W ostatni weekend wykonałem swój pierwszy skok na bungee. Tak się rozochociłem że mam zamiar skoczyć teraz z 90m a w przyszłym roku wykonać skok tandemowy ze spadochronem. Może ktoś z was ma podobne doświadczenia, lub jest w stanie z czystym sumieniem polecić miejsca gdzie takie skoki da radę bezpiecznie wykonywać?
Przy piwie o skokach: na bungee\ ze spadochronem
Collapse
X
-
Ja bym chętnie polatał na paralotni ale zawsze brak mi kasy na kurs.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
-
-
skakałem z 78 m na bungee w parku wodnym koło Barcelony, i w Warszawie z ok 40 metrów na juwenaliach - jak tylko mam okazję i fundusze - skaczę, czas na spadochronKoniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedziJa bym chętnie polatał na paralotni ale zawsze brak mi kasy na kurs.Toruń przeprasza za Radio Maryja
www.bobofruty.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziNiewiem czy doczytałeś, ten temat nie dotyczy tylko skoków na bungee ale wszelakich skoków.
to samo tyczy się wsiadania do samochodu, chodzenia po mieście i innychOstatnia zmiana dokonana przez ART; 2008-08-27, 14:40.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziProponuję zanim ktoś skoczy niech obejrzy ten film
Panicznie boję sie latać samolotami, a jednak latam. Mam lęk wysokości, a jednak z prawie pełnymi gaciami i nogami jak z waty skoczyłem na bunjee nad ziemią (uczucie gorsze niż nad wodą). Uważam, że kto nie ryzykuje, ten nie zna życia. Przynajmniej cieszę się, że jestem w stanie pokonać swój strach, swoje słabości, a to już coś.
Zresztą lubię buzujacą we krwi adrenalinę, bo po czymś co ją podnosi nawet głupi papieros smakuje jak nigdy w życiu
A z drugiej strony to jestem ciekaw gdzie u nas, w Polsce są skoki nad jakąs wodą.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziTak naprawdę to nic nie jest do końca bezpieczne, można zginąć w aucie, w samolocie, w pociągu, na ulicy, na spadochronie, na wspinaczce, na rowerze czy deskorolce. Wszędzie. Nie znaczy to jednak, że trzeba siedzieć w domu i unikać tego co niesie najmniejsze ryzyko. [...]
A z drugiej strony to jestem ciekaw gdzie u nas, w Polsce są skoki nad jakąs wodą.
Ad 2. A ja jestem ciekawy gdzie w Polsce są stałe i polecane skoki bungee?pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi.. bo po czymś co ją podnosi nawet głupi papieros smakuje jak nigdy w życiu
A tak serio mówiąc mam nadzieję, że będę miała kiedyś okazję skoczyć..choć na samą myśl robi mi się gorąco. Bo tak jak napisałeś - kto nie ryzykuje nie zna smaku życia.
Comment
-
-
Znalazłem coś takiego w tym roku już nie zdążę ale w przyszłym jak najbardziej.
Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mgiełka26 Wyświetlenie odpowiedzi1. A ten przed skokiem jak ostatni?
2. A tak serio mówiąc mam nadzieję, że będę miała kiedyś okazję skoczyć..choć na samą myśl robi mi się gorąco. Bo tak jak napisałeś - kto nie ryzykuje nie zna smaku życia.
ad. 2 warto spróbować, pamiętam tylko, że przed skokiem pomyślałem,żeby nie bolało jak walnę w glebę i fruuu, teraz przynajmniej mam co wspominać a co wspominać jak m.in takie chwile ?
Ktoś kiedyś zalozył temat o Czarciej Perci, uważam że szlak nią jest bardziej niebezpieczny niz skok na bunjeeGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Co do tego ryzyka to jest tak jak pisaliście. Szlag może człowieka trafić wszędzie i procent wypadków które wydarzyły się podczas uprawiania sportów powiedzmy ekstremalnych jest niski w porównaniu do ilości ludzi jacy takie sporty uprawiają. Jak czasem ktoś mi mówi że to co robię jest niebezpieczne i czy się nie boje to mu odpowiadam że szybciej mnie samochód na przejściu dla pieszych uderzy. Jak gdzieś kiedyś polecę na śmierć to trudno, zdarza się a jak bym o tym ciągle myślał to bym nawet na Kasprowy pewnie nigdy nie wszedł.
Ja jedyne z czego skakałem to jak miałem 8 lat z 4 metrowej szopy na piasek A ostatnio na moście, nad wodą na wahadle z liny. A spadochrony już od wielu lat w planach bo zawsze chciałem być w parasolach.
"Parasole lecą z góry, zamiast mózgu mają wióry"
Comment
-
-
No ale z tego co czytam to nikomu z forumowiczów nic się nie stało - może jednak nie takie wielkie to ryzyko ;]
Tym bardziej że ja też miałem okazje skoczyć, w lublinie tak z rok temu, 40m.
Z dołu wyglądało to niewinnie, lekki niepokój zaczął się na górze, a masywne wyrzuty adrenaliny po otworzeniu bramki i krótkim "skacz na trzy" ;]
Skoczyłem i polecam każdemu - nie taki diabeł straszny, a wrażenia towarzyszące powolnemu przechylaniu się w stronę przepaści wręcz bezcenne.
Comment
-
Comment