Nasze małe szajby...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • biermann
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.09
    • 2552

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire Wyświetlenie odpowiedzi
    A co powiesz na wełnę przesuwajacą się pomiędzy zębami? Albo taki paproch wełniany w buzi? Kończę, bo mi gęsia skórka wyszła
    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!
    "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
    Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
    Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
    Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
    Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

    Comment

    • monne
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2006.02
      • 914

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire Wyświetlenie odpowiedzi
      A co powiesz na wełnę przesuwajacą się pomiędzy zębami?
      Wata, zwykła wata w rękach, dopiero mam ciarki
      .



      Comment

      • arcy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.07
        • 7538

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne Wyświetlenie odpowiedzi
        Wata, zwykła wata w rękach, dopiero mam ciarki
        Witaj w klubie. Ile ja się w podstawówce na lekcjach plastyki nacierpiałem z tego powodu.

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          Mi się wydaje że się duszę jak tylko coś dotknie mojej szyi. Noszenie swetra typu golf byłoby dla mnie torturą. Nawet jak zimą owijam się szalikiem, to robi mi się niedobrze. Typ materiału nie ma tu większego znaczenia, choć wełna jest zdecydowanie najgorsza - za wełnianego golfa chyba bym zabił.
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy Wyświetlenie odpowiedzi
            Mi się wydaje że się duszę jak tylko coś dotknie mojej szyi. Noszenie swetra typu golf byłoby dla mnie torturą. Nawet jak zimą owijam się szalikiem, to robi mi się niedobrze. Typ materiału nie ma tu większego znaczenia, choć wełna jest zdecydowanie najgorsza - za wełnianego golfa chyba bym zabił.
            O, widzisz, o tym zupełnie zapomniałam - mam identycznie
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • adam16
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.02
              • 9865

              A ja tylko z krawatami tak mam , choćby nie wiem jak luźno wiązać.
              Browar Hajduki.
              adam16@browar.biz
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                Byłbym zapomniał: lubię sobie zimne uszy w kostkę składać.

                Comment

                • peter007
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.06
                  • 2820

                  Moja własna, prywatna mama przypomniała mi ostatnio jaką szajbę miałem w dzieciństwie (wczesnym). Nienawidziłem żółtego koloru. Do tego stopnia, że nawet jajka jadałem bez żółtka. Pewnego razu brakło prądu i po ciemku zjadłem jajko razem z żółtkiem. Ku mojemu ówczesnemu zdziwieniu nie otrułem się


                  Wyrosłem z tego
                  Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                  Comment

                  • sergioP
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.09
                    • 1271

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16 Wyświetlenie odpowiedzi
                    A ja tylko z krawatami tak mam , choćby nie wiem jak luźno wiązać.
                    Nie zapinaj guzika przy kołnierzyku
                    - Wiesz Luciu, co ci powiem?
                    - ???
                    - ...napiłbym się piwa.

                    ------------------------------------------
                    Dzień dobry panu.
                    Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.

                    Comment

                    • barthez
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2005.07
                      • 367

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann Wyświetlenie odpowiedzi
                      Nie cierpię jak ktoś gryzie wełnę albo coś robi ręką w wełnianej rękawiczce koło jedzenia... Za jedzenie cipsów zimą w rękawiczkach mógłbym zabić
                      Zgadzam się - straszne , a są jeszcze takie rzeczy jak styropian albo folia, nie cierpię takich odgłosów i tego uczucia .

                      Comment

                      • yemiołka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.02
                        • 1012

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy Wyświetlenie odpowiedzi
                        Mi się wydaje że się duszę jak tylko coś dotknie mojej szyi. Noszenie swetra typu golf byłoby dla mnie torturą. .
                        ja też, ja też! na karku też to mam, ale inaczej - wydaje mi się, że najdelikatniejsze dotknięcie złamie mi kręgosłup.
                        **** zbliża ludzi... :-]

                        Comment

                        • alnus
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2007.07
                          • 459

                          To wszystko mnie nie rusza, ale niech ktoś spróbuje przy mnie obrać za skórki, albo nawet pogryźć jabłko! Najgorsze jest to, że jak sam mam je zjeść, to musze to robić w odosobnieniu, bo ktokolwiek mnie widzi w tej sytuacji poprostu ze śmiechu tarza się po ziemi. Oczywiście mogę jeść tylko miękkie i słodkie jabłka, bo przy nich mam tylko ślinotok. Przy jędrnych i kwaśnych wysiadam. Czuję, jakby moje zęby miały mnie opuścić. Jak do tej pory nie spotkałem drugiego takiego przypadku, więc czuję się z moją szajbą nieco osamotniony. Może ktoś jeszcze?

                          Comment

                          • ART
                            mAD'MINd
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2001.02
                            • 23929

                            Po raz kolejny miałem zamiar zrobić proste zdjęcie w najwyżej dwie minuty. po godzinie przyłapałem się na tym że mam rozstawione 50 różnych sprzętów. Oczywiście porobiłem zdjęcia ale jak zwykle nic sensownego nie wyszło. czy to nadaje się do naszych małych szajb?
                            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                            Comment

                            • Semper_Fidelis
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2007.10
                              • 78

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alnus Wyświetlenie odpowiedzi
                              To wszystko mnie nie rusza, ale niech ktoś spróbuje przy mnie obrać za skórki, albo nawet pogryźć jabłko!. Jak do tej pory nie spotkałem drugiego takiego przypadku, więc czuję się z moją szajbą nieco osamotniony. Może ktoś jeszcze?

                              Zjeść jabłko??!! Jak tak można? Jedyna zjadalna forma jabłka to kompot albo szarlotka. Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy pytają mnie "Jak można nie lubić jabłek?".
                              Przy okazji - odkąd moja mamuśka w dzieciństwie zobaczyła kuraka biegającego bez głowy po podwórku, nie bierze do ust wszelakiego ptactwa. Niby nic w tym dziwnego, ale jak to możliwe, że bez próbowania, potrafi owe ptactwo tak fantastycznie upichcić??!!
                              "Ergo bibamus!"

                              Comment

                              • JAQBA
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2006.08
                                • 1352

                                Przez wiele lat pichciłam szpinak, który w ocenie konsumentów był pyszny
                                Ja mając uraz z dzieciństwa nie mogłam się zmusić do spróbowania owego. Dopiero gdy pełna ufności i nieświadomości wpałaszowałam lazanię ze szpinakiem stwierdziłam, że nie taki diabeł straszny . Obecnie jestem zaprzyjaźniona z zielskiem pod warunkiem, że będzie z czosnkiem

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X