Przy piwie o polityce

Collapse
This topic is closed.
X
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • emes
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.08
    • 4275

    Stanisław Michalkiewicz :

    "O ile jednak Barack Husejn Obama udowodnił, że z punktu widzenia potrzeb przemysłu rozrywkowego jest kandydatem znakomitym, o tyle jego merytoryczne zalety już takie oczywiste nie są. Jako senator nie odznaczył się niczym szczególnym, a prawdę mówiąc – nie odznaczył się niczym. To oczywiście o niczym nie świadczy, bo we współczesnych demokracjach najbezpieczniej jest nie mieć żadnych poglądów, a już na pewno – poglądów wyrazistych. Jeśli nawet jakiś polityk przypadkowo ma wyrobione poglądy, to często woli je ukrywać. Ronald Reagan jest wyjątkiem potwierdzającym tę regułę."

    Comment

    • peixe
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2008.03
      • 115

      Szanowni Państwo!

      Tak mi cos troche ten atykul radyjem zalatywal, wiec skusilem sie i lyknalem caly. Tak jak myslalem, jest to cotygodniowy rant radiomaryjny kochanego pana Staszka.

      Zanim przejdzmy do warstwy merytorycznej chcialbym naszego sympatycznego "Michala" upomniec i wytknac mu karygodny blad jaki zrobil odstepujac od swietej, korwinistycznej zasady spolszczania imion zagramanicznych politykow. Panie redaktorze, pisze sie Jan, Jan Kennedy!

      Oprocz mniej lub bardziej udanej analizy Baracka(no nie dalo sie spolszczyc) Husejna Obamy mamy jak zwykle wizje podboju Europy przez Aniele Merkelowa na czele Niemiec, przy wydatnej pomocy Wladyslawa Putina, czyli pakt Ribbentrop Molotow revisited. Nie pisze tylko pan Stasio, kto bedzie niosl ow europejski "kaganek oswiaty". Czy beda to mlodzi Niemcy, ktorzy swoj kraj maja w dupie i najczesciej wyjezdzaja tam, gdzie placa lepiej i podatki mniejsze, emeryci pamietajacy Adolfa, czy tureccy emigranci i ich dzieci. Bo przeca napisac, ze beda to politycy lewicy i "prawicy" na czele z ubustwianymi przez wyznawcow Ojca Grzyba Jarkiem i Lechem jakos nie wypada...

      Mówił John Freeman

      Comment

      • emes
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 4275

        Zabawna grypsera. Ja takiej nie "ubÓstwiam".
        Last edited by emes; 2009-01-23, 21:18.

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          Taka historyjka.

          Dziki zachód, kraj bezprawia(?), godz. 18:35
          - podoba mi się twoja farma psi pomiocie, weźmiemy ją sobie - powiada, spluwając pod nogi przestraszonego farmera, wąsaty bandzior

          - bam, bam - powiada strzelba farmera. Bandzior pada na ziemię.

          Ten sam Dziki Zachód, dwa tygodnie później, godz. 17:12

          - podoba mi się twoja farma psi pomiocie, weźmiemy ją sobie - powiada, spluwając pod nogi przestraszonego farmera, wąsaty bandzior, spoglądając na swoich sześciu wspaniałych kumpli bandziorów

          - OK – powiada farmer w FUTRZANEJ czapce na głowie – nie chcę byście używali wobec mnie przemocy, więc oddam wam farmę

          Polska, 29 stycznia, godzina 10:00



          - ufff – wzdycha pro-państwowiec wyłączając telewizor, jak dobrze że w Polsce, państwie prawa, sprawiedliwości i platformy coś takiego nie może przytrafić porządnemu narodowo-socjalistycznemu obywatelowi, płacącemu podatki, prenumerującemu Gazetę Wyborczą, u którego w salonie wisi portret Premiera, Wojewody, Prezydenta Miasta, Bronisława Geremka a zamiast kwietnika w roku stoi sztandar Unii Europejskiej.


          A może jednak ?
          Towarzysz Jerzy Miller, Wojewoda Małopolski, konno prawdopodobnie nie jeździ, colta przy boku nie nosi, ale za to dowodzi sporą bandą rzezimieszków i obrabował pewnikiem więcej ludzi niż wielu z przywódców band na Dzikim(?) Zachodzie.

