Przy piwie o... brzytwie

[breslauer]

Nie. Na razie radzę sobie za pomocą kamienia kupionego kiedyś tam. Takiego wąskiego na 5 cm. Nie jest to ani wygodne, ani dobre dla brzytwy ( powinien być szerszy ), ale póki co daję radę. Czyżbyś mial jakiś sensowny na oku? Jeśli tak, to chętnie się zapiszę.

Nie, właśnie nie mam. To jest właśnie główna rzecz,która powstrzymuje mnie od używania brzytwy - nie wiem, czy uda mi się zdobyć odpowiednie narzędzia do ostrzenia, i czy będę potrafił brzytwę naostrzyć.

[angasc]

Nie, właśnie nie mam. To jest właśnie główna rzecz,która powstrzymuje mnie od używania brzytwy - nie wiem, czy uda mi się zdobyć odpowiednie narzędzia do ostrzenia, i czy będę potrafił brzytwę naostrzyć.

Bez przesady. Pas skórzany do brzytwy kupisz bez problemu. Kamień też, choć trochę za wąski. Ale na upartego na nim też mozna sobie dać radę. Jak na razie dwa lata jadę na jednym zestawie Najpiękniejsze jest to, że mydełko za 26 złotych mam już 14 miesięcy i dalej jest prawie połowa do zużycia. Sądzę, że spokojnie 2 lata na nim przejadę. Ale największa korzyść to cera. Zero problemów jakichkolwiek. Zero wyprysków, zaczerwienień, pieczenia. To tygryski lubią Naprawdę z czystym sumieniem polecam brzytwę zamiast innych golideł.

[angasc]

Nie, właśnie nie mam. To jest właśnie główna rzecz,która powstrzymuje mnie od używania brzytwy - nie wiem, czy uda mi się zdobyć odpowiednie narzędzia do ostrzenia, i czy będę potrafił brzytwę naostrzyć.

A co do techniki, to wpisz w you tube hasło razor i dostaniesz pełną instrukcję co i jak.

[żąleną]

Ja kamień kupiłem parę lat temu za 120 zł w sklepie Akademii Muzycznej w Warszawie. Jest to japoński dwustronny kamień wodny (4000/8000). Też jest nieduży, ale nie powinno być problemem kupno większego. Dwustronny pas (skóra/płótno) i odpowiednią maść polerską znalazłem w sieci.

Tylko brzytwę mam kiepską i nigdy nie udało mi się jej porządnie naostrzyć

[angasc]

Ależ Żą kochany. Nie ma problemu. Ty jesteś w Warszawie, ja zaraz pod. Przecież możemy się spotkać. Pokażę Ci jak ostrzyć na kamieniu, jak ostrzyć na pasie, jak się golić. Jeśli ja się nauczyłem, to i Ty potrafisz. Jedno twoje słowo i jedziemy z tym koksem.

[ART]

Żą! Nie ufaj facetowi z brzytwą

[angasc]

Żą! Nie ufaj facetowi z brzytwą

I to jest bardzo słuszna uwaga. Mi nie wolno ufać

[żąleną]

Czemu nie, ale dopiero wiosną, kiedy przyjdzie czas pożegnać się z brodą.

[żąleną]

Mamy wiosnę, czas zrzucić zimową skórę. Gdzie się spotkamy? Może przy okazji uskutecznić jakiś spęd słabującej nieco sekcji stolicznej? Ale piwo po goleniu!!!