Kogoś mi tu dzisiaj brakuje

[Pepek]

Po pracy terenowej w końcu zasłużony urlop. Zatem od 1 do 14 września br. mój kontakt z komputerem, a więc i z Browarem stanie się jeszcze bardziej skromny.

[celt_birofil]

Coś ostatnio nasz forumowy lekarz pierwszego konfliktu, pjeknikiem zwany, zamilkł
Co jest tego przyczyną ?

[Małażonka]

No przecież pisał, że jest na urlopie...
Niedługo się pewnie odezwie

[Ahumba]

celt_birofil napisał(a)
Coś ostatnio nasz forumowy lekarz pierwszego konfliktu, pjeknikiem zwany, zamilkł
Co jest tego przyczyną ?

powinien się pojawić ok 15-tego o ile mnie pamięć nie myli.
Póki co leczy się na południu Europy.

[żąleną]

Ahumba napisał(a)
Póki co leczy się na południu Europy.

Jak to, sam siebie? Czyżby zszedł na...

[pjenknik]

Już jestem i nigdzie nie zszedłem A od chorwackiego piwa to się można pochorować

[Marusia]

Wobec smutnego faktu, że nikt nie zauważył, że nie było mnie 2 tygodnie na forum sama się wpisuję, że mnie nie było

[mwa]

Marusia napisał(a)
Wobec smutnego faktu, że nikt nie zauważył, że nie było mnie 2 tygodnie na forum sama się wpisuję, że mnie nie było

Ależ wszyscy się cieszą, że wreście powróciłaś.
Hip,hip-hurra!!!

[pjenknik]

Jak widzę absencja kolegi Marcopoloka przedłuża się. Ciekawy jestem do kiedy

[dziku]

pjenknik napisał(a)
Jak widzę absencja kolegi Marcopoloka przedłuża się. Ciekawy jestem do kiedy

Na szczęście tylko do dzisiaj.
Marcopolok
Witaj znowu na Forum

[marcopolok]

dziku napisał(a)
Na szczęście tylko do dzisiaj.

Ano do dzisiaj Dziku drogi
Jako że wywołany do tablicy śpieszę z wyjaśnieniami

A mianowicie komp tak z buta dostał że aż mu się odbiło i twardziela do dalszej pracy niezdolnym czyniąc.

Teraz glowę sobie łamię jak by tu elektroniczne bebechy bardziej uodpornic na wszelkie hmmm.....

[easy]

marcopolok napisał(a)
Teraz glowę sobie łamię jak by tu elektroniczne bebechy bardziej uodpornic na wszelkie hmmm.....

... wyładowania...

[alph]

marcopolok napisał(a)
Ano do dzisiaj Dziku drogi
Jako że wywołany do tablicy śpieszę z wyjaśnieniami

A mianowicie komp tak z buta dostał że aż mu się odbiło i twardziela do dalszej pracy niezdolnym czyniąc.

Teraz glowę sobie łamię jak by tu elektroniczne bebechy bardziej uodpornic na wszelkie hmmm.....

...miększe buty hę?...., albo zalej wszystko cementem, ale nie pod prądem (i pamiętaj o otworach kompu niezbędnych...)

Ten post ze względów klimatycznych prosi się wyłączyć spod jurysdykcji FCJP

[ppns]

Na liście obecności widuję czasami StaregoKocura , ale on się nie
odzywa.

[burar]

a gdzież dzisiaj podział się crizz ?