Pogoda dla piwosza

[mwa]

Mam nadzieję, że jak trochę poleje to wnet będzie fajna pogoda. Za tydzień może gdzieś ruszę na

[robox]

Pochmurno, zimno, pada co chwilę deszcz, do tego szaleje ostro wiatr, najlepiej nie wychodzić z domu .

[pjenknik]

Depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, i mokro

[zythum]

Znowu mam doła
Znów pragnę śmierci

[sopista]

Wypij Porterka i przejdzie.

[Pogoniarz]

Choć na zewnątrz pogoda jesienna,to mnie nic nie dopada.O przepraszam jedynie brak piwa,ale zaraz ruszę do sklepu by uzupełnić pustą lodówkę.Gorzej będzie jutro w pracy conajmniej 24 godziny bez piwa

[Ahumba]

ja co spojrzę za okno to przypominam sobie, że dziś Teresa nas gości i od razu mi lepiej na duszy

[pjenknik]

Depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, depresja, i mokro Ale się chyba przejaśnia.

[Cyrkonia]

Wstałam rano - zimno
poszłam do pracy - zimno
wracam - myślę sobie: "pewnie nadal zimno, nie grzeją", więc na pocieszenie kupiłam sobie Franziskanera i trochę PYSZNEGO ciasta, żeby mieć tak do przegryzienia przy ognisku, które w akcie desperacji miałam zamiar rozpalić na środku swojego pokoju.
Wchodzę do domu: NIESPODZIANKA!!! Grzeją.
Więc teraz zimno na dworze mi nie straszne.
Zdrówko

[celt_birofil]

Cyrkonia napisał(a)
Wstałam rano - zimno
poszłam do pracy - zimno
wracam - myślę sobie: "pewnie nadal zimno, nie grzeją", więc na pocieszenie kupiłam sobie Franziskanera i trochę PYSZNEGO ciasta, żeby mieć tak do przegryzienia przy ognisku, które w akcie desperacji miałam zamiar rozpalić na środku swojego pokoju.
Wchodzę do domu: NIESPODZIANKA!!! Grzeją.
Więc teraz zimno na dworze mi nie straszne.
Zdrówko

No to trzymaj się ciepło

[mwa]

U mnie grzeją od połowy września.
Ale ciepło na dworze nadal nie ma.

[celt_birofil]

mwa napisał(a)
U mnie grzeją od połowy września.
Ale ciepło na dworze nadal nie ma.

My w domu sami możemy sobie zagrzać, tylko rachunki za gaz są potem straszne

[mwa]

Inni też "grzeją" i potem zamias rachunków mają srogi debet.

[dziku]

A u nas zimno i leje.

[grzech]

To dla mnie małe pocieszenie. Na Podlasiu wprawdzie zimno, ale nic z góry nie leci. Choć pojawiły się pierwsze symptomy nadchodzącej zimy: stada raniuszków i czyżyków.