Bedziesz robił za germańca czy za widza?
Przy piwie o rekonstrukcjach historycznych i militariach
Collapse
X
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl -
-
„Fakty TVN” zaprezentowały wczoraj materiał o grupach rekonstrukcyjnych, czyli ludziach przebierających się w mundury różnych historycznych armii i biegających po polach dawnych bitew. Bardzo interesujący sposób spędzania wolnego czasu, moim zdaniem. Jednakże wczoraj najciekawsza była okoliczność, która skłoniła dziennikarzy TVN do podjęcia akurat tego tematu.
Otóż 16 września w Rzeszowie odbył się festyn, którego głównym punktem była rekonstrukcja wkroczenia oddziałów Armii Czerwonej w 1944 roku. Część miejskich radnych zwracała uwagę na pewną niestosowność organizowania przez Rzeszów takich obchodów dzień przed rocznicą innej ważnej operacji sowieckich żołnierzy. Eseldowski zarząd miasta stwierdził jednak (czemu mnie to nie zdziwiło?), że przecież 16 września 1944 dokonało się „wyzwolenie Rzeszowa” i nie ma powodu, by tego faktu hucznie nie świętować.
Tak więc wczoraj starły się przebrane za Niemców polskie grupy rekonstrukcyjne, z przebranymi za Sowietów Słowakami. I naprawdę, nie uważałbym tego za coś wyjątkowo niestosownego i nie pisałbym tego tekstu, gdyby nie podsumowująca refleksja reportera „Faktów”: Ubierający się w mundury Wehrmachtu członkowie grup rekonstrukcyjnych często oskarżani są o propagowanie faszyzmu. Wynik bitwy pokazał, że są od tego dalecy.
Z tego sformułowania można wysnuć dwa wnioski. Po pierwsze, gdyby odtwarzano bitwę wygraną przez Niemców, to już by było propagowanie faszyzmu. Po drugie, ukazywanie zwycięstw Sowietów propagowaniem niczego nie jest.
Kolejny raz możemy się przekonać, jak wielkim sukcesem Stalina był 22 czerwca 1941 roku. Tego dnia komunizmowi odpuszczono wszystkie zbrodnie dokonane od 1917. Nagle czystki, gułagi, mordy na Polakach i wielu innych narodach przestały być ważne. Sowieccy „żołnierze wolności” ponieśli sztandar wyzwolenia przez Europę.
W 1944 razem z oddziałami Armii Czerwonej o Rzeszów biły się jednostki AK. Po walce, tak jak wszędzie indziej, zostały one rozbrojone i zesłane na Kołymę. Ciekawe, czy to wydarzenie również zostało zrekonstruowane? Raczej nie, ale możliwe, iż wielu widzów uznałoby to za niezbędną cenę „wyzwolenia”. Przecież tak właśnie wyglądała wolność przyniesiona nam przez wschodnich braci. I w 1944, i w 1939.
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Poniżej załączam zdjęcia z rekonstrukcji zdobycia Berlina przez Armię Czerwoną plus oryginalne czarno-białe zdajecie dla porównania. W scenariuszu znalazł się epizod z masowych grabieży dokonywanych przez Sołdatów.Comment
-
„Fakty TVN” zaprezentowały wczoraj materiał o grupach rekonstrukcyjnych, czyli ludziach przebierających się w mundury różnych historycznych armii i biegających po polach dawnych bitew. Bardzo interesujący sposób spędzania wolnego czasu, moim zdaniem. Jednakże wczoraj najciekawsza była okoliczność, która skłoniła dziennikarzy TVN do podjęcia akurat tego tematu.Comment
-
Przyszedł czas na chwalenie się. Poniższe zdajecie to JA uchwycony przez p. Łukasza Poźniaka z www.e-Sochaczew.pl w bardzo niekomfortowej pozycji gdy biegnąc (narażany na kule polskich żołnierzy) musiałem oddać ostatni strzał (zabrakło mi przez organizatora, w połowie rekonstrucji, amunicji!!!).Comment
-
Jubileusz oblężenia Twierdzy Koźle 1807-2007
21 września 2007, piątek
→ Otwarcie jarmarku rękodzielnictwa i produktów regionalnych.
→ Seminarium pod tytułem „Wojna i pokój w dziejach twierdzy i miasta Koźle"
→ Przybycie oddziałów wojskowych do Koźla
→ Rejestracja uczestników
→ Uroczyste przyjęcie wojsk na płycie Rynku w Koźlu przez Prezydenta Miasta oraz przemarsz odddziałów ulicami Koźla.
→ Rozbicie obozu wojskowego na terenie Domu Kultury w Koźlu.
→ Koncert: Piotr Czajkowski „1812”. Będzie to koncert z udziałem artylerii w trakcie występu - pierwsze wykonanie utworu Czajkowskiego z prawdziwymi wystrzałami.
22 września 2007, sobota
→ Otwarcie obozu dla zwiedzających, pokaz życia obozowego, uzbrojenia, musztra, manewry
→ Inscenizacja bitwy z 1807
→ festyn z udziałem zespołów folkowych oraz kiermasz wyrobów regionalnych
→ Pokaz sztucznych ogni
23 września 2007, niedziela
→ 7.00 - 8.00 - pobudka i śniadanie
→ 8.00 - 10.00 - poranne ćwiczenia i manewry przed wymarszem (he he he - dopisek mój)
→ 10.00 - 11.30 - "epokowe" zwijanie obozu
→ 12.00 - 13.00 - wymarsz wojsk i parada
Atrakcja dla kolekcjonerów: okolicznościowe piwo "Twierdzowe" i wafle, z browaru w Raciborzu.Last edited by Krzysiu; 2007-09-20, 06:18.Comment
-
Imprezy na rok 2008:
Polska, rycerstwo: http://www.freha.pl/index.php?showforum=164
Polska XVIII - XX w.: http://www.poloniamilitaris.pl/index...ws&id_news=928
wojna siedmiotelnia: http://www.der-dreispitz.de/termine.php?aufruf=0Comment
-
Przyszedł czas na chwalenie się. Poniższe zdajecie to JA uchwycony przez p. Łukasza Poźniaka z www.e-Sochaczew.pl w bardzo niekomfortowej pozycji gdy biegnąc (narażany na kule polskich żołnierzy) musiałem oddać ostatni strzał (zabrakło mi przez organizatora, w połowie rekonstrucji, amunicji!!!).Comment
-
Czasem takie są realia. Ale znacznie gorzej bywa, jak chłopaki nastawią się na zabicie, czekają na salwę, żeby się poprzewracać i np. pada jeden strzał (reszta to niewypały, dość często się zdarza) a przewraca się pięciu
A w zeszłym roku w Zlatytch Horach walczyliśmy jak lwy i prawie wygraliśmy, a wtedy organizator kazał się nam wszystkim przewrócić po jednej salwie i przegraliśmy.Comment
-
U nas to zawsze był problem. Bo każdy chce uczestniczyć w całości rekonstrukcji aż do jej zakończenia Przez to, że uczestnikom zbyt często "włącza się nieśmiertelność" dochodzi do takich sytuacji gdy chłopaki po inscenizacji są dumni, że ktoś kogoś "ustrzelił" za jednym strzałem (byłem tym ustrzelonym).Comment
Comment