slavoy napisał(a) A ja ponawiam pyatanie:
Co wg Ciebie nie jest zbrodnicze?
MIŁOŚĆ
A tak serio to sam nie wiem, jednak na pewno nie jest to SYSTEM.
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Pulas, ale okrutna prawda jest niestety taka, że jakiś SYSTEM musi być. Uwierz mi że bez tego "zbrodniczego" systemu nic by nie było.
To tak jakby chcieć działać na komputerze z czystym dyskiem. Można sobie popisać, ale co to przyniesie? A jak go chcesz wykorzystać do czekolwiek, to albo zakładasz system, albo jesteś ambitny i piszesz system samemu, który w miarę wzrostu potrzeb rozrasta się i w pewnym momencie nie jest już do opanowania przez jedną osobę. Wtedy do działania dołączasz innych, oni robią dużo rzeczy i cała zabawa rozrasta się w postępie prawie że geometrycznym. (vide Windows)
Żeby grupa osób przewyższająca ilościowo pojemność średniej ubikacji* mogła sprawnie funkcjonować potrzebny jest jakiś SYSTEM, jakaś WŁADZA, jakieś ORGANY.
Anarchia jest rzeczą od samego początku nierealną
HOWGH!
------
*)A co miałem napisać? Komórki? Łazienki? Te bywają bardziej zróżnicowane.
Porównanie SYSTEMU do systemów komputerowych jest trochę niefortunne - komputery nie maja uczuć, człowiek niestety tak!
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Owszem, jakiś musi, ale nigdy nie będzie takiego, który zacznie pasować wszystkim, niezmienia to faktu, że nawet gdybyśmy byli bardzo nietolerancyjni z system się godzimy, owszem, często słychać: " pie... system", ale tak naprawdę to tylko słowa rzucane na wiatr, wydaje mi się, że jednak nie każdy musi być zbrodniczy, albo inaczej, może być mnie lub bardziej, chodzi o to żeby wybrać mniejsze zło!
Zawsze można zrobić rewoltę i wywołać zamieszki, powodzenia!
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Piwofil napisał(a) Zawsze można zrobić rewoltę i wywołać zamieszki, powodzenia!
No pewnie. Ktoś powiedział, że do tego wystarczy tylko balkon w odpowiednim miejscu i odpowiedni mówca. Tłum głupi jest zawsze, więc porwac go do zamieszek to żaden problem.
pulas napisał(a)
Jeżeli chodzi o ścisłośc to o jakiej Rosji stalinowskiej piszesz? Bo o ile pamiętam za Stalina nie było Rosji tylko Związek Socjalistycznych Repoublik Radzieckich (powstał bodaj że w 1922).
Jeśli chodzi o ścisłość, to istotnie: od roku 1922 to państwo nosiło nazwę ZSRR. Natomiast w języku potocznym, w podręcznikach historii, gazetach nadal nazywano je Rosją radziecką (ew. sowiecką). Ale to z naszą dyskusją nie ma żadnego związku.
pulas napisał(a)
Porównujesz państwa z różnych okresów historii - to bardzo prosty sposób manipulacji. USA podane przez Ciebie za przykład dobrego systemu w swojej historii też niejednokrotnie dało dowody na to, że ludzi ma głęgoko "w poszanowaniu". Ale mniejsza o to...
Taki argument to jakiś absurd. Nie można porównywać Republiki wajmarskiej, III Rzeszy i obecnej RFN, bo to inne okresy historii? Właśnie dlatego to są inne okresy, że te systemy się różnią. Ale jeśli uważasz, że nie można ich porównywać, to porównaj sobie III Rzeszę czy ZSRR z dowolnym państwem - z tej samej epoki - w którym nie popełniano takich zbrodni.
pulas napisał(a)
Czy uważasz, że jeżeli jakiś system jest mniej zbrodniczy niż inny to znaczy, że jest dobry? Ja uważam, że nie. I tyle!
Czyli każdy system jest zły? No to proszę: każdy człowiek ma w sobie elementy dobra i zła. Czasem czyni dobro, czasem zło. Ty też. Ale nie uważam, że można Cię stawiać na jednym poziomie z takim np. snajperem z Waszyngtonu. Mówić, że skoro jesteś człowiekiem, to jesteś do gruntu zły, itd.
Comment