Przy piwie o polityce

Collapse
This topic is closed.
X
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • emes
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.08
    • 4275

    Janusz Palikot, chyba wiadomo kto :

    "Zdębiałem, czytając informację o inicjatywie resortu pracy kierowanego przez panią minister Jolantę Fedak, zgodnie z którym – cytuję – od 18 stycznia każdy pracodawca, nawet taki, który zatrudnia tylko jedną osobę, musi wyznaczyć pracownika odpowiedzialnego za ochronę przeciwpożarową, ewakuację i udzielenie pierwszej pomocy."
    ............
    "Przyznaję: nie wiem, w czyjej głowie urodził się ten pomysł. Czy w głowie unijnego biurokraty, polskiego urzędnika, czy strażackiego lobbysty – jest mi to obojętne, bo dla każdej z tych głów mam tylko jedną opinię: to jest chore, to jest paranoja. Równie dobrze moglibyśmy ogłosić konieczność zatrudniania specjalistów od obrony przed atakiem jądrowym i kazać ich szkolić w MON."

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
      Janusz Palikot, chyba wiadomo kto :

      "Zdębiałem, czytając informację o inicjatywie resortu pracy kierowanego przez panią minister Jolantę Fedak, zgodnie z którym – cytuję – od 18 stycznia każdy pracodawca, nawet taki, który zatrudnia tylko jedną osobę, musi wyznaczyć pracownika odpowiedzialnego za ochronę przeciwpożarową, ewakuację i udzielenie pierwszej pomocy."
      ............
      "Przyznaję: nie wiem, w czyjej głowie urodził się ten pomysł. Czy w głowie unijnego biurokraty, polskiego urzędnika, czy strażackiego lobbysty – jest mi to obojętne, bo dla każdej z tych głów mam tylko jedną opinię: to jest chore, to jest paranoja. Równie dobrze moglibyśmy ogłosić konieczność zatrudniania specjalistów od obrony przed atakiem jądrowym i kazać ich szkolić w MON."
      Nooo, tylko, że ten pajac sam głosował za tą ustawą. Zapomniało mu się albo sam nie wie za czym głosuje.

      Głosowanie nr. 60 z 17.10.2008r do sprawdzenia na stronie www.sejm.gov.pl
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • emes
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 4275

        Przypomniał mi się mój post w dziale polityka, w którym napisałem, że głosujących w sejmie posłów może spokojnie zastąpić kilka stad małp. Wystarczy małpy nauczyć, że jak przywódca daje znak, żeby głosować na tak, to wciska się dany przycisk, a jak na nie, to drugi. W zasadzie w czasie głosowań w sejmie wystarczy czterech posłów, reprezentujących obecne partie, a reszta to mogą być zwykłe małpy, tylko wytresowane jak mają reagować, w zależności co wskaże treser (czyli poseł, dający znaki jak należy głosować nad daną ustawą.)
        Teraz, tym razem prezydent powinien się publicznie zapytać, czy Palikot nie ma problemu z alkoholem, bo głosuje jak pijany, a potem nawet nie pamięta jak głosował i nad czym.

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          Posłuchajcie wystąpienia tego polityka a potem pomyślcie co by się działo w PL gdyby ktoś tak zaczął mówić. Autorytety moralne zagryzły by go, oberredaktor oskarżył by o najgorsze rzeczy.

          Wolność słowa w PL, wolne żarty. Demokracja w UE? hehe

          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • emes
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.08
            • 4275

            Janusz Palikot w radio TOK FM, przeprosiny minister Gęsickiej, z "suplementem" :

            "Jeśli poczuła się dotkniętą, to przepraszam. Nie chciałem jej obrażać jako kobiety, czy osoby, a jedynie opisać pewne zjawisko, w którym ktoś wystawia na szwank swoją reputację w zamian za korzyści polityczne........

            .... Ja nie nazwałem pani minister dziwką ani ku..ą."

            Comment

            • emes
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 4275

              Stanisław Michalkiewicz, publicysta :

              "Jeszcze nie ochłonęliśmy z wrażenia wywołanego mrożącymi krew w żyłach rewelacjami na temat skutków globalnego ocieplenia, a tu już cała Europa jęczy w okowach mrozu. Cóż może być lepszym dowodem na globalne ocieplenie, jeśli nie ten atak mrozów? "

              Comment

              • Maidenowiec
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.07
                • 2287

                Emes, Ty się śmiej, ale ostatnio czytałem artykuł jakiegoś "naukowca" dowodzącego, że "globalne ocieplenie" grozi w konsekwencji "globalnym oziębieniem". Jak widać teorię można dopasować do zastanych faktów i przygotowują już grunt na to, że pierwsza teoria się średnio sprawdziła.
                Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                Thou shallt not spilleth thy beer!

                Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  To nie jest teoria, tylko fakty z historii Ziemi. Każde ocieplenie kończyło się oziębieniem i epoką lodowcową. Samo ocieplenie nie oznacza, że wszędzie będzie cieplej, tylko że statystycznie będzie cieplej.

                  Comment

                  • Maidenowiec
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.07
                    • 2287

                    Oj Krzysiu, mi nie musisz akurat nic z tego tłumaczyć Doskonale się orientuję, chociażby ze względu na kierunek studiów. I cykliczność zmiany klimatu to norma. Akurat mój poprzedni post to był telegraficzny skrót. Generalnie patent polegał na tym, że: emisja gazów cieplarnianych (a generalnie ludzkość produkuje tylko 2% ogólnej liczby gazów cieplarnianych, 98% to ekshalacje naturalne - takie moje przypomnienie) doprowadzi do topnienia lodowców, z których zimna woda zaburzy lub wręcz zniweluje Golfsztrom, doprowadzając z kolei do znacznego ochłodzenia klimatu.

                    Zastanawiam się jak ludzkość sobie radziła przez okres małych zlodowaceń czy ociepleń klimatu. Widocznie kiedyś byliśmy rozsądniejsi.
                    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                    Thou shallt not spilleth thy beer!

                    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      Wtedy ludzkość spieprzała tam, gdzie było cieplej. Nie było problemu nieodsnieżonych dróg oraz wstrzymania dostaw gazu z Rosji. Ludzkości było mniej i ubierała się w skóry naturalne, a nie goretex. Nie było jogurtów uodpoarniajacych i nikt nie latał do lekarza z byle katarem.

                      Comment

                      • iron
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.08
                        • 6717

                        A na zamarzniętym Bałtyku były karczmy
                        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                        Rock, Honor, Ojczyzna

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          NIe moge uwierzyć, że tekst przeszedł cenzurę...

                          w normalnym oficjalnym polskim medium krytyka neoliberalizmu i USA, noononono. Juz czekam na zaplute reakcje panów Gadomskiego, Balcerowicza i całej tej kliki z GW i Rzepy.



                          Widać, że nawet niektórym ludziom związanym z oficjalnym obiegiem mediów zaczynają otwierać się oczy.
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • zythum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.08
                            • 8305

                            Prywatyzacja zysków, uspołecznianie strat

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum Wyświetlenie odpowiedzi
                            w normalnym oficjalnym polskim medium krytyka neoliberalizmu i USA, noononono. Juz czekam na zaplute reakcje panów Gadomskiego, Balcerowicza i całej tej kliki z GW i Rzepy.



                            Widać, że nawet niektórym ludziom związanym z oficjalnym obiegiem mediów zaczynają otwierać się oczy.
                            Czy USA są państwem policyjnym?

                            Wg Popularnej Encyklopedii Powszechnej państwo policyjne to państwo, w którym system prawny lub praktyka działania aparatu państwowego pozbawia obywatela ochrony przed organami bezpieczeństwa publicznego, które w sposób nie kontrolowany mogą stosować środki represji; charakterystyczne dla systemów dyktatorskich i totalitarnych.

                            Wikipedia odwołująca się do definicji zaczerpniętej z „Dictionary of World History” precyzuje tę ogólną definicję. Wg niej państwo policyjne sprawuje ścisłą kontrolę nad społecznym, politycznym i ekonomicznym życiem swoich obywateli. Doświadczają oni ograniczeń w przemieszczaniu się, wyrażaniu politycznych i innych poglądów, które są przedmiotem monitorowania przez państwowe służby. Dalej definicja stwierdza, że kontrola polityczna może być sprawowana przez tajne służby działające poza konstytucyjnie określonymi ramami.

                            Aby zweryfikować często podnoszoną tezę o zwiększającej się represyjności ustroju społecznego w USA należy przyjrzeć się kluczowym elementom konstytuującym państwo policyjne w myśl przytoczonych wyżej definicji.

                            W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się różnym aspektom kontroli codziennej aktywności obywateli. Mimo, że często niewidoczna i niedoświadczana bezpośrednio stanowi ona najgłębiej przenikającą tkankę społeczną formę władzy totalitarnej. Jej wpływ rozszerza się stopniowo często za przyzwoleniem samych obywateli, którzy oddają część wolności w zamian za iluzję spokoju i bezpieczeństwa. Przypominają się tu słowa Benjamina Franklina: „Ci, którzy poświęcają swą wolność w imię bez bezpieczeństwa nie zasługują na jedno ani na drugie. I w konsekwencji oba tracą”.
                            Przykładów systematycznego i zakrojonego na szeroką skalę naruszania prawa do prywatności jest wiele. Niedługo po 9/11 Agencja Bezpieczeństwa Narodowego rozpoczęła program podsłuchu rozmów telefonicznych, którym objęci byli potencjalnie wszyscy obywatele USA. Uzasadnieniem programu było identyfikowanie w zarodku planów terrorystycznych i terrorystów; faktycznie „data mining” mogło służyć również do innych celów.

                            Z zarzutem o szeroko zakrojone gromadzenie informacji o użytkownikach Internetu i przekazywanie ich FBI spotkał się AT&T, w związku z działaniami wymierzonymi przeciw nielegalnej dystrybucji filmów w sieci. W innym ujawnionym incydencie FBI zebrała jednorazowo prywatne dane (wydatki w kasynach, hotelach, sklepach etc) o setkach tysięcy ludzi zgromadzonych w Las Vegas w ostatnich 2 tygodniach 2003r. Podobne zdarzenie miało miejsce w Las Vegas dwa lata później, kiedy FBI uzyskała dane ok. miliona osób odwiedzających to miasto.

                            Przestrzeń prawną dla tych i innych przypadków kontroli prywatności mieszkańców USA stworzył uchwalony w 10.2001 Patriot Act. Rozszerzył on m.in. zakres stosowania National Security Letter (NSL), który jest nakazem ujawnienia FBI i innym agencjom rządowym poufnych i prywatnych informacji o klientach, kontrahentach i innych podmiotach związanych z adresatem listu. Otrzymanie tych informacji nie wymaga nakazu sądowego, a adresat fakt udzielenia informacji ma obowiązek zachować w tajemnicy. Brak nadzoru sądowego otwiera drogę do nadużyć. Wg wewnętrznego audytu FBI bazującego na skromnej 10% próbce, w okresie 2002-2007r. FBI złamało prawo aż w ok. 1000 przypadkach, w większości otrzymując od firm telekomunikacyjnych i usługodawców internetowych zapisy rozmów i emaili. New York Times powołuje się na raport Głównego Biura Rachunkowości, który stwierdza, że ok. 75% spraw zakwalifikowanych wstępnie jako „antyterrorystyczne” faktycznie miało zwykły kryminalny charakter. Nadużycia w wykorzystywaniu NSL potwierdza też Główny Inspektor Departamentu Sprawiedliwości, który określił liczbę NSL wydanych przez FBI w latach 2003-2006 na ok. 200tys. Trudno przypuszczać by w USA było tak wiele osób posądzanych o działalność terrorystyczną.
                            Innym sposobem kontroli mieszkańców USA jest monitoring ulic. Mimo, iż badania dowodzą znikomego wpływu na ograniczenie przestępczości ilość kamer w miejscach publicznych szybko rośnie.


                            Następny obszar kontroli życia mieszkańców USA to działalność polityczna. Po 9/11 media rozpoczęły intensywną kampanię propagandową, której celem było stworzenie atmosfery ciągłego zagrożenia ze strony wrogich islamskich organizacji. Tworzono ją rozmyślnie zgodnie z deklarowaną dużo wcześniej ideologią neokonserwatywnych elit USA, w myśl której do istnienia zintegrowanego społeczeństwa niezbędny jest wspólny wróg. Natychmiast po wydarzeniach 9/11 rządzący dostarczyli społeczeństwu ich interpretację i szybko określili wroga.

                            Inną kwestią jest, co w istocie spowodowało zawalenie się budynków 1,2 i 7, zburzenie skrzydła Pentagonu oraz „katastrofę” w Shankville. Druzgocące argumenty przemawiają za tym, że cała operacja przeprowadzona została przez agencje USA, stawiające sobie za cel stworzenie pretekstu do rozszerzenia politycznej kontroli obywateli USA. Wobec braku naturalnych wrogów największa potęga militarna świata na użytek wewnętrznej polityki stworzyła własnego. Celowo piszę jedynie o „wewnętrznej polityce”, gdyż w moim głębokim przekonaniu, okupacja Iraku i Afganistanu nie jest wyrazem polityki zagranicznej USA. Służy nie „zajęciu strategicznego przyczółka w regionie”, „kontroli zasobów ropy”, czy innym przywoływanym często w mediach celom. Sens okupacji tych krajów zamyka się w zamówieniach rządowych dla kilkunastu koncernów amerykańskich na uzbrojenie o wartości ok. 300 mld USD rocznie.