          "Jerzy Miller, wojewoda małopolski wydał decyzję lokalizacyjną dla przebudowy ronda Ofiar Katynia w Krakowie. To ważny krok dla tej jednej z największych krakowskich inwestycji.
          Wydana właśnie przez wojewodę decyzja o ustaleniu lokalizacji drogi jest objęta rygorem natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że wszystkie procedury związane z inwestycją mogą się dalej toczyć niezależnie od ewentualnych odwołań. Decyzja ta oznacza również, że część prywatnych działek, które leżą w pasie drogowym, przeszła na rzecz Skarbu Państwa".
          ( podaje oficjalna strona gangu Dzikiego Jerzego)


          Więc możesz być wzorowym obywatelem Rzeszy Pospolitej, płacić wszystkie zobowiązania długo przed terminem, lecz jeśli twoja ziemia spodoba się bandytom, stracisz ją.3


          meharolnik
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • arcy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.07
            • 7538

            Poczytaj sobie na wikipedii o wywłaszczeniu.
            Last edited by arcy; 2009-01-30, 16:18.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
              Poczytaj sobie na wikipedii o wywłaszczeniu.

              Ale po co? Nie zrozumiałeś o co chodzi.

              Tak się rodzi faszym.

              Pary, które mają więcej niż dwoje dzieci są "nieodpowiedzialne" poprzez powiększanie obciążenia dla środowiska naturalnego, ostrzega doradca rządu ds. ekologii.

              Zdaniem Jonathona Porritta, przewodniczącego rządowej Komisji Zrównoważonego Rozwoju, zahamowanie wzrostu populacji przy pomocy antykoncepcji oraz aborcji musi być głównym środkiem walki z globalnym ociepleniem.

              (…) Sprawozdania Komisji, które zostanie opublikowane w przyszłym miesiącu, będzie zawierać wniosek, iż rządy powinny ograniczyć wzrost populacji poprzez lepsze planowanie rodziny.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • Maidenowiec
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.07
                • 2287

                A tak, czytałem to. Generalnie uważam, że wszystkich takiej maści "ekologów" należy postawić pod ścianę i rozstrzelać dla przykładu. Zresztą idea nie jest wcale nowa, wystarczy przeczytać I Raport Klubu Rzymskiego. Co z tego, że został on wyśmiany przez poważnych naukowców jako brednie.
                Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                Thou shallt not spilleth thy beer!

                Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                Comment

                • emes
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.08
                  • 4275

                  Stanisław Michalkiewicz:

                  "Gdzieś w latach 70-tych, kiedy Polska była jeszcze 10 potęgą gospodarczą świata, chociaż w sekrecie przygotowywano już kartki na cukier, red. Marek Antoni Wasilewski napisał w felietonie, że za Gomułki było jednak więcej śniegu, niż za Gierka. Wybuchł straszliwy skandal, bo Edward Gierek miał ambicję, żeby za jego panowania było wszystkiego więcej, a w każdym razie - więcej, niż za panowania Władysława Gomułki, więc cenzura bez ceregieli felieton red. Wasilewskiemu skonfiskowała. Tymczasem, chociaż wtedy nikt nie zdawał sobie z tego sprawy, felieton informował po prostu o globalnym ociepleniu."

                  Comment

                  • VanPurRz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2008.09
                    • 4229

                    Kapitalizm - teorie i propaganda a rzeczywistość.

                    Król jest nagi.


                    Kapitalizm jest wspaniałym ustrojem, sprawiedliwym, demokratycznym sprzyjającym wolności człowieka. Kraj rośnie w silę, a ludziom żyje się dostatniej - głosi oficjalna propaganda. Kto nie wierzy, ten jest głupi.

                    W znanej baśni "Nowe szaty cesarza" Hans Christian Andersen opowiada historię pewnego cesarza - pyszałka, który chciał uszyć sobie najcudowniejsze szaty na świecie. Wykorzystali to oszuści i wmówili władcy, że szaty, które mu szyją są tak cudowne, że tylko głupiec ich nie dojrzy. Ponieważ uwierzył w to cesarz, reszta dworu i poddani, z respektu przed autorytetem władzy, również uwierzyli. Szantaż był tak mocny, że nawet niedowiarkowie, powtarzali że widzą szat, w obawie by nie nazwano ich głupcami. Jedynie małe dziecko, nieświadome społecznego nacisku, krzyknęło na paradzie: "król jest nagi".

                    Taki mechanizm powtarzania pewnych poglądów pod naciskiem społecznym w obawie przed potępieniem lub wysmianiem jest psychologii znany od dawna i dość szczegółowo opisany. Jest to jeden z mechanizmów obronnych człowieka, znany pod ludowym porzekadłem: "jeśli wlazłeś miedzy wrony musisz krakać jak i one". Tę naturalną obronę przed wyśmianiem i uznaniem za nienormalnego nader chętnie wykorzystują propagandziści i spece od socjotechniki, nie wspominając już o reklamie z hasłem: "nie dla idiotów" na czele. W czasach stalinizmu do psychuszek zamykano niedowiarków, którzy ośmielali się krytykować jedynie słuszny ustrój. Wszak tylko psychicznie chorzy nie mogli dostrzegać "powszechnego szczęścia" jakie zapewniał wszystkim Towarzysz Stalin i inni wodzowie narodu. Dziś oczywiście nikt nikogo nie zamknie, ale wytykanie palcem, wyzywanie od populistów i oszołomów, zadymiarzy i roszczeniowo nastawionych nierobów do przyjemności nie należy.

