Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
Wyświetlenie odpowiedzi
Cała ta sprawa z Maleszką i ten film jakoś mało mnie zdziwił i zaskoczył.
O Michniku i jego kompani pisał już dawno temu Łysiak.
O swoim najlepszym przyjacielu, z którym wychlał morze wódki też, a który później okazał się agentem złapanym w Szwecji takoż.
Comment