Przy piwie o polityce

[arcy]

Co Ci znowu we Wspólnej Polityce Rolnej nie pasuje? Nie podoba Ci się, że z podatków dopłacamy do tego, żebyśmy mogli kupować droższą żywność? Dziwny jesteś.

[emes]

Jakby teoretycznie zabrakło bezrobotnych i tych co potrzebują opieki społecznej, to te instytucje na siłę lub za łapówki będą z ludzi robić ofiary losu czy bezrobotnymi, żeby udowodnić swoją rację bytu, że są potrzebni. Tak się po części dzieje obecnie, chociażby z powyższego przykładu. Czy , żeby pomagać potrzebującym, to trzeba ich najpierw potraktować paralizatorem, żeby zrozumieli, że pomoc im jest potrzebna ? Ja tu widzę wręcz działania faszystowskie, że wbrew woli ludziom na siłę chce się coś wprowadzić, bo z własnej woli, oni sobie tego nie życzą.

[arcy]

Jakby teoretycznie wszyscy byli zdrowi, to i tak koncerny farmaceutyczne i aptekarze znajdą sposób, żeby wmówić im chorobę i wyciągnąć łapy po refundację.

A paralizatory są po to, aby zwiększyć bezpieczeństwo pracowników społecznych.

[emes]

To ja jestem za tym, żeby "ofiary" opieki społecznej mogły posiadać broń palną. Przecież muszą się jakoś bronić przed tymi bandytami z opieki społecznej z paralizatorami.

[Cez]

Jakby teoretycznie zabrakło bezrobotnych i tych co potrzebują opieki społecznej, to te instytucje na siłę lub za łapówki będą z ludzi robić ofiary losu czy bezrobotnymi, żeby udowodnić swoją rację bytu, że są potrzebni. Tak się po części dzieje obecnie, chociażby z powyższego przykładu. Czy , żeby pomagać potrzebującym, to trzeba ich najpierw potraktować paralizatorem, żeby zrozumieli, że pomoc im jest potrzebna ? Ja tu widzę wręcz działania faszystowskie, że wbrew woli ludziom na siłę chce się coś wprowadzić, bo z własnej woli, oni sobie tego nie życzą.

Teoretycznie...
Bezrobotnych nie zabraknie... wystarczy raz iść do powiatowego urzędu przcy, stanąć w kolejce i posłuchać.
Paralizator to w obronie koniecznej a nie od razu działałnia faszystowskie...

[emes]

...
Paralizator to w obronie koniecznej a nie od razu działałnia faszystowskie...

Czyli paralizatory należy wydać też osobom , którym zagraża wizyta tzw "opieki społecznej" z paralizatorem. Jak ja byłbym gospodarzem takiej wizyty, że ktoś przychodzi do mnie z jakąś bronią, to dla równowagi też chciałbym mieć pod ręką przynajmniej taką broń. żeby mi nie pajacował tak jak Ty , że w moim interesie ktoś przychodzi do mnie z bronią w obronie koniecznej.

[Cez]

Wiem, że to nie argument, ale mam pytanie: pracowałeś kiedyś w opiece społecznej albo widziałeś ludzi w kolejce w urzędzie pracy? Są tacy, którzy wyznają zasadę, że im należy się...

[Cez]

żeby mi nie pajacował tak jak Ty

[emes]

Ale co mnie obchodzą czyjeś roszczenia , że mu się należy z pracy innych , w tym mojej ? To że ktoś sobie rości prawa do czerpania zysków z nic nierobienia z tych to pracują, to jest jakimś argumentem , żeby mu pomagać ?

[arcy]

Emes, a co Ty robisz na polu, na które bierzesz unijne dopłaty?

[emes]

Nie robię, ale tym zarządzam. Normalnym rolnikom to się podobno nie opłaca, ja jakoś wybieram uprawy co sie opłacają. A i oczywiście zatrudniam i płacę za pracę. Ze mnie też żyje kilka osób, firm. Nie mniej daleki jestem od chwalenia UE, szczerze mowiąc poradziłbym sobie bez niej. Jestem tak a propos za nieprzyjęciem traktatu lizbońskiego. To utrata suwerenności Polski i straty finansowe w przyszłości na skutek działalności tzw komisarzy unijnych (socjalistycznych), którzy będą mieli większą władzę (zresztą już mają) niż rząd danego kraju czy prezydent.

[arcy]

Wierzysz jeszcze w suwerenność? Popatrz na to, co dzieje się na rynkach giełdowych, walutowych.

[jacer]

I największy przekręt stał sie faktem:

3 października Izba Reprezentantów USA zatwierdziła kontrowersyjny plan sekretarza skarbu Henry'ego Paulsona, mający na celu wsparcie sektora bankowego astronomiczną kwotą 700 mld dol. Dziennikarze agencji Associated Press próbowali się dowiedzieć, jak 21 amerykańskich banków wydało otrzymane pieniądze



Konkretnej odpowiedzi nie udzielił ani jeden bank. Część odpowiedziała wprost, że nie wie, gdzie się podziały miliardy rządowej pomocy.

Thomas Kelly z JP Morgan, który dostał 25 mld dol. oświadczył: - Trochę pożyczyliśmy, trochę nie, w zasadzie nie księgowaliśmy tych kwot.

Barry Koling z SunTrust Banks: - Jeden dolar wpływa, drugi wypływa, nie śledzimy tego.

Niestety nie da się sprawdzić, co konkretnie dzieje się z pieniędzmi.
- Obawiam się, że nasz naród nigdy nie dowie się, gdzie są te pieniądze - mówi kongresmen Scott Garrett.

Ustępujący Henry Paulson zapewnia, że lepiej będzie kontrolował kolejne 350 mld dol., które zostały do rozdysponownia. Najpierw jednak musi dostać od Kongresu zgodę na ich wydanie.

[zgroza]

Ależ, ależ!
Te pieniądze miały iść na wsparcie płynności banków - słowem, żeby było więcej gotówki w systemie, i może być trudno powiedzieć, na co poszły. Chodziło przede wszystkim o to, żeby jakiś bank nie został obiektem ataku.
Inną sprawą jest, czy było to słuszne działanie.

[emes]

Wielki kraj, to wielkie cyfry. Na szczęście nie jestem podatnikiem amerykańskim, żeby się przejmować przekrętami w tym kraju. Zobaczymy co zrobi rząd Polski jak zacznie tracić grunt pod nogami. Będą te same przekręty, tylko na mniejszą skalę. Pewną próbkę dała nam Komisja Europejska , która "zatwierdziła zgodę" na "pomoc publiczną" przez nasz rząd dla niemieckiej drukarni BVD Heinza Bauera, "przeżywającą kryzys w Polsce", na kwotę 47 mln euro.

http://tiny.pl/6nbq