Sens życia?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piwofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 907

    Sens życia?

    Eh, za mną ciężki tydzień, z powodu badań wątroby od **** nie piłem piwa, po raz drugi i już ostateczny rozstałem się z dziewczyną, w szkole była seria sprawdzianów i jeszcze nie udało mi się załatwić pracy na wakacje.
    To wszystko już za mną, ale ogólnie nie mam powodów do radości, wszystko mnie smuci i zastanawiam się jaki jest cel życia, bo jakoś tak żyje bez celu. Nawet piwo nie ma tyle smaku co kiedyś, nie wiem co się ze mną dzieje. Chyba każdy ma czasem chwilę zwątpienia?

    Jeśli macie ochotę to napiszcie co dla Was jest celem i w czym zawiera się sens życia.
    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #2
    Wyrazy współczucia

    Mnie niesamowicie nakręca lato - odżywam wraz z rozkwitem zieleni, niewiele mi wtedy do szczęścia potrzeba.

    Sens zycia - olać rzeczy, na które nie mamy wpływu, a które jednak bezpośrednio nas dotyczą. Po prostu szkoda zdrowia i czasu. Jak za nami bagno, to przeć do przodu i nie oglądać się, chyba że będzie już za horyzontem. Albo tak jak piłkarze - myśleć tylko o najbliższym meczu, ale po cichu marzyć i śnić sobie o mistrzostwie świata.

    Comment

    • Radegast
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.02
      • 1124

      #3
      Sens życia jest ukryty w nas. Ponoć tylko szczęśliwcy tak naprawdę go odnajdują, więc moim zdanie nie należy się tym zbytnio przejmować tylko "brać takie życie jakim jest", a jak przy okazji znajdziemy jego sens-to cóż, będziemy szczęśliwcami.

      Nigdy przytym nie zapominajmy o najważniejszym-o dobrej zabawie
      Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23932

        #4
        polecam "Sens życia wg Monty Pythona"
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #5
          ART napisal/a
          polecam "Sens życia wg Monty Pythona"
          "Unikaj przeziębień, zdrowo się odżywiaj, choć wcześnie spać".

          Czy jakoś tak.

          Comment

          • Kemp
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.03
            • 357

            #6
            Należy obierać sobie cele na kilka etapów i może dojdzie się do tego "celu w życiu", ale podobno kiedyś i tak stwierdzimy, że to wszystko jest bez sensu. Nie ma co się przejmować i trzeba dalej pchać tą taczkę, a najlepiej robić sobie przerwy na jasne z gęstą pianką ... lub ciemne
            Kemp

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #7
              FCJP

              żąleną napisal/a
              choć wcześnie spać
              Ale walnąłem... A myślałem, że ten problem mnie nie dotyczy. Cóż, zawsze jest ten pierwszy raz.

              Obieranie celów etapowo to bardzo dobra strategia. Jakby człowiek myślał o wszystkim na raz, to by go trochę przygięło.

              Comment

              • marcopolok
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 2334

                #8
                Życie jest jak droga

                pełna zakrętów, skrzyżowań i niestety dziur
                bez brody...

                Comment

                • Ahumba
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.05
                  • 9070

                  #9
                  w 1980 r. , gdy odbywałem zasadniczą służbę wojskową zmarł mój ojciec. Popełniłem wtedy taki oto wierszyk:

                  Najpiękniejszy wiek mieć lat dwadzieścia trzy.
                  Cóż z wieku, kiedy człowiek w wojsku tkwi.
                  Zamiast prywatek, zabaw, dyskotek
                  Na poligonie oblewasz się potem.
                  Twoja dziewczyna przestała czekać
                  Bo do cywila droga daleka.
                  Lat ci przybywa, czas ucieka
                  Więc cóż jest warte życie człowieka?

                  Po wojsku żenisz się z piękną dziewczyną,
                  Lecz lata szczęścia szybko miną.
                  Macie co trzeba: samochód, mieszkanie,
                  Zaś ona wkrótce matką zostanie.
                  Lecz ona pali i wódkę pije
                  Skutek wiadomy: dziecko nie żyje
                  Więc znów się matrwisz i narzekasz:
                  Cóż jest warte życie człowieka?

                  Na ciebie zaś czeka niebezpieczeństw tyle:
                  Rak, zawał i krwi wylew
                  Będziesz się uczył i w pracy harował,
                  Nędzarzem będziesz lub w państwie panował.
                  Jednaki koniec czeka nas wszystkich:
                  Unieszczęśliwić rodzinę, bliskich...
                  Więc jeśli potrafisz powiedzieć - nie zwlekaj:
                  Cóż jest warte życie człowieka?
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #10
                    Cóż - warte jest samego siebie, nie więcej. Jak to mówią, żyje się tylko raz, więc...

                    Comment

                    • gul_gul
                      Premium Member
                      • 2001.02
                      • 359

                      #11
                      żąleną napisal/a
                      Cóż - warte jest samego siebie, nie więcej. Jak to mówią, żyje się tylko raz, więc...
                      ... rozmnażajmy się!

                      Może mało romantyczny, ale jedyny pewny sens życia.

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #12
                        Tylko nie poprzestawajmy na tym, tak jak to niektórym gatunkóm się zdarza - na przykład samiec modliszki nie jest tu zbyt dobrze ustawiony.

                        Comment

                        • gul_gul
                          Premium Member
                          • 2001.02
                          • 359

                          #13
                          Ale przynajmniej ma zagwarantowaną pozycję po wsze czasy, a w świetle najnowszych osiągnięć fachowców od klonowania to wcale nie wiadomo czy faceci jeszcze będą do czegoś potrzebni.

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #14
                            Biorąc pod uwagę, że większość fachowców od klonowania to faceci, to chyba nas jakoś ustawią w tym względzie.

                            Ale my tu zbytkujemy, a Piwofil przeżywa ciężkie chwile. Co tam u ciebie Piwofilu, jak życie, lepiej ostatnio, czy nie bardzo?

                            Comment

                            • Piwofil
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2002.01
                              • 907

                              #15
                              już dobrze

                              No więć wszystko się zmieniło.
                              Sensu dalej nie widze, ale przynajmniej chodzę na imprezy, popijam piwo (ostatnio tylko lech ).
                              Co prawda dziewczyna w ogóle się do mnie już nie odzywa, bo chciała żebyśmy byli przynajmniej w normalnych stosunkach, ale ja olałem. Troche żałuje, ale może jakaś następna się niedługo pojawi?
                              W szkole ciut lepiej, ogólnie życie się toczy, są chwile radości.

                              Chciałbym podziękować za wszystkie odpowiedzi i pogratulować Ahumbie taletnu. Ten wiersz wzrusza.
                              www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X