Sens życia?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    #46
    Smutny zrobił się ten temat.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

    Comment

    • Piecia
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.02
      • 3312

      #47
      oj smutny ale takie już jest życie a takich ludzi jak Kotanski szkoda bo mało jest takich którzy w taki sposób pomagają aż tylu ludziom.
      Koniec i bomba,
      Kto nie pije ten trąba !!!
      __________________________
      piję bo lubię!

      Comment

      • Qbric
        Porucznik Browarny Tester
        • 2001.04
        • 427

        #48
        Tymbardziej, że "ci ludzie" w większości przypadków po prostu go wykorzystywali. Jak powiedział dziś w Teleexpresie jeden z jego podopiecznych, Kotański mawiał: "... jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć też twardą..."
        Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

        Comment

        • And69
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.06
          • 1487

          #49
          Człowiek ten nie był aż taki różowy , wystarczyło porozmawiać z ludzmi bez kamer . Lecz cii o zmarłych nie mówi się źle . Opuśćmy zasłonę milczenia .

          Comment

          • slavoy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛
            • 2001.10
            • 5055

            #50
            Nikt nie jest do końca taki różowy. Ważne jest jednak to że to dzieki niemu wielu ćpunów i bezdomnych miało szansę odzyskać normalne życie. Nawet jeśli miał jakieś tam ciemne strony, to ważne jest to co dobrego uczynił dla innych.
            U nas jest taki głupi zwyczaj że jak ktoś próbuje coś zrobić i nagłasnia to w mediach to od razu są ploty że oszust, dorobkiewicz itp itd. Ludzie gadali tak właśnie o ŚP Kotańskim, że ma willę, jeździ BMW etc. Widziałem go kiedyś na stacji benzynowej - faktycznie miał BMW, tyle że ta rakieta tak na oko miała naście lat. Nawet jeśli żył na jakimś tam poziomie z pieniędzy Monaru, to niby dlaczego tak by nie miało być??? Człowiek miał chyba jedną z najbardziej niewdzięcznych fuch w kraju!
            Dick Laurent is dead.

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #51
              Zgadzam się w całej rozciągłości. Nikt przeciez nie mówi, że Kotański to święty.
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #52
                Taka przypowieść - niby kawał, ale ma głęboki sens (związany z tematem):

                Znany amerykański doradca inwestycyjny siedział na przybrzeżnej skałce w małej meksykańskiej wiosce, gdy do brzegu przybiła skromna łódka rybakiem. W łódce leżało kilka wielkich tuńczyków. Amerykanin, podziwiając ryby, spytał Meksykanina:
                - Jak długo je łowiłeś?
                - Tylko kilka chwil.
                - Dlaczego nie łowiłeś dłużej? Złapałbyś więcej ryb.
                - Te, które mam całkiem wystarcza na potrzeby mojej rodziny.
                Amerykanin pytał dalej:
                - Na co wiec poświęcasz resztę czasu?
                - Śpię długo, trochę połowie, pobawię się z dziećmi, spędzę sjestę z moja żona, wieczorem wyskoczę do wioski gdzie siorbie wino i gram na gitarze z moimi amigos pędzę wypełnione zajęciami i szczęśliwe życie.
                Amerykanin zaśmiał się ironicznie i rzekł:
                - Jestem absolwentem MBA z Harvardu i mogę ci pomóc. Powinieneś spędzać więcej czasu na łowieniu, wtedy będziesz mógł kupić większa lodź, dzięki niej będziesz łowił więcej i będziesz mógł kupić kilka lodzi. W końcu dorobisz się całej flotylli. Zamiast sprzedawać ryby za bezcen hurtownikowi, będziesz mógł je dostarczać bezpośrednio do sklepów, potem założysz własna siec sklepów. Będziesz kontrolował połowy, przetwórstwo i dystrybucję. Będziesz mógł opuścić tą małą wioskę i przeprowadzić się do Mexico City, później Los Angeles a nawet do Nowego Jorku, skąd będziesz zarządzał swoim wciąż rosnącym biznesem.
                Meksykański rybak przerwał:
                - Jak długo to wszystko będzie trwało?
                - 15 może 20 lat.
                - I co wtedy?
                Amerykanin uśmiechnął się i stwierdził:
                - Wtedy stanie się to, co najprzyjemniejsze. W odpowiednim momencie będziesz mógł sprzedać swoja firmę na giełdzie i stać się strasznie bogatym, zarobisz wiele milionów.
                - Milionów? I co dalej?
                - Wtedy będziesz mógł iść na emeryturę, przeprowadzić się do malej wioski na meksykańskim wybrzeżu, spać długo, trochę łowić, bawić się z dziećmi, spędzać sjestę ze swoja żona, wieczorem wyskoczyć do wioski gdzie będziesz siorbał wino i grał na gitarze ze swoimi amigos.
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #53
                  NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ!
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • Qbric
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2001.04
                    • 427

