Właśnie dałeś się złapać; to, że mieszkasz poza krajem i nie czytujesz polskich gazet, to jeszcze nie powód, żebyś nie zrozumiał pisanego tekstu. Użyte przez Ciebie hasła takie jak "wyżywanie się", "wychowawcze bicie", "wychowanie silną ręką", "czerwone pręgi", wskazują na ten lep właśnie.
Jeżeli coś jest zakazane, to nie może być już zakazane "bardziej", ani "podwójnie" - z czego prosty wniosek, że taka ustawa nic w kwestii znęcania się nie zmieni, natomiast rozciąga ona penalizację na obszar, na którym, na zdrowy rozum, nie powinno jej być. Lansowany od blisko półwiecza w Ameryce i na bliższym nam Zachodzie styl "wychowania bezstresowego" przyniósł spektakularną klapę.
I to nie jest żadne drugie dno, tylko pierwsze i jedyne.
Jeżeli coś jest zakazane, to nie może być już zakazane "bardziej", ani "podwójnie" - z czego prosty wniosek, że taka ustawa nic w kwestii znęcania się nie zmieni, natomiast rozciąga ona penalizację na obszar, na którym, na zdrowy rozum, nie powinno jej być. Lansowany od blisko półwiecza w Ameryce i na bliższym nam Zachodzie styl "wychowania bezstresowego" przyniósł spektakularną klapę.
I to nie jest żadne drugie dno, tylko pierwsze i jedyne.
Comment