Dłuuugi weekend - gdzie Was nosiło?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pieczarek
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.06
    • 5011

    Dłuuugi weekend - gdzie Was nosiło?

    No właśnie - gdzie byliście przez te kilka dni?

    Maryhhy były nad morzem i stamtąd domagały się ode mnie podesłania na komórkę treści kolejnych zwrotek przepióreczki.
    Baj był w pobliskim Pszczewie. Ale tylko uścisnęliśmy dłonie.
    Kamyczka gościłem w domu przez 3 dni.
    Krzysiu przysyłał sms-y z Białowieży.

    A reszta z Was? Gdzie? Z kim się spotkaliście? Co piliście?
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    #2
    Dwa dni w Chorzowskim parku. Poza tym zwiedzanie pozostałości po grodzisku z 12-go wieku w Rudzie Śląskiej.
    Jeden dzień w Wiśle.
    Piwka to Złoty Bażant, Żywiec, Złote, Dębowe Mocne, Tyskie Gronie (b. dużo), Górnośląskie. I pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam co.
    Last edited by adam16; 2002-05-06, 09:14.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

    Comment

    • adam16
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.02
      • 9865

      #3
      Niestety Marusia nie dojechała. Z Forumowiczów to tylko Fruńkę widziałem - byliśmy w parku.
      Browar Hajduki.
      adam16@browar.biz
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

      Comment

      • albeertos
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 2313

        #4
        A ja byłem w pracy (prawie przez cały dłuuuuuugi weekend)
        Ale udało mi się w międzyczasie wypić trochę Czarnej Fortunki, Tatra Mocne, Wojaka Pilsnera, Wikinga z Połczyna Zdroju i Pils z Namysłowa.
        A to że forumowiczów nosiło to można było poznać po ilości postów .
        (_)>
        Nigdy się nie poddawaj!!!
        Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
        Lech jest tam gdzie jego wiara
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • yendras
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.12
          • 2052

          #5
          Originally posted by albeertos
          A to że forumowiczów nosiło to można było poznać po ilości postów .
          Niezupełnie, bo właśnie w dłuuugi weekend w czynie pierwszomajowym lud pracujący miast i wsi wykonał 300 % normy i pobił kolejny rekord frekwencji na forum.

          Comment

          • BAJ
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2002.02
            • 201

            #6
            A w Pszczewie mieliśmy stypę po piwie Magnum. Krata tego trunku wypita została w ciszy i skupieniu. Oddaliśmy w ten sposób hołd ginącemu gatunkowi. A potem: Warka, Jurand, Mocne Polskie i wielkie ilości Bosmana z beczki. Bardzo przyjemny długi weekend. Tylko czemu taki krótki?
            gdzie się piwo warzy
            tam się dobrze darzy

            Comment

            • celt_birofil
              † 2017 Piwosz w Raju
              • 2001.09
              • 4469

              #7
              Wrr

              proszę mię tu nie denerwować. Ja miałem wolne tylko 1 i 3 maja a tak to arbeit, nawet 5 maja
              Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #8
                A ja miałam pić z Adamem, Fruńką i Starym Kocurem, ale się nie udało. Natomiast pozostałam w kręgu forum - tych ładnych parę dzionków robiłam objazdy rowerowe po mieście Wrocławiu ze Slavoyem, spotkaliśmy się też dwa razy z Radegastem i Sylwią, raz z Yemiołką i Jano, no i ładnych parę razy z Klosterkellerem w ****. Pite było m.in. Lwówek, Warka Strong, Okocim OK, Tucher jasne i ciemne, Porter Królewskie, Porter Żywiec. Obiłam się trochę na rowerze (eleganckie siniaki jak ulał do eleganckiego stroju służbowego), jedliśmy kaszankę z grilla, golonkę z grilla, kiełbę z grilla, szaszłyka z grilla... itp. itd. Ogólnie piękny czas, nieswojo się dziś czuję w robocie
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • slavoy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛
                  • 2001.10
                  • 5055

                  #9
                  Do tej listy dorzuciłbym jeszcze przepyszne Miximilian Weiße i wyjątkowo nieciekawego Piasta z beczki.
                  Wogóle caaaały ten potwornie krótki długi łykend można wrzucić do najprzepyszniejszych wakacji
                  WROOOOOOCŁAW JEST PIĘĘĘĘĘĘKNYYYY!!!
                  Tylko kurcze jakoś nie dojrzałem Gucwińskich w klatce, a jedynie potwornie znudzonego słonia, odprawiającego niekończący się "taniec pomarszczonego tyłka"
                  Dick Laurent is dead.

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #10
                    slavoy napisal/a
                    Do tej listy dorzuciłbym jeszcze przepyszne Miximilian Weiße i wyjątkowo nieciekawego Piasta z beczki.
                    No i jeszcze tmave Krusovice. I jasne też. W ogóle trochę tego poszło

                    Ach, no i zaliczyliśmy wizytkę w Bramie Oławskiej, tam to można oko nacieszyć różnymi szyldami piwnymi wygrzebywanymi przez właściciela na targach staroci i własnoręcznie przez niego restaurowanymi. Ale to już temat na Piwo - gdzie, chyba się tam wpiszę
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Cyrkonia
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 1936

                      #11
                      No ja to zaliczyłam objazdówę po rodzince, bo następną taką okazję będę mieć za rok. Więc trzeba było się pokazać.
                      A poza tym - "niby koncerty" i Kasztelan - bo Browar Sierpc był sponsorem i nic innego nie można było dostać.
                      Poza tym - rowerek i jezioro. Ale woda jeszcze zimna i jej nie polecam.
                      www.stat-gra.pl

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #12
                        A JA CHOROWAŁEM, WIĘC MNIE LEPIEJ NIE DENERWUJCIE!!!



                        Najbardziej mnie drażni, że dopiero dwa-trzy dni po tym, jak skończyły mi się przepisane prochy, zorientowałem się, że w związku z tym mogę sobie chlapnąć piwko. Uznałem, że z uwagi na chore gardło strzelę sobie jakiegoś bezgazowego ale'a, czy też innego smooth draughta, więc pojechałem do jednego zupamarketu, potem do drugiego i co powiecie - tak zwana d**a! Bryndza, normalnie bryndza... Ale czy się podłamałem i poddałem nastrojom defetystycznym? Otóż nie! Ja po prostu kupiłem sobie normalne gazowane piwko i wyżłopałem je, jak Pan Bóg przykazał Mam nadzieję, że jesteście ze mnie dumni!

                        Ale znowu zaczyna się okres posuchy, bo dostałem receptę na nowe prochy... Kiedy się skończy ten koszmar...

                        Comment

                        • nexus_44
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.04
                          • 44

                          #13
                          Ja mam wolne i od 27 kwietnia siedzę w domu. Zgadnijcie dlaczego... już pojutrze matura

                          Comment

                          • Piecia
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.02
                            • 3312

                            #14
                            najczęściej to nosiło mnie do sklepu po piwko.......
                            Koniec i bomba,
                            Kto nie pije ten trąba !!!
                            __________________________
                            piję bo lubię!

                            Comment

                            • Petrax
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.12
                              • 662

                              #15
                              Mnie wyniosło na północny wschód - Suwałki, Wilno, Kłajpeda. Może jak złapię wenę twórczą skrobne conieco o litewskich piwkach
                              In cervisia veritas
                              http://www.ptxc.de.vu
                              Пиво - вот мое экотопливо

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X