                    #54
                    Chyba tak zrobię Już zacząłem pić, spać, obijać się i bawić z dziećmi. Tylko nie wiem gdzie ja te ryby złowię, w Odrze? są tam jakieś? chyba są, więc jak tylko przyjdzie pora, zrywam się z wykładu i ide łowić
                    Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

                    Comment

                    • Piwofil
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2002.01
                      • 907

                      #55
                      Qbric napisal/a
                      Chyba tak zrobię Już zacząłem pić, spać, obijać się i bawić z dziećmi. Tylko nie wiem gdzie ja te ryby złowię, w Odrze? są tam jakieś? chyba są, więc jak tylko przyjdzie pora, zrywam się z wykładu i ide łowić
                      Chyba nie Twoje te dzieci
                      www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                      Comment

                      • sensor
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2001.02
                        • 817

                        #56
                        Sens życia ? To proste.

                        Usiądź i zastanów się co chcesz robić w życiu .............


                        ........... a potem zacznij to robić.


                        cyt. "Chłopaki nie płaczą".
                        Dowiedz się więcej o piwie - www.piwoznawcy.pl
                        Kursy, szkolenia, raporty sensoryczne.

                        Comment

                        • yemiołka
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.02
                          • 1012

                          #57
                          Re: Życie jest jak droga

                          marcopolok napisal/a
                          pełna zakrętów.........
                          hihi, a rzeka jest jak świnia [obie drążą w korycie] -> to złota myśl przypiwna koleżanki sympatycznej Paszki.
                          tak mi się przypomniało.

                          a co Wy tak z tym sensem, jeśli wiadomo, że życie jest bez sensu??
                          **** zbliża ludzi... :-]

                          Comment

                          • Piwofil
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2002.01
                            • 907

                            #58
                            Odp: Sens życia??

                            Piwofil napisał(a)
                            Eh, za mną ciężki tydzień, z powodu badań wątroby od **** nie piłem piwa, po raz drugi i już ostateczny rozstałem się z dziewczyną, w szkole była seria sprawdzianów i jeszcze nie udało mi się załatwić pracy na wakacje.
                            To wszystko już za mną, ale ogólnie nie mam powodów do radości, wszystko mnie smuci i zastanawiam się jaki jest cel życia, bo jakoś tak żyje bez celu. Nawet piwo nie ma tyle smaku co kiedyś, nie wiem co się ze mną dzieje. Chyba każdy ma czasem chwilę zwątpienia?

                            Jeśli macie ochotę to napiszcie co dla Was jest celem i w czym zawiera się sens życia.
                            Historia się powtarza, jestem o rok i trochę starszy od dnia kiedy zakładałem ten temat, tyle pięknych chwil w moim życiu się od tego czasu wydarzyło, a jednak dziś znów czuje się podobnie.
                            Otóż przez cały miesiąc nie widziałem się z dziewczyną, czekając z utęsknieniem i kiedy wraca to mnie rzuca, dziś zakończył się mój dośc długi i na pewno najważniejszy związek w moim życiu i znów straciłem sens życia, nawet pić piwa nie mogę za bardzo bo teraz ciągle jeżdze samochodem. Czemu życie jest takie dziwne i niesprawiedliwe?
                            Czekać miesiąć w mękach z nadzieją tylko po to aby wpaść w jeszcze większe męki tylko że już bez nadziji?? To wszystko jest jakieś dziwne, dołujące i w ogóle bez sensu (((
                            www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                            Comment

                            • Pucak
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2002.12
                              • 242

                              #59
                              Człowieku, weź się w garść; jedź nad morze, jezioro czy gdzie tam jeszcze, latem mnóstwo dziewczyn szuka miłości, napewno poznasz 'tę jedyną'

                              Comment

                              • pjenknik
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.08
                                • 3388

                                #60
                                Kolejną jedyną.
                                Co się martwisz chłopie, "tego kwiatu jest pół światu"
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X