                    Jeśli sytuacja jest trudna i człowiek nie radzi sobie z jej zrozumieniem, nie może jej znieść, włączają się w naturalny sposób psychiczne mechanizmy obronne. Jednym z nich jest racjonalizacja. Jest to nic innego jak próba wewnętrznego samouspokojenia, w pewnym sensie samookłamywanie. Racjonalizując beznadziejne i bardzo trudne sytuacje, ludzie szukają wyjaśnień, sensu i racji w tym co obiektywnie jest brutalną rzeczywistością. Powtarzanie za tłuszczą jakie to piękne szaty ma cesarz jest łatwiejsze niż spojrzenie królowi w - no, powiedzmy twarz i oznajmienie mu zgodnie z prawdą - królu, jesteś nagi. I mimo, że miałoby się rację, zostanie głupkiem albo skazańcem za obrazę majestatu skutecznie przed dochodzeniem prawdy powstrzymuje.

                    Kapitalizm, obiektywnie rzecz biorąc jest dla znacznej części ludzi ustrojem trudnym, dla wielu oznacza biedę i poniżenie, jedynie mniejszość jest w pełni zadowolona. Od kilku lat z cała ostrością widać jak lat wolny rynek skutecznie tłamsi wolności osobiste, demokrację i społeczeństwo obywatelskie, zamiast to wszystko rozwijać i wspomagać, jak uporczywie społeczeństwu wmawiano. Niech no tylko ktoś pracujący w administracji publicznej, oświacie, mediach spróbuje mieć antysystemowe poglądy, ba, nawet umiarkowanie prosocjalne. Taki "wywrotowiec" nie jest pewny dnia ani godziny kiedy straci posadę, a ubezpieczenia w postaci godziwego zasiłku dla tracących pracę brak. Wybory stały się wyścigiem elit ku władzy. Społeczeństwu pozostała rola maszynki do głosowania. Społeczeństwo obywatelskie to zwykły mit, w sytuacji kiedy ludzie pracują światek, piątek i niedziela przekraczając poważnie ustawowy czas pracy i po pracy padają zmęczeni przed telewizorem. Kiedy tu być obywatelem, zająć się polityką, działalnością społeczną w stowarzyszeniach, wolontariatem. Przecież na to trzeba często wyłożyć z własnej kieszeni, a ludziom się nie przelewa.

                    Trzeba to wszystko jakoś wyjaśnić. W końcu oficjalnie jest ta demokracja, wolność i budowanie społeczeństwa obywatelskiego, a rzeczywistość zupełnie do tego pięknego obrazka nie pasuje. Tym gorzej dla rzeczywistości. Uzasadnianiem i "właściwym" wyjaśnieniem rzeczywistości staje się racjonalizacja. Ma ona wiele odmian.

                    "Nowe szaty cesarza" to tylko jedna z nich. Krytykujących system sprowadza do roli głupców. Robotnikom odmawia prawa racjonalnego myślenia, przypisując im jedynie działanie pod wpływem emocji i prymitywnych potrzeb. Prawdę znają tylko ci, którzy sa do niej powołani. Eksperci finansjery, zwolennicy Balcerowicza, fanatycy kapitalizmu. Reszta albo przyzna rację albo zostanie głupkami.

                    Inny sposób stosuje się do urabiania drobnych ciułaczy. Wystarczy im wmówić, że są przedsiębiorcami i to w ich interesie obniża się podatki, liberalizuje Kodeks Pracy (znosi stopniowo ochronę pracy) i daje liczne prezenty dla biznesu. Jeśli w ten sposób uda się przekonać handlujących kartoflami na targu i trzęsących się z zimna kupców, glazurników na własnej działalności, akwizytorów czy rzemieślników, że są biznesmenami, to oni jako biznesmeni poprą wszystko, co jest w interesie kapitału, chociaż sami nie zyskają na tym ani grosza bo i tak zarabiają poniżej pierwszego progu podatkowego; płacą ZUS za najbogatszych, bo tamci się wyłgali jakąś przyjętą górną stawką niezależnie od dochodu; nie skorzystają na liberalizacji kodeksu pracy bo i tak nikogo nie zatrudniają, a nikt im nie ułatwi rozwoju firmy, ani nie da żadnej ulgi bo nikt ich pod uwagę nigdy nie brał. Działa tu mechanizm atrybucji tzn. chęć stania się kimś kto jest elitarny, podziwiany, w powszechnym odczuciu lepszy, a co w przekładzie na porzekadła ludowe brzmi: "kto z kim przestaje takim się staje". Cyniczne żerowanie na pragnieniu awansu społecznego daje zawsze dobre skutki.

