Przy piwie o architekturze

[boku]

Pierwszy raz słyszę tę wiadomość Yendras. Może zdradzisz mi sposób na określanie wieku szkła? Ja też miałem dzisiaj pod kościołem w Siewierzu butelkę piwa. Nie stłukłem jej , ale gdyby to się stało może i ktoś stwierdziłby, że to z czasów faraonów ?
Na zdjęciu DZISIEJSZA puszka piwa w omawianej scenerii.

[pieczarek]

Boku, szkło istniało już w starożytnym Egipcie. Początkowo spełniało funkcje biżuterii. I jeszcze bardzo długo było kosztownym zbytkiem. W Rzymie szklana buteleczka kosztowała tyle, co niewolnik.
Wiek szkła ustala się na podstawie jego składu chemicznego, użytych surowców, technologii obróbki.

Nawet jeśli opisywany przez Ciebie kościół nie miał szkła w oknach (bo, go jakoby jeszcze nie wynaleziono), to wcale nie znaczy, że wiatr sobie hulał po kościele, jak tylko chciał. Albo, że było tam wyjątkowo ciemno, bo okna zabito deskami. Powszechną metodą "szklenia"okien było w średniowieczu używanie specjalnie spreparowanych pęcherzy pławnych ryb. W chałupach chłopskich stosowane to rozwiązanie jeszcze w połowie XX wieku.

[lzkamil]

Czyż ten kościółek nie jest piękny?

Zachęciliście mnie żebym go przy najbliższej okazji odwiedził

[becik]

Zachęciliście mnie żebym go przy najbliższej okazji odwiedził

mam zamiar go zobaczyć przy okazji drogi na giełdę żywiecką
Zresztą bliżej siebie masz piękny romański kościół Urszuli i 11 Tysięcy dziewic w Strońsku, planuję tam podjechać pod koniec czerwca

[boku]

Boku, szkło istniało już w starożytnym Egipcie. Początkowo spełniało funkcje biżuterii. I jeszcze bardzo długo było kosztownym zbytkiem. W Rzymie szklana buteleczka kosztowała tyle, co niewolnik.
Wiek szkła ustala się na podstawie jego składu chemicznego, użytych surowców, technologii obróbki.

Nawet jeśli opisywany przez Ciebie kościół nie miał szkła w oknach (bo, go jakoby jeszcze nie wynaleziono), to wcale nie znaczy, że wiatr sobie hulał po kościele, jak tylko chciał. Albo, że było tam wyjątkowo ciemno, bo okna zabito deskami. Powszechną metodą "szklenia"okien było w średniowieczu używanie specjalnie spreparowanych pęcherzy pławnych ryb. W chałupach chłopskich stosowane to rozwiązanie jeszcze w połowie XX wieku.

Można podsumować, że czym innym jest wynalezienie czegoś w laboratorium, a zupełnie inaczej ma się sprawa z upowszechnieniem tego wynalazku. Przypuszczam, że wiekszość pomysłów nawet nie wychodzi z laboratoriów. Przez przypadek zobaczyłem poniższą stronkę i można z niej wyczytać, że pokale i butelki to całkiem niedawne wynalazki. Nawet ja mogę potwierdzić, że jeszcze 20 lat temu piwo piło się tylko z kufla

http://www.shk.yoyo.pl/historia.htm

[arcy]

Nawet ja mogę potwierdzić, że jeszcze 20 lat temu piwo piło się tylko z kufla

Zwłaszcza Grodziskie.

[jacer]

Pierwszy raz słyszę tę wiadomość Yendras. Może zdradzisz mi sposób na określanie wieku szkła?

Wikipedia:
Kto i kiedy wpadł na pomysł, żeby zmienić piasek kwarcowy w szkło, dokładnie nie wiadomo. Archeolodzy ustalili, że zaczęto je produkować najpierw w Mezopotamii, a najstarsze ślady jego użytkowania pochodzą sprzed 3,5 tys. lat. "Science" dowodzi w publikacji - Thilo Rehren z University College w Londynie i Edgar Pusch z Pelizaeus-Museum w Hildesheim w Niemczech o odkryciu w północnym Egipcie pozostałości fabryki szkła z roku 1250 p.n.e

Technika wytwarzania cienkich, płaskich szyb okiennych została udoskonalona w XIV wieku we francuskiej Normandii. Rzemieślnicy wydmuchiwali wówczas pojedyncze szyby, zwane gomółkami szklanymi. Wytrawny szklarz był w stanie wydmuchać ok. tuzina szyb dziennie i dlatego w średniowieczu szklane okna były kosztownym luksusem.

Stopione szkło przeznaczone na jedną szybkę wydmuchuje się w dużą bańkę za pomocą piszczeli szklarskiej. Następnie bańkę się spłaszcza i przyczepia do końcówki żelaznego pręta, o nazwie przylepiak, który robotnik obraca najszybciej, jak potrafi.

Spłaszczona bańka szkła rozkłada się jak wachlarz i tworzy koło o średnicy od 1 do 2 m. Z okrągłych, płaskich tafli szkła, odpowiednio przyciętych, wyrabiano małe okienka, przeznaczone głównie dla kościołów. "Wole oko" w środku koła było najmniej przezroczyste, ale wykorzystywano i te fragmenty, ponieważ szyby były bardzo drogie.