                            W tym kontekście nie należy się dziwić amerykańskiej administracji, że marginalizuje grupy sprzeciwiające się działaniom wojskowym w Iraku. Potwierdzają to doniesienia American Civil Liberties Union (ACLU), który stwierdza, że „FBI i lokalna policja zaangażowane są w zastraszanie i prześladowanie obrońców prawa człowieka, mimo, iż nie naruszają oni prawa”. Wg działacza ACLU „Gdy FBI (…) bierze za cel grupy w rodzaju Food Not Bombs wielu Amerykanów, którzy są przeciwni polityce rządu będzie się obawiać głośno wyrażać swoje poglądy”. Przykładem jawnej dyskryminacji opozycji wobec rządu USA jest akcja, w ramach której nowojorska policja zatrzymała i zebrała informację o prawie 2000 uczestnikach legalnej acz antyrządowej demonstracji przed Konwencją Republikanów w 2004r.


                            Również wolność ekonomiczna Amerykanów ulega powolnemu acz systematycznemu ograniczaniu. Wg Rona Paula, republikańskiego kongresmana, prawie wszystkie ekonomiczne działania Amerykanów są zależne od zezwoleń rządu federalnego. Znany libertarianin kontynuuje – „prawo i regulacje EPA, ADA, SEC, LRB i OSHA terroryzują przedsiębiorstwa, które często z przyczyn praktycznych i ze strachu akceptują nałożone kary niezależnie od własnej winy”.

                            Sytuacja ekonomiczna większości Amerykanów szybko się pogarsza. Załamanie się systemu kredytowego USA i następująca w konsekwencji recesja z rosnącym bezrobociem i spadającymi dochodami pchnęła amerykański system społeczno-ekonomiczny jeszcze mocnej w ręce finansowego establishmentu. Akcjonariusze FED i grupka osób działających w imieniu Departamentu Skarbu decydują o rozdziale bilionów USD dedykowanych na rozmaite plany pomocowe. Nic dziwnego, że te gigantyczne kwoty (łącznie ponad 7bln USD z czego wydano już ponad połowę) przeznaczone zostały na ratowanie „papierowej arystokracji” (banki Wall Street, AIG, Freddie, Fannie itd.) czyli tych samych podmiotów, których chciwość doprowadziła system finansowy na skraj przepaści. Prywatyzowanie zysków i uspołecznianie strat (drogą finansującej plany ratunkowe inflacji pieniądza) jest chyba najbardziej cynicznym, bo ukrytym, wymiarem opresyjności rządzących USA.

                            Odpowiadając na zawarte w tytule pytanie można jeszcze raz zacytować Rona Paula, który w przywoływanym powyżej wystąpieniu na forum Kongresu stwierdził, że jeśli USA nie są jeszcze państwem policyjnym, to szybko zmierzają w tym kierunku
                            To inaczej miało być, przyjaciele,
                            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                            Rządzący światem samowładnie
                            Królowie banków, fabryk, hut
                            Tym mocni są, że każdy kradnie
                            Bogactwa, które stwarza lud.

                            Comment

                            • Maidenowiec
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.07
                              • 2287

                              Zythum, Ty i cytowanie Rona Paula? Apokalipsa zaiste jest blisko
                              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                              Thou shallt not spilleth thy beer!

                              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                              Comment

                              • zgroza
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2008.03
                                • 3605

                                Przecież skrajni lewicowcy i libertarianie mają do siebie blisko. Musisz spojrzeć na politykę jako na kółko: zaczynasz od centrowców, idziesz w lewo, poprzez socjaldemokratów, socjalistów, dochodzisz do antycentrum czyli anarchistów, potem masz libertarian, liberałów, konserwatystów po prawej stronie i z powrotem centrowców.
                                A tak notabene: wk@#$%^ mnie nagonka na Berlusconiego za zupełnie normalny dowcip w nurcie czarnego humoru (o obozie koncentracyjnym, gdzie jest dobra i zła wiadomość. Dobra, że połowę przenoszą do drugiego obozu , zła, że tylko dolną połowę.). Niedługo z niczego nie będzie się z czego śmiać.
                                Lotna ekspozytura browaru

                                Też Was kocham.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X