                    O pomniejszych mitach kapitalizmu można napisać rozprawę. Są to niestety fundamenty systemu, który opiera się na nierówności. Gniew ludu najlepiej zawsze rozładowywać dając mu do wierzenia mity i baśnie. Nagiej prawdy o rzeczywistości lud mógłby nie znieść. "Pozbyć się złudzeń co do swojej sytuacji, to pozbyć się sytuacji, która bez złudzeń obejść się nie może" - pisał K. Marks. Kapitalizm i nierówność nie może istnieć bez ułudy szczęścia i upiększonych obrazów rzeczywistości. Uzmysłowienie prawdziwej rzeczywistości społecznej spowoduje nie to, że człowiek: "zerwie kwiaty którymi umajone są jego kajdany i będzie je dźwigał bez złudzeń, ale zrzuci kajdany i będzie rwał kwiaty żywe" - pisze ten sam klasyk.

                    Wzrastanie społecznego ruchu, który podważą istniejący system przypomina trochę trzeźwiejącego alkoholika. Musi on najpierw uporać się z cała swoją mitologią picia - racjonalizowaniem, kłamaniem, zaprzeczaniem, udawaniem kogoś kim się nie jest, po czym spojrzeć na siebie bez tych iluzji i zobaczyć w pełni swoją rzeczywista sytuację.

                    Jarosław Niemiec
                    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                    Comment

                    • Maidenowiec
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.07
                      • 2287

                      Aj waj.
                      Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                      Thou shallt not spilleth thy beer!

                      Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                      Comment

                      • emes
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.08
                        • 4275

                        Robert Gwiazdowski :

                        ".........główne oszczędności rząd poczynił nie na sobie samym, tylko na nas wszystkich. I postanowił oszczędzać głównie na wojsku i policji. W sumie racja – skoro przestępcy sami się nagminnie wieszają w więzieniach, to może policja jest nam w ogóle nie potrzebna. Zgodnie z prawem ukutym onegdaj przez Rafała Ziemkiewicza (Prawo Ziemkiewicza) rząd tnie wydatki na rzeczy potrzebne, bo wie, że ludzie i tak je sobie sfinansują. Jak policja nie będzie miała na paliwo – więcej wydamy na ochroniarzy. A na urzędników byśmy nie wydali, więc wydawać na nich musi rząd. Dlatego będzie co prawda mniej autostrad, ale za to więcej urzędników, którzy ich nie budują…

                        W sumie kryzys spadł rządowi z nieba. Wszystko, czego rząd nie robi, bo zrobić po prostu nie umie, wytłumaczy się teraz kryzysem… "

                        Comment

                        • emes
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 4275

                          Stanisław Michalkiewicz :

                          "Kiedyś, wraz z kolegą Januszem Korwin-Mikke, zostałem zaproszony przez Fundację Neumanna na dyskusję pod tytułem: co to znaczy być liberałem w Polsce. Okazało się, że naszymi partnerami są panowie z Unii Demokratycznej. Oczywiście zaniepokoiło nas to, ale mimo wszystko próbowaliśmy zacząć od zdefiniowania najistotniejszego dla liberałów pojęcia wolności. Nie udało się, więc spróbowaliśmy uzgodnić granice wolności indywidualnej, proponując formułę, że tą granicą są takie same prawa i wolności innych osób. Nasi partnerzy zgodzili się z tym i wtedy Korwin-Mikke zapytał, czyje prawa i wolności narusza, nie chcąc ubezpieczyć się pod przymusem. Odpowiedzieli, że wprawdzie niczyich praw ani wolności nie narusza, ALE TAK NIE MOŻNA! Na takie dictum oświadczyliśmy, że z faszystami nie chcemy mieć nic wspólnego i na tym dyskusja się zakończyła. "

                          Comment

                          • tomek35
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2007.02
                            • 497

                            Ostatnio od koleżanki pracującej w Urzędzie Wojewódzkim dowiedziałem się, że pensje urzędników podniesiono tam o co najmniej 50%. Rozumiem, że mało zarabiali, ale czy godzi się w dobie kryzysu taką kasę wydawać na urzędasów, gdy inne zakłady pracy zwalniają pracowników i tną pensje?

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              Albo koleżanka kłamie, albo ty nie potrafisz słuchać ze zrozumieniem. Nie było takiej podwyżki w administracji państwowej od początku lat dziewięćdziesiątych.

                              Comment

                              • tomek35
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2007.02
                                • 497

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                                Albo koleżanka kłamie, albo ty nie potrafisz słuchać ze zrozumieniem. Nie było takiej podwyżki w administracji państwowej od początku lat dziewięćdziesiątych.

                                Myślę, że koleżanka nie kłamie. A może ta podwyżka była tylko dla osób rozumnych kolego Krzysztofie? i ominęła mało rozgarniętych urzędników

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X