[boku]

Właśnie Jacer przyznajesz mi rację. Ja stoję przed kościołem z XII wieku, a wspomniany wynalazek datuje się na XIV wiek, czyli dwieście lat później. W tamtych czasach trzeba doliczyć kolejne dwa wieki dla rozpowszechnienia wynalazku. Dlatego też ten kościół w Siewierzu, koło Katowic jest tak unikalnym obiektem. Historycznie powiedziałbym koło Beuthen, bo Kattowitz to jeszcze młodszy twór niż szyby. Zresztą Siewierz też zmieniał kilkakrotnie nazwę.

[boku]

Filmik o wspomnianym kościele w Siewierzu.

http://www.miastoweb.pl/galeria/miasto/siewierz/410

[yendras]

Pierwszy raz słyszę tę wiadomość Yendras. [...].

Właściwie to nie ma się czym chwalić

[...]Może zdradzisz mi sposób na określanie wieku szkła? [...].

Tak jak napisał Pieczarek: skład chemiczny, surowce, obróbka. Jeżeli to dla Ciebie za mało zajrzyj do: "Polskie szkło do połowy XIX wieku", red. Zofia Kamieńska, wyd. Ossolineum.
Generalnie literatura fachowa z reguły rozwiewa wątpliwości, dlatego polecam też "Sztukę polską przedromańską i romańską do schyłku XIII wieku", a chociażby Krassowskiego "Dzieje budownictwa i architektury na ziemiach polskich", tom I.

Właśnie Jacer przyznajesz mi rację. Ja stoję przed kościołem z XII wieku, a wspomniany wynalazek datuje się na XIV wiek, czyli dwieście lat później. W tamtych czasach trzeba doliczyć kolejne dwa wieki dla rozpowszechnienia wynalazku. Dlatego też ten kościół w Siewierzu, koło Katowic jest tak unikalnym obiektem. Historycznie powiedziałbym koło Beuthen, bo Kattowitz to jeszcze młodszy twór niż szyby. Zresztą Siewierz też zmieniał kilkakrotnie nazwę.

Okna szklono przed upowszechnieniem szyb, napisałem Ci wcześniej jak wyglądały szybki witrażowe w wieku XII. Różnica między szkłem i szybą jest mniej więcej taka sama jak między drzewem i drewnem - chociaż niektórzy uznają, że to synonimy to wcale tak nie jest

[boku]

Yendras to porównanie z drzewem i drewnem nie jest najszczęśliwsze. Postaram się przedstawić tok mojego myślenia. Weźmy materiał radioaktywny np. uran. Jeśli masz kulkę o średnicy 5 cm to masz tylko kulkę. Jeśli tylko zrobisz kulkę o średnicy 10 cm to jest nowa jakość
W przypadku szyb czy szkła jeśli jedno okno na tysiąc ma taką zawartość nie można mówić o upowszechnieniu tego wynalazku. Typowym wtedy materiałem jest jelito.
Można to sprowadzić do 50 %. Lech Wałęsa przegrał wybory o przysłowiowy procent. Reasumując typowe dla romańskich kamiennych budowli były otwory okienne. Przypuszczam, że w tym kościółku nawet zimą jest dodatnia temperatura. Gdyby ściany miały metr, wtedy byłbym pewien Nie potrzeba nawet jelit. Jaka to jest doskonale proekologiczna budowla.

[boku]

Yendras przytoczyłeś kilka książek. Ja pamiętam czasy, gdzie w książkach czytałem 'Idee Lenina wiecznie żywe' i ani jedna książka nie stawiała tezy przeciwnej. Ponadto nie mogłem oglądać moich synów zaraz po urodzeniu, a jeśli już to przez szybkę. To wszystko było uzasadniane naukowo.
Twoje książki to współczesne wydawnictwa, a nie historyczne z tamtego okresu. Odnośnie tych świecidełek to prawda może wyglądała tak, że kolorowe szybki były zamknięte w skarbcu
Gdy za tysiąc lat badacze dziejów podejdą 'naukowo' do naszych czasów to wysnują wniosek, że pieniądze jakimi się posługiwaliśmy to bilon i najczęściej na "złotówkach" była podobizna JP II. Nie będą w stanie zrozumieć, dlaczego tyle rodzajów złotówek było wtedy w obiegu
Przypuszczam, że tymi słowami wywołałem uśmiech, ale stawiam tezę, że jest to najstarszy i najmniej zmieniony kościół w Polsce. Jeśli gdzieś tam koło Poznania, chyba w Gnieźnie, jest jakiś kościół i ma 5% z orginalnego stylu romańskiego to nijak nie przystaje do tego z Siewierza, gdzie 90% to materia romańska.

[becik]

W drodze powrotnej z zywca udało mi sie zobaczyć ten piękny kościółek, do tego przy okazji udało mi się też zwiedzić zamek w Siewierzu od wewnątrz, obecnie jest do niego budowany most, docelowo ma być otwarty dla turystów, maja być też z niego pousuwane betonowe płyty

wracając do architektury romańskiej, poniżej wspaniały kościół św. Andrzeja w Krakowie, który też w dużym stopniu zachował pierwotny układ, najgorsze są te barokowe hełmy....zbudowany na pierwotnej lokalizacji Krakowa - Okole w latach 1079-1098

poniżej obecny zdjęcie plus rekonstrukcja pierwotnej formy ze strony http://www.albumromanski.prv.pl