adam16 napisal/a I pomyśleć, że jestem znowu w pracy(...)
Witaj w klubie!
W stolicy pochmurno, czasami kropi deszcz, ale niestety ciągle parno...
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Pokropiło ale czym bliżej sobotniego spotkania tym ładniej
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
W Warszawie już o 5 rano było 20 stopni i bezchmurnie. Zapowiadał się na lampę. Teraz na szczęście jest tylko 27 st. i chmury, ale niezbyt groźnie wyglądające
a u nas już od kilku dni po upale ani śladu i nie można iść z piwkiem nad rzeczkę bo pada od czasu do czasu!!! a teraz zza bardzo ciemnych chmur wychodzi słoneczko ale kilka piwek lepiej grzeje niż ono...
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Comment