4 (słownie: cztery) razy w ciągu doby przemoczone buty i skarpetki - kto mnie przebije?
nauczyłam sie dzisiaj nie chodzić pod parapetami - słoneczko sprawia,że śnieg "spadowuje" na niewinnych ludzi z dachów
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Wczoraj to myślałem, że łeb mi urwie. Dzisiaj juz jest lepiej. Całe miasto wzięło się do naprawiania szkód. Mi się udało bo mieszkam na jednym z nielicznych osiedli na którym nie było i (odpukać) nie ma problemów z prądem.
Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
W Wałbrzychu musiało padać po trochę od kilku dni.
Dziś zabrałem się za odsnieżanie, ale na nic to.
Przerwy pomiędzy kolejnymi opadami śniegu nie są zbyt długie.
Oby tak dalej, ja chcę na narty
Popieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
właśnie ze swojego 29. piętra obserwowałam, jak w ciągu niecałej minuty nadciąga olbrzymia chmura - najpierw wyglądało jakby niebo się paliło i dymiło, a teraz śnieżyca - nie widzę już miasta ani świateł... ale za to jeszcze jestem w stanie zobaczyć chodnik mojego budynku... robi się prawie strefa mroku zwłaszcza, że w całym budynku chyba jestem tylko ja i ochroniarze, bo nawet sprzątaczek dzisiaj niet i wszystkie biura wygaszone... szkoda, że Pana Hitchcocka tu nie ma...
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment