problem

[Cez]

Ale dlaczego właściwie żeście się tak zjeżyli?

Ależ Wodzu, co Wódz?

[becik]

Ale dlaczego właściwie żeście się tak zjeżyli?

Jak napiszesz prośbę o pomoc np co zrobić, żeby pierdnąć bo masz wypchany brzuch i chciałbyś sobie ulżyć to też się zjeżę z prostej przyczyny, jest to po prostu niesmaczne. Tak samo skieruję Cię wtedy na inne forum ze swoim problemem, gdzie tematy o bekaniu, pierdzeniu czy sraniu są ciekawe i interesujące.

To, że Tobie tematy o bekaniu nie przeszkadzają nie znaczy, że innym też nie muszą, każdy ma swój poziom.
Przedmówcy napisali, jest to temat medyczny i tam kolega Pioh powinien się radzić.

[żąleną]

Nie napisałem, że mi nie przeszkadzają.

[becik]

Nie napisałem, że mi nie przeszkadzają.

Czemu sie więc dziwisz na zjeżenie moje i innych? Chyba można zrozumieć pewną reakcję jakiejś grupy osób? Twoje pytanie sugeruje co innego tym bardziej, że nie napisałeś, że przeszkadzają.

[mr-perez]

Wy tu wszyscy o bekaniu, a kolega PIOH ma jeszcze jeden problem. Pisać też nie umie. Nie wiem czy to nawet nie jest większe zmartwienie. Może chociaż w tym temacie coś mu poradźcie. Tyle mądrych osób na tym forum .

[pioh]

a wiec uzupełniłem profil a dla uzupełnienia dodam ze mam na imnie Piotr
co do moich błędów to niestety jest wynik moich braków w nauce (poprostu olewałem czkołe) czego teraz załuje. Staram sie nie robic błędów.
A wracając do tematu to pije w tej chwili Tyskie w pusce i z tym uciskiem na zołądek juz prubowałem nie raz , anwet do tego stopnia ze za sie czerwony robiłem i nic moze ja mam jakis korek, albo co

dzięki za jakomś rade

[anteks]

a wiec uzupełniłem profil a dla uzupełnienia dodam ze mam na imnie Piotr
co do moich błędów to niestety jest wynik moich braków w nauce (poprostu olewałem czkołe) czego teraz załuje. Staram sie nie robic błędów.
A wracając do tematu to pije w tej chwili Tyskie w pusce i z tym uciskiem na zołądek juz prubowałem nie raz , anwet do tego stopnia ze za sie czerwony robiłem i nic moze ja mam jakis korek, albo co

dzięki za jakomś rade

tak 100% masz korek

[alnus]

Czytałem w książce jak doktor Herriot przebijał wzdętej krowie żołądek taką specjalną igłą. Do tego można było zapalić gaz który się stamtąd wydobywał. Bardzo praktyczne rozwiązanie, tyle, że krowa ma dwa żołądki i nie wiem czy by zadziałało u człowieka. Musiałbyś spróbować nakłówać w różnych miejscach, aż byś trafił we właściwe. Jak wypróbujesz, to napisz. Pewno inni co się wstydzą pisać o kłopotach z "ructusem " chętnie skorzystają z gotowego, sprawdzonego sposobu.

[pieczarek]

...tyle, że krowa ma dwa żołądki ...

Czyżby? Z tego co mi wiadomo, to krowa ma jeden żołądek podzielony na cztery komory. Niekiedy mówi się o czterech żołądkach.

..nakłówać...

[Pancernik]

Po pierwsze primo - krowa ma jeden żołądek, tyle, że czterokomorowy. Nie dlatego, żeby mogła bekać po piwie, ale żeby trawić celulozę i inne składniki zielska... Są takie oldskulowe metody weterynaryjne, że w sytuacjach podbramkowych przebija się krowie ścianę żołądka, aby uwolnić gazy. Trzeba tylko dobrze trafić, dlatego to rozwiązanie Koledze piohowi odradzam...
Po drugie primo - aby wspomóc w trawiennym temacie Kolegę pioha - zainwestuj w Weizena i zakąszaj rzodkiewkami... . Na pewno się uda!
Po trzecie primo - wspomóc Kolegi od strony polonistyczno-ortograficznej się nie podejmuję...

[iommi]

Czas na podsumowania:
- Krowa ma jeden żołądek, ale czterokomorowy.
- Krowa nie beka po piwie, bo piwa nie pije. Ale żre inne świństwa i żeby upuścić jej gazów można przebić jej ścianę żołądka.
- pioh ma jeden żołądek.
- pioh pije piwo, ale nie potrafi sobie beknąć. Jednak żeby upuścić mu gazów, nie można mu przebić żołądka.

Kolejne głowy w dyskusji mogą być już tylko fascynujące...

[alnus]

Składam samokrytykę w kwestii nakłÓwania - wstyd mi. Co do ilości żołądków, moja wiedza pochodzi tylko z dość beletrystycznych książeczek autorstwa pana Heriotta, w dodatku mocno się już zakurzyła Cieszy mnie, że znalazły się osoby bardziej ode mnie zorientowane, które były w stanie mnie poprawić. Mam też nadzieję, że koledze piohowi już się odbiło

[pioh]

A więc, żołądek mam bez wątpienia jeden, troche inny jak widze, ale jeden. Co do na nakłuwania, to nie będe prubował A wracając do mojego problemu, to prubuje i nic nie wychodzi, moze kiedys sie uda.

Dzięki wszystkim za pomoc, ale jak ktos ma jeszcze jakieś rady, to chętnie wysłucham.

[sergioP]

Poproś kogoś, aby Cię po pleckach opukał niczym mama niemowlaka po flaszce pełnej mleka

[kot_z_cheshire]

Czytałem w książce jak doktor Herriot przebijał wzdętej krowie żołądek taką specjalną igłą. Do tego można było zapalić gaz który się stamtąd wydobywał.

Do podpalania gazu nie trzeba niczego przekłówać. Toto cudo "duszek" się nazywa...Pzepraszam, to temat o bekaniu jest a nie o.....
Chociaż osobiście uważam, że mogłaby pomóc wizualizacja. Wyobraź sobie takiego lwa...jak z czołówki filmowej "Metro Goldwyn Mayer" i jego potężne "Arrgghhhh...!!!!!!!!". Może pomoże. Skoro pozytywne afirmacje pomagają i "feng szuj", to czemu nie coś takiego, nie?