kontrowersyjny sposób wyrażone poglądy. Ciesze się, że w sprawach naprawdę ważnych dla Warszawy możemy mieć podobne zdanie. Nie będę tego rozwijał by nie rozpoczynać kolejnej zawieruchy, ale Warszawiacy wiedzą o co chodzi.
Po trzecie.
Mimo że zostałem porządnie zjechany w tym temacie, to jednak miałem rację. Wy, mieszkańcy Rzeczypospolitej Polskiej naprawdę nie lubicie Warszawiaków. Świadczy o tym tak wiele postów tu umieszczonych, że nawet nie ma potrzeby cytowania Waszych wypowiedzi. ŻADEN z warszawiaków nie napisał nawet jednego słowa mogącego urazić kogokolwiek osobiście lub terytorialnie. Co otrzymali w zamian? Poczytajcie i przemyślcie używając mózgu, a nie emocji. Wierzę w Was.
I reasumując.
Do kilu osób biorących udział w dyskusji:
Powtarzając i rozbudowując słowa Becika: z każdym z forumowiczów jestem w stanie wypić piwo czyniąc wszelko co możliwe, by było to dla Niego milym wspomnieniem. Personalnie nie mam nic do nikogo. Ale niesmak pozostał. Choćbyśmy nie wiem co robili, dla Was będziemy zawsze Warszawiakami, czytaj- czymś gorszym. Huanghua pisząc: bo nikt nie lubi warszawiaków, żartował i cytował stereotypy. Okazało się, że w skali społecznej nie jest to żart, lecz prawda. Mam tylko nadzieję, że nie dla wszystkich z Was.
Pozdrawiam z całego serca,
Angasc
Last edited by angasc; 2007-03-16, 22:05.
Comment
-
-
I jeszcze jedno, byc może najważniejsze.
Ludzie mający tak złe zdanie o Warszawie i Warszawiakach zapominają, że Warszawiaków w Warszawie jest najwyżej kilkanaście procent. Reszta to Wasze rodziny, krewni, znajomi z rodzinnych stron. To głównie ich oceniacie, a nie nas.Last edited by angasc; 2007-03-16, 22:18.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angascJako że jestem sprawcą niniejszej burzy i dyskusji, uważam że powinienem zabrać głos gdy temat zaczyna zdychać.
...
To już stało się po prostu nudneŚwiat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angascGdańszczan też.
Na szczęscie mieszkam pod Warszawą, a nie w.
A tak w ogóle, to w Warszawie prawie nie ma warszawiaków. Złą opinie robią przybysze z prowincji którzy tu znaleźli pracę i udają wielkie nie wiadomo co. 99% procent chamstwa, które trąbi na kierowców z poza Warszawy poruszających się po naszym pięknym mieście to napływowa hołota z całego kraju. Mieszkają w wynajetym pokoiku za 1200 zł i myslą że jak pracują w jakiejś korporacji za kilka tysięcy na miesiąc to już są warszawiakami. A słoma im wychodzi zewsząd.
(..)
Chociaż nie bardzo wiem jak to ustaliłeś, że ci „trąbiący” to właśnie ludzie z prowincji. Czyżbyś każdemu kierowcy, który Ciebie obtrąbił zaglądał w metrykę.
Ciekawi mnie też kto Twoim zdaniem miałby Waszą piękną Warszawę odbudować, gdyby nie napływowe chamstwo z prowincji.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angascChoćbyśmy nie wiem co robili, dla Was będziemy zawsze Warszawiakami, czytaj- czymś gorszym. Huanghua pisząc: bo nikt nie lubi warszawiaków, żartował i cytował stereotypy. Okazało się, że w skali społecznej nie jest to żart, lecz prawda.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angascI jeszcze jedno, byc może najważniejsze.
Ludzie mający tak złe zdanie o Warszawie i Warszawiakach zapominają, że Warszawiaków w Warszawie jest najwyżej kilkanaście procent. Reszta to Wasze rodziny, krewni, znajomi z rodzinnych stron. To głównie ich oceniacie, a nie nas.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Powinniscie sie wszyscy wstydzic, ze takie tematy pojawiaja sie na forach internetowych. I Ci, ktorzy sie bezposrednio wypowiadaja, udowadniajac "wyzszosc Swiat Wielkiej Nocy nad Swietami Bozego Narodzenia" i Ci, ktorzy ich jeszcze podpuszczaja.
Kiedy wreszcie zrozumiecie, ze wszystkie slabosci Polski i Polakow sa zwiazane z brakiem wzajemnego szacunku, a klotnie i animozje w naszym kraju zaczynaja sie od poziomu trzech palcow, czyli miedzy, a koncza na tych co w kraju i tych co wyjechali.
To smutne, ale poza granicami Polski, krajowe animozje nasilaja sie jeszcze bardziej.
Jestesmy najbardziej skloconym narodem na swiecie, dlatego jestesmy bezbronni na wykorzystywanie nas przez innych (przykladow nie podam, ale sami znacie ich wiele).
Jako prosty robotnik (na chorobowym) prosze Was byscie sie opamietali, niech Wasze studia i fakultety na cos sie przydadza, zacznijcie sie szanowac nawzajem, a zaczna Was szanowac inni.
P.S.
Tu (USA) jest niespotykane by Albanczyk, Rosjanin czy Hindus powiedzial cos zlego o swoim pobratymcu przy kims z innego kraju. A Polacy skacza sobie do gardel jeszcze bardziej niz w Polsce (Gorale trzymaja z Goralami, Zambrowiacy z Zambrowiakami a Stalowa Wola ze Stalowa, ja jestem z pieknej Bydgoszczy wiec nie bardzo wiedza jak mnie ugryzc )
I tak wiem, ze tym postem nie zmienie polskiej mentalnosci, ale powinniscie wiedziec, ze moze byc lepiej tylko trzeba nad tym popracowac.
Z piwnym pozdrowieniem
Latarnik z New Jersey5450 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ironTylko kogo? Oboje z Asią pracujemy w budżetówce, więc pensje mamy takie same jak ludzie w innych częściach kraju na podobnych stanowiskach. A stołeczność zabiera nam tylko więcej pieniędzy - droższe czynsze, wszelkie opłaty, utrzymanie, benzyna etc.
Więc "filozofie" my byśmy tylko zyskali na odpływie stołeczności, a i może wyjechali by przyjezdni którzy przyjechali do Warszawy tylko za pracą - byłaby zdrowsza atmosfera...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika LatarnikTo smutne, ale poza granicami Polski, krajowe animozje nasilaja sie jeszcze bardziej.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc
Mimo że zostałem porządnie zjechany w tym temacie, to jednak miałem rację. Wy, mieszkańcy Rzeczypospolitej Polskiej naprawdę nie lubicie Warszawiaków.
Comment
-
-
Ja mam w sobie jakieś uprzedzenia co do warszawiaków w ogólności, wynikające z:
1. odbudowy stolicy po wojnie kosztem ruiny wielu miasteczek na Dolnym Śląsku,
2. totalnego lekceważenia zagadnień geologicznych Dolnego Śląska przez środowiska warszawskie na rzecz geologii zachodniej Ukrainy,
3. kontaktów z warszawską częścią rodziny żony,
4. i pewnie jeszcze z jakichś innych powodów,
ale chyba nikomu nie dałem tego odczuć w kontaktach interpersonalnych.
Ale jakby ktoś miał jakieś wątpliwości co do stosunków prawdziwych warszawiaków do tzw. prowincji, to niech sobie poczyta niektóre teksty piosenek Grzesiuka czy Orkiestry Z Chmielnej. Z niczego to się nie wzięło.
Comment
-
Comment