Wojtek Engel / mr-perez (1971 - 2008)

[biermann]

Smutna wiadomość. Kilka dni temu zadzwonił do mnie i wyjaśniliśmy sobie wszelkie dawne nieporozumienia. Cześć Jego pamięci

[Ahumba]

Smutna wiadomość, choć od jakiegoś czasu było wiadomo, że dni jego są policzone.
Jeszcze w niedzielę dzwonił do mnie, gdyż chciał koniecznie do końca bawić się z nami w typery a nie znał zestawów par.
Wojtek, zostaniesz długo w naszej pamięci...................

[dyrektor]

Smutna wiadomość, choć od jakiegoś czasu było wiadomo, że dni jego są policzone.
Jeszcze w niedzielę dzwonił do mnie, gdyż chciał koniecznie do końca bawić się z nami w typery a nie znał zestawów par.
Wojtek, zostaniesz długo w naszej pamięci...................

Straszna lipa hmm... od rana myślę o tej sprawie (prawie mój rocznik). Nie znałem "chłopa" osobiście ale mi zawsze kojarzył się z Ahumbowych Typerów (dobrze Mu szło na wiosnę - walczył do końca), czerwonego kapselka z buźką chłopca, no i oczywiście RTS ....oj lipa, lipa.
P.S. Ahumbo może nazwiemy nasze Typery jakoś na Jego cześć i ku pamięci ?

[Ahumba]

P.S. Ahumbo może nazwiemy nasze Typery jakoś na Jego cześć i ku pamięci ?

Pomyślę o tym przed kolejną edycją zabawy.

[Cooper]

Bardzo smutna wiadomość acz - niestety - spodziewałem się jej znając sytuację Wojtka "Pereza"
Dziś zanim jeszcze wszedłem na naszą stronę i zobaczyłem ten post zadzwonilem pod Jego numer komórki. Odebrała żona i niestety potwierdziła najgorsze Wiedziałem że skoro Perez milczy od soboty na gadu-gadu to już jest bardzo źle gdyż praktycznie było to ostatnie miejsce gdzie można było Go spotkać i porozmawiać.
Świeża wiadomość - trudno coś napisać zwłaszcza że nie jest to kolejny banalny post z większości prawie 1,5 tys jakie tu wklepałem. Nigdy nie poznałem Pereza osobiście choć pewnie nieraz stał gdzieś koło mnie na giełdzie a jeśli nawet rozmawialiśmy to była to raczej rozmowa jakich odbyłem setki z wieloma kolekcjonerami, ale poznałem Go pól roku temu właśnie poprzez internet kiedy to zaproponowal mi kupno 1 kapsla z własnego zbioru którego to szukałem od lat. Na moje pytanie dlaczego pozbywa się kapsli odpowiedział że jest ciężko chory i po 27 latach pasji kolekcjonerskiej musi ją zakończyć
Zapamiętam go jako śmiesznego kolesia z kapsla soków Tarczyn gdyż zawsze używał go jako swój "znak firmowy" na tej i innych stronach kolekcjonerskich , zapalonego kolekcjonera który wiedząc że pozostało mu jeszcze kilka tygodni życia wstawiał kapsle na aukcje allegro , który na pare miesięcy przed śmiercią brał udział w ankietach kolekcjonerskich i który na prawdę serio przeżywał sprzedaż swojego zbioru mówiąc iż z rzeczy materialnych jest do niego przywiązany najbardziej. Pamiętam ze gdy 5 miesięcy temu zmarł jeden z warszawskich kolekcjonerów , Wojtek poprosił mnie ażeby i o nim pamiętać i żeby napisać coś na forum . Na pewno zapamiętam Go jako gościa z mega-humorem bo trudno nie określić tak kogoś kto spodziewając się śmierci pisze (cyt z pamięci) :"byłem u lekarza i pomylił się z moją diagnozą - mam koklusz a nie raka" albo "zapraszam Cię juz teraz na mój pogrzeb - wpadnie pare osób" do kazdego z tekstów dostawiając uśmiechniętą mordkę. Mogłbym pisać jeszcze o Wojtku ale może niech część wspomnień o Nim pozostanie u mnie...
Załączam jedno z fajniejszych zdjęć (z września ubiegłego roku) jakie przysłał mi kiedyś osobiście oraz jakie można znaleść w jego profilu na naszej-klasie. Jestem pewien że nie mial by nic przeciwko jego zamieszczeniu.
Wojtku - praktycznie nigdy nie poznaliśmy się osobiście ale zapamiętam Cię jako luźnego kolesia i naprawdę zapalonego pasjonata kolekcjonera....

[ART]

hm, dopiero teraz człek czuje co znaczyło "silny, młody, zdrowy" w profilu

ehh tylko raz zamieniliśmy kilka zdań na którejś z giełd...

[chinet]

W ciągu ostatnich dwóch tygodni byłem kilkakrotnie w domu u Wojtka. Ostatni raz w sobotę. Gdy ocierałem jego spocone czoło miałem nadzieję, że to jest choroba która zaraz minie i Wojtek znowu się uśmiechnie i zaserwuje wesołe powiedzonko. Jednak z każdą chwilą ... ech, nie mam siły kończyć.

Cooper - wielokrotnie dyskutowałem z Wojtkiem na temat tego kapselka dla Ciebie. Uważał Cię za wspaniałego gościa, dlatego też taka była jego decyzja. Cały czas liczył też, że trafi do niego inny kapselek...

[Cooper]

Ostatecznie wymieniliśmy się. Interesował Go jeszcze jeden kapsel z mojego zbioru. Nie zdążyłem się niestety z Nim już spotkać a wtedy myślę że ten właśnie kapsel byłby dobrym prezentem - pamiątką z mojej strony. Niestety - czas okazał się nieubłagany. Cieszę się ze udało mi się wzbogacić jego zbiór przynajmniej o 1 z 2 kapsli na których Mu bardzo zależało. Jego kapsel do tej pory lezy u mnie nierozpakowany w liście w Polsce...
Bardzo miłe to co napisałeś Chinet. Dziękuję.

[becik]

Dziś pożegnaliśmy Wojtka. Chłopak miał rację, że "parę" osób wpadnie na jego pogrzeb, to świadczy tylko o jednym, że miał naprawdę bardzo wielu przyjaciół. "May Way" Sinatry na pogrzebie, zagrane na życzenie Wojtka rozkleiło chyba wszystkich.
Nie myślę o nim, że odszedł, on po prostu poszedł w inne miejsce gdzie będzie na nas wszystkich czekał. Wcześniej czy później spotkamy się ponownie. Do zobaczenia Wojtku.

[chinet]

Byliśmy z Wojtkiem w jego ostatniej drodze: ja z żoną, kaktus, miodek, danio i barann z ojcem.
Rodzina bardzo gorąco dziękuje za pamięć o naszym drogim koledze i za wspaniały wieniec, który złożyliśmy na Jego grobie.

Wojtek na zawsze pozostanie w naszych sercach.

[miodek]

Wojtek wiedział jak rozkleić najtwardszych. Siedzę, piję piwo, buczę i słucham " My Way".
Już nie będzie tych długo-nocnych rozmów o wszystkim...

[lysyjack]

wielka szkoda naszego kamrata od kufelka i dysputy

[anulek]

...uczmy się kochać ludzi-tak szybko odchodzą...(ks.J.Twardowski)

[p98]

[*][*]

nie znałem człowieka ale szacunek że nie poddał się i miał humor do końca - choć końca nie ma......... i zapewne jak podążymy tą sama ścieżką to na końcu - którego nie ma
będzie czekał .... ON we własnej osobie .............


p 98

[adam16]

Mnie zmroziło jak to przeczytałem. Kolejna świeczka z mojego rocznika zgasła. I to już trzecia w ciągu ostatnich 9 miesięcy