Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
Piwo a nikotyna
Collapse
X
-
A ja palę faję .
dzięki palaczom papierosów .
w pracy koledzy w samochodzie katowali mnie Mocnymi .Red Waithami to ja im fajeczkę zaczołem serwować .Wytrzymali miesiąc teraz jest układ ja nie palę fajki w RW oni palą na postojach . 45 minut dymu z fajeczki jest mordercze tym bardziej że w trakcie służby szczególnie nocnej szły trzy fajki !
Comment
-
-
Epidemia zadymionej śmierci
W tym stuleciu z powodu palenia tytoniu umrze ponad miliard osób
Takie dane zawiera najnowszy raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Co roku epidemia tytoniowa zabija ok. 5,4 mln ludzi – umierają głównie na raka płuc i choroby układu krążenia. W połowie stulecia liczba ta wzrośnie do 10 milionów rocznie.
Jedna piąta palaczy zamieszkuje dziesięć państw: Chiny (30 proc.), Indie (10 proc)., Indonezję, Rosję, Japonię, Brazylię, Bangladesz, Niemcy i Turcję. Spośród 179 krajów, które nadesłały do WHO dane dotyczące palenia, tylko w 20 obowiązuje zakaz reklamowania papierosów. 74 państwa dopuszczają palenie w placówkach zdrowia (!), tyle samo w szkołach. W połowie krajów (zamieszkuje w nich dwie trzecie światowej populacji) wolno palić w instytucjach państwowych oraz w miejscach pracy.
„Niewystarczające ostrzeżenia o szkodliwości palenia lub ich brak na opakowaniach papierosów to światowa norma. Tylko w 15 państwach wymagane są ostrzeżenia ze zdjęciami” – stwierdza raport.
Doktor Margaret Chan, dyrektor generalny WHO, napisała we wstępie do raportu: „Zlikwidowanie epidemii tytoniowej nie zależy od lekarzy i szczepionek, lecz od skonsolidowania działań rządów i społeczeństwa obywatelskiego”. Potwierdzeniem tej diagnozy są liczby przytaczane w raporcie. Rządy państw świata co roku ściągają w formie podatków od koncernów tytoniowych równowartość 200 mld dolarów, ale z tej sumy na walkę z paleniem wydają zaledwie 400 mln dolarów.
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy Wyświetlenie odpowiedziJedna piąta palaczy zamieszkuje dziesięć państw: Chiny (30 proc.), Indie (10 proc)., Indonezję, Rosję, Japonię, Brazylię, Bangladesz, Niemcy i Turcję.
W wymienionych krajach zamieszkuje cosik około połowa ludności świata (tak mi wyszło z szybkiego liczenia na palcach). Czyli palaczy jest tam nieproporcjonalnie mało (jakieś 2,5 raza za mało).
Czyżby chciano pochwalić je za prowadzoną politykę antynikotynową?Last edited by pieczarek; 2008-02-12, 13:09.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy Wyświetlenie odpowiedzi(...) Rządy państw świata co roku ściągają w formie podatków od koncernów tytoniowych równowartość 200 mld dolarów, ale z tej sumy na walkę z paleniem wydają zaledwie 400 mln dolarów. (...)Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Unia chce zakazać używania zapalniczek, potem zakażą palić.
Niestety niewolnictwo coraz bardziej się zacieśnia.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Rzucanie palenia jest zaraźliwe
Jeśli nasi przyjaciele zerwą z nałogiem, bardzo prawdopodobne, że zrobimy to samo – dowodzą amerykańscy badacze
Powodzenie rozstania z papierosami w dużym stopniu zależy od postawy rodziny i znajomych. Im bliższe utrzymujemy z nimi relacje, tym ich zachowanie będzie bardziej „zaraźliwe”.
Prawdopodobieństwo dalszego oddawania się nałogowi przez osobę, której małżonek przestał palić, topnieje o 67 proc. W przypadku przyjaciół odsetek ten wynosi 36 proc. Nie bez znaczenia jest także zachowanie współpracowników (w małych firmach), których możliwości oddziaływania ocenia się na 34 proc., rodzeństwa zaś na 25.
Obliczenia te są dziełem dr. Nicholasa Christakisa z Harvard Medical School i dr. Jamesa Fowlera z University of California w San Diego. Powstały na podstawie długofalowego badania, którym przez 32 lata objęto ponad 12 tys. osób. Wyniki zostały opublikowane w piśmie „New England Journal of Medicine”.
– Pokazują nam one, że społeczne relacje mają ogromny wpływ na zachowania zdrowotne i podejmowane w ich obrębie decyzje – komentuje dr Richard Hodes, dyrektor National Institute on Aging, który współfinansował badania. Wiedza na ten temat może pomóc w tworzeniu kampanii antynikotynowych.
Przebieg procesu „zarażania” naukowcy porównali do przewracania się kostek domina. Jeśli już ktoś rzuca nałóg, w jego ślady idzie następna osoba.
– Ciekawe, że ograniczenia geograficzne nie odgrywają tu roli – mówi Christakis. – W rozprzestrzenianiu się podobnych zachowań nie przeszkadza nawet duża odległość miejsc zamieszkania.
„Zarażać się” mogą także osoby nieznające się nawzajem. Uczeni tłumaczą to na następującym przykładzie: weźmy trzech palaczy: A, B i C. Załóżmy, że A i B są przyjaciółmi, tak jak B i C. Choć A i C się nie znają, jeśli C przestanie palić, prawdopodobieństwo rzucenia nałogu przez A wzrasta o 30 proc. bez względu na zachowanie B.
W rezultacie rzucanie nałogu nie tyle jest procesem indywidualnym, ile zbiorowym. Potwierdzają to doświadczenia uczonych. – Na przestrzeni 30 lat, kiedy prowadziliśmy badania, nie zauważyliśmy różnicy w rozmiarach grup złożonych z palaczy – tłumaczy Fowler. – Różnica polegała jedynie na tym, że liczba tych grup malała.
Kiedy badanie się rozpoczynało, paliło ok. 37 proc. dorosłych Amerykanów. Pod koniec już tylko 20 proc. Wraz ze spadkiem popularności tytoniowego nałogu jego rzucanie zaczęło przynosić nie tylko korzyści zdrowotne, ale i społeczne. Osoby palące, których bliscy rozstali się z papierosami, coraz częściej mogły czuć się towarzysko marginalizowane. Nie są to pierwsze tego typu badania duetu Christakis – Fowler. W ubiegłym roku uczeni udowodnili, że otyłość ma siłę rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej. Jeśli przyjaźnimy się z osobami otyłymi, sami mamy większe szanse, by przybrać na wadze.
Wszystko o nikotynowym nałogu: www.jakrzucicpalenie.pl
Źródło: Rzeczpospolitabrowerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
Comment
-
-
Od 1 stycznia 2014 w Czechach będzie obowiązywał zakaz palenia w lokalach gastronomicznych. Zakaz dotyczy pomieszczeń, jeśli lokal posiada ogródek, to tam palić jednak będzie można.
Praha /INFOGRAFIKA/ - Zajít si na pivo do podniku nižší cenové kategorie dnes skoro bez výjimky znamená, že přes cigaretový kouř téměř nevidíte, kdo proti vám sedí. Pokud se vám tahle praxe nezdá, máme pro vás dobrou zprávu: kuřákům brzy nezbude nic jiného, než si jít zapálit před hospodu. Že kouřit někomu pod nos není zrovna ohleduplné, připomněl ve čtvrtek i Mezinárodní nekuřácký den.Last edited by Pendragon; 2012-11-20, 11:14.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Ja jestem aż szczęśliwy z tego powodu.
Raz, że jak paliłem to nie paliłem do piwa, ale po już tak (a paliłem 2,5 paczki/dobę).
Jak teraz nie palę to jest to super, brakowało mi tego zakazu właśnie w Czechach i na Słowacji. Tam smród w lokalach jest nieznośny. Wolę zamiast smrodu czuć zapach jakiegoś jadła, co wg mnie lepiej pasuje do piwa.
Mimo tego pozdrawiam palaczy, tych biernych również.Pozdrawiam Cię !!!!
Comment
-
Comment