Codziennie o 06:00 po dźwiękach mazurka (nie pamiętam czyjego) głos Wojciecha Manna:
"Dla dorosłych i dla dzieci, zaczynamy Program Trzeci"
- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.
I tekst Marii Czubaszek (Irena Kwiatkowska w duecie chyyyyyba z Wojciechem Pokorą albo z Jerzym Dobrowolskim) o grze w szachy. "Ale pan ma znaczone szachy".
"Serwus, jestem nerwus"
- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.
Codziennie o 06:00 po dźwiękach mazurka (nie pamiętam czyjego) głos Wojciecha Manna:
"Dla dorosłych i dla dzieci, zaczynamy Program Trzeci"
Dla mnie stara, DOBRA Trójka wróciła w niedzielę rano (od 10:00, tanie granie na śniadanie, Mann, Wasowski, Chojnacki). Ależ ci goście mają gadane, mają do gadania i z tego gadania aż gęba się śmieje.
Zauważyłem, że szukam pretekstu do wyjazdy/wjazdu/zajazdu samochodem przez 3 poranne godziny tylko po to, aby posłuchać świetnej muzyki i podstarzałych jajcarzy. Spokój, cisza, zero nerw, ino Trójka Przez tego Manna kupuję co chwilę jakieś durne płyty, jeżdżę po światku i szukam tego co on (wredota) puszcza w tym durnym radiu. Bo sidi-rikorder w moim carze ni mom.
A wracając do NTDO to premierowa emisja była w soboty po liście trójki raz w miesiącu, W pozostałe soboty po 22-giej były inne programy satyryczne, ale jakie?
Wydaje mi się, że były to: wspomniany Zgryz, Studio 202 (Elita) i cóś jeszcze - Kabaret Szpak, czy Klika. Pamięta ktoś?
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
(...)
A jeśli chodzi o NTDO to zupełnie inna historia... którą Wam opowiem jak zjem zupę
podpisano: baron von Szlochen i baronowa von Chlipen
oraz czarny jak węgiel służący Walczak
No dobra, zjadłem zupę
"Jakich słów mam użyć, by opisać buty
w których chodzę co rano, na szóstą do huty.
Był to fragment wiersza w wykonaniu Feliksa Paprota.
Czytał Jan Dąbal, obaj z Gliwic"
lub jak kto woli
"Był to tryptyk ponury o chłopie co miał z tektury"
lub
"Była to pieśń rzewna, o chłopie co miał z drewna"
lub co tam sobie dopasujecie... a jest z czego wybierać
" Więc nie pytaj skąd przybywa, czy z Paryża, czy też z Rio, ważne, że Wam znów zaśpiwo nasze trio - Ociec, Wuj i Stryjo - kapela a radośnie..."
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
No, to Pokora i Dobrowolski A Czubaszek im napisała. Swoją drogą, obok Ewy Szumańskiej, największa polska tekściarka (złe słowo - autorka świetnych tekstów satyrycznych). No i Tym.
Wydaje mi się, że były to: wspomniany Zgryz, Studio 202 (Elita) i cóś jeszcze - Kabaret Szpak, czy Klika. Pamięta ktoś?
Chyba "Korek" Friedmanna i "Parafonia" kabaretu Długi.
- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.
A z nieco późniejszych czasów, to ja jeszcze tęsknię za starą dobrą Wawą (sam początek lat 90-tych) gdzie w nocy był kawał dobrej muzyki. No i prezenter potrafił powiedzieć - "a teraz idę zrobić sobie herbatę" i puszczał "A change of seasons" Dream Theater (dla niezorientowanych - ponad 20 minut grania)
Mała namiastką tej starej Wawy jest teraz Antyradio, ale to już nie to samo, pewnie dlatego, że te naście lat niepostrzeżenie mi przybyło
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Jeszcze "Filmowa tonacja trójki", czy "W filmowej tonacji trójki" Pawła Sztompke.
Fajnie było posłuchać muzyki z filmów, gdy płyty z soundtrackami były w Polsce trudno dostępne.
- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.
No a swego czasu w Trójce w sobotni poranek był RadioMann
O rany!
Byłem młody, muzyki dopiero zaczynałem słuchać, a tu riffy z "Layla" jako dżingiel do jednej z części tej audycji potrafiły rozpalić mnie do białości
Super były i są "3 kwadranse dżezu" i niesamowite były noce z Tomkiem Beksińskim...
Jeśli chodzi o nagrywanie nie tylko audio to "Non Stop Kolor" Manna i Chojnackiego niezły miał repertuar.
„Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski
Comment