Nawigacje GPS

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • huanghua
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.10
    • 1910

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    (...)
    - niektóre skrzyżowania interpretuje cokolwiek dziwnie
    - jak sobie coś ubzdura, to smutek. Np. wymyśla sobie jakąś trasę, przez punkt oddalony o kilkadziesiąt km ni z gruchy ni z pietruchy. Trza być czujnym.
    (...)
    Racja! Takie sytuacje też mi się zdarzyły.
    Chrzest bojowy sprzęt miał w trakcie trasy na zlot do Siewierza/Zawiercia i po tym uznaję go za sprzęt dobry.
    Dobrze mówię pirackimuzykancie!?
    Ostatnia zmiana dokonana przez huanghua; 2008-10-25, 23:21.
    W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

    Comment

    • kibi
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.07
      • 1875

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc Wyświetlenie odpowiedzi
      Ani nie używałem, ani nie używam.
      Nie potrzebuję GPS-ów, wystarczy mi standardowa mapa z atlasu i nieco pomyślunku.
      Przed pewnymi rzeczami nie uciekniesz. Pager plus sieć budek telefonicznych to też było niezłe rozwiązanie, niemniej zostało wyparte przez GSM.
      Ja nie używam swojej nawigacji w Warszawie, bo tu i tak nigdy się jej nie słucham. Wiem, że na wskazanej przez nią trasie o tej porze zazwyczaj jest korek, a gdzie indziej roboty drogowe lub fatalna nawierzchnia. Natomiast w zupełnie obcym mieście, gdy zależy mi na dotarciu do konkretnego punktu, nie ma znaczenia, że inną drogą byłbym ciut szybciej.
      Ja kupiłem na promocji w supermarkecie nawigację MANTA GPS-020 (może byc też 030) za 199 zł z MapaMap. Dobrzy ludzie pomogli mi wydobyć na wierzch zaszyty w niej Windows i zrobiło się z tego coś w typie palmtopa z GPS. Mozna wgrać do niej dowolne oprogramowanie, nawet gry (np Heroes of Might and Magic) i oczywiście dowolny program nawigacyjny dla palmtopa np TomTom czy Automapę.

      Comment

      • kiszot
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2001.08
        • 8117

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc Wyświetlenie odpowiedzi
        Ani nie używałem, ani nie używam.
        Nie potrzebuję GPS-ów, wystarczy mi standardowa mapa z atlasu i nieco pomyślunku.
        Opieram się na opiniach swoich klientów. Są zachwyceni jakością i ceną.
        Masz całkowitą rację.

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi Wyświetlenie odpowiedzi
        Przed pewnymi rzeczami nie uciekniesz. Pager plus sieć budek telefonicznych to też było niezłe rozwiązanie, niemniej zostało wyparte przez GSM.
        Ja nie używam swojej nawigacji w Warszawie, bo tu i tak nigdy się jej nie słucham. Wiem, że na wskazanej przez nią trasie o tej porze zazwyczaj jest korek, a gdzie indziej roboty drogowe lub fatalna nawierzchnia. Natomiast w zupełnie obcym mieście, gdy zależy mi na dotarciu do konkretnego punktu, nie ma znaczenia, że inną drogą byłbym ciut szybciej.
        Telefony komórkowe s abardzo pomocne ale czy niezbędne?
        Tak samo jest za nawigacją.W obcym mieście sie może przydać tylko ,że jest małe ale.Otóż ci co używają nawigacji po pewnym czsie przestają racjonalnie myśleć i uzależniają się od niej.U mnie sa dwie ulice równoległe do siebie które mają taką samą nazwe z tym,że ta moja jest jednokierunkowa.Bardzo czesto widze jak jakiś dureń jedzie pod prąd.W 90% tłumaczą sie,ze nawigacja kazała im skręcić w lewo oczywiście na znaki nikt nie patrzy.
        Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
        1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

        Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
        Mein Schlesierland, mein Heimatland,
        So von Natur, Natur in alter Weise,
        Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
        Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

        Comment

        • remfire
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.03
          • 1334

          #19
          Mój kolega czasami żartuje, że jest spora ilość kierowców którym w momencie uruchomienia nawigacji wyłącza się myślenie.
          To przykład że ma rację:
          Dramatyczne zgłoszenie otrzymał dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach. Dzwoniący z telefonu komórkowego mężczyzna zgłosił, że właśnie wjechał do jeziora samochodem z którego nie może się wy (...)
          Ostatnia zmiana dokonana przez remfire; 2008-10-26, 12:07.

          Comment

          • Maidenowiec
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.07
            • 2287

            #20
            Jeszcze jedna rzecz o której zapomniałem wspomnieć. Jako, że nawigacja w komórce jest z natury rzeczy przenośna, ma dosyć fajną opcję pt. "Idź do" obok standardowego "Jedź do". A ma całkiem bogatą listę pubów i minibrowarów (patrzyłem na szwaboland), więc komóreczka w kieszeni, słuchawki na uszy i spacerek Zresztą słyszałem już o przypadkach, gdy w taki sposób do domu z imprez wracają
            Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

            Thou shallt not spilleth thy beer!

            Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #21
              Raz jechałem w Holandii z gościem, którego prowadził jakiś GPS w komórce. Jak kazało nam wjechać pod prąd w jednokierunkową to stwierdziłem, że to wszystko pic na wodę.

              Zwykła mapa, oczy i pomyślunek wystarczą. A pozatym: koniec języka za przewodnika.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • Maidenowiec
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.07
                • