Kosowo

[becik]

Moze i temat by pasował do nowego poitycznego tematu ale tam nie mozna dodac ankiety a nie ukrywam, zżera mnie ciekawość co forumowicze myślą nt nowego niepodległeggo państwa.

Dla mnie sprawa jest oczywista, Kosowo zawsze serbskie.

[underley]

A sprawa wcale tak oczywista nie jest:

http://archeowiesci.blox.pl/2008/02/wpis.html

http://histmag.org/?id=1701

[fidoangel]

W tej sytuacji jest to raczej bez znaczenia.
Unia europejska zrówna wszystko niemiecko-francuskim walcem i wyrwanie się z pod tej okupacji to dopiero będzie sztuka a tak małe narody to żadnej takiej szansy nigdy nie będą miały.

[Wujcio_Shaggy]

Temat będzie najprawdopodobniej wycięty, a wszyscy wypowiadający sie dostaną po bananie...

Niezależnie jednak od różnych historycznych wątpliwości i niepewności, "niepodległość" tego "państwa" jest zwykłą kpiną, przynoszącą wstyd Cywilizacji Zachodu.

[dkrasnodebski]

Zaznaczyłem odpowiedź trzecią bo mam to w nosie.

[sergioP]

Zaznaczyłem odpowiedź trzecią bo mam to w nosie.

Być może nie jest to do końca poważna odpowiedź, ale zaznaczyłem tą samą.
Zresztą zaznaczenie którejkolwiek z zaproponowanych odpowiedzi i tak nie ma najmniejszego znaczenia na smak piwa

[kishar]

Kosowo zawsze Serbskie.
Śląsk zawsze Polski.
Dla mnie sprawa jest prosta.

[pieczarek]

Lwów zawsze polski.
Wrocław zawsze niemiecki.
Korsyka zawsze włoska.
Krym zawsze rosyjski.
Siedmiogród zawsze węgierski.

Dla mnie sprawa jest prosta.

[kiszot]

Kosowo zawsze Serbskie.
Śląsk zawsze Polski.
Dla mnie sprawa jest prosta.

Zejdź na ziemię.Kosowo już całe lata temu przestało być serbskie.
A co ma wspólnego Śląsk z Kosowem?
Na dodatek sprawa wcale nie jest taka prosta jak ci się wydaje.

[emes]

Jeśli polski rząd popiera rozbiór Serbii na rzecz Albańczyków, tzn, że w przyszłości nie będzie sprawiał oporu, jak Śląsk, czy część Mazur, czy kilka miast np na wschodzie nie będą chciały mieć nic z Polską wspólnego i ogłoszą niepodległość. W unii europejskiej jest wiele narodów żyjących w danym obszarze w zdecydowanej większości i od dawna stara się o niezależność. USA z pełną hipokryzją popiera wolność Kosowa, ale nie popiera wolności Indian, którzy na obszarze obejmującym skrawki kilku stanów nie tak dawno ogłosili niepodległość. Mało tego, na danym obszarze stanowią większość, bo ogłosili niepodległość na terenach rezerwatów indiańskich.

[arcy]

Dla mnie sprawa jest oczywista, Kosowo zawsze serbskie.

To dziwne, ale zgadzam się z Tobą.

Ponadto, uważam że dla zwykłych mieszkańców Kosowa to dopiero początek problemów.

[Cooper]

A ja wybrałem opcję nr 2 :
Bedzie nowy kraj - będą więc nowe birrofilia i będą ciekawsze ankiety
Zresztą czy bym wybrał opcję 1 czy 2 - zawsze i tak narażę się którejś ze stron tego sporu. Opcja 3 nie wnosi nic.

[mr-perez]

Becik stwierdził, że Kosowo zawsze serbskie, a Cooper opowiedział się za wolnym Kosowem. Akurat tak się składa, że ja zawsze popieram becika i Coopera, więc oczywiście uważam, że obaj mają rację i twierdzę tak samo jak oni .

[jerzy]

Z jednej strony - ludobójstwo dokonane przez serbskie wojska - nie dziwię się nikomu, kto nie chce mieć z Serbią nic wspólnego.
A z drugiej - to sami Serbowie zakończyli reżim Miloševicia, raczej nie można obarczać obecnej Serbii grzechami byłego dyktatora, a sam teren Kosowa, choć zamieszkany głównie przez mniejszość albańską, należał ponoć od setek lat do serbów.

Ja nie wiem po której stronie się opowiedzieć. I na całe szczęście nie muszę. Mam jednak nadzieję, że albańczycy z Kosowa zbudują demokratyczne i sprawne państwo - bo na razie to tam jest "czarna dziura".

[Krzysiu]

Od 1990 r. wszystkie wojny w europie zostały wywołane przez Serbię. Pierwsza woja światowa również. Wszystko, co osłabi ten chory z nienawiści kraj, jest słuszne. Nie jestem tylk pewien, czy to osłabienie nie spowoduje wzmocnienia innego.

Gwoli ściłsości - Serbowie tylko odwołali Milosevica ze stanowiska. Rozliczają się inni, a wielu nadal żyje bez stresu i jak niektórzy - pisze wiersze.