Nasze małe szajby...

[alnus]

Ja nie mam jakiejś fobii smakowej, tylko mój słuch wrażliwy jest na krojenie, skrobanie czy gryzienie jabłek. Ja lubię ich smak, no może nie wszystkich, ale to raczej normalne, że jakieś kwaśne, twarde psinki mi nie smakują. Mam kłopot z ich jedzeniem z powodu "wrażeń dźwiękowych" - a to już szajba niestety .
A szpinak MUSI być z czosnkiem i odrobiną gałki muszkatołowej

[kibi]

ale to raczej normalne, że jakieś kwaśne, twarde psinki mi nie smakują.

Czy mam przez to rozumieć, że jak ja lubię tylko twarde i kwaśne jabłka, to już jest szajba?

[Latarnik]

Tez mam swoja malutka szajbę

Lubie wąchać butelki po piwie dzień po, zwłaszcza jeśli piłem kilka różnych piw i mogę sobie porównać ich zapachy Day After.
Nie ukrywam, ze ładny zapach dnia następnego korzystnie wpływa na decycje ponownego zakupu danego piwa.

[kuczman]

To wszystko mnie nie rusza, ale niech ktoś spróbuje przy mnie obrać za skórki, albo nawet pogryźć jabłko! Najgorsze jest to, że jak sam mam je zjeść, to musze to robić w odosobnieniu, bo ktokolwiek mnie widzi w tej sytuacji poprostu ze śmiechu tarza się po ziemi. Oczywiście mogę jeść tylko miękkie i słodkie jabłka, bo przy nich mam tylko ślinotok. Przy jędrnych i kwaśnych wysiadam. Czuję, jakby moje zęby miały mnie opuścić. Jak do tej pory nie spotkałem drugiego takiego przypadku, więc czuję się z moją szajbą nieco osamotniony. Może ktoś jeszcze?

Moja luba nie potrafila zniesc pewnej osoby palaszujacej jablka
A mi dostal sie raz opieprz jak smialem podarowac swiezo uwedzona rybe - cala, wlacznie z glowa. Kolegi matula dostala lekkiego szoku.
A ja do dzis dumny jestem jak pieknie i apetycznie wygladaja takie rybki!

[alnus]

Mnie do szału doprowadza, jak dostaję rybkę do jedzenia, z której ktoś wcześniej nie usunął łuski. Niestety ostatnio nawet w restauracji dostałem doradę z łuską _

[tfur]

a ręcznik w zęby i styropianem po szybie to nie łaska?

[kot_z_cheshire]

a ręcznik w zęby i styropianem po szybie to nie łaska?

Jezus..Przegiąłeś!!!!

[ART]

nie znoszę dotykania piaskowanych powierzchni

[kuczman]

Aluminiowa folia w zebach

[kuczman]

Mnie do szału doprowadza, jak dostaję rybkę do jedzenia, z której ktoś wcześniej nie usunął łuski. Niestety ostatnio nawet w restauracji dostałem doradę z łuską _

Tez z zasady myslalem ze ryba musi byc obrana z lusek. Dalej tak mysle, ale po ogladnieciu jednego z odcinkow Iron Chef (rywalizacja najlepszych z szefow kuchni chinskiej, japonskiej, wloskiej i francuskiej, na zywo) gdzie karp z krystalicznie czystego jeziora w gorach Japonii byl tematem zawodow... jedna z przystawek byly luski z tego karpia usmazone w oleju. Wzbudzily zachwyt jury. Dozlem do wniosku ze wiele jest katow spojrzenia na kazdy temat.

[alnus]

To tak jakby sobie usmażyć obcięte paznokcie. brrr

[barthez]

To tak jakby sobie usmażyć obcięte paznokcie. brrr

a ja bym chętnie spróbował tych łusek - odpowiednio przyrządzonych

[żąleną]

Do części tych szajb w ogóle nie pasuje słowo "małe" z tytułu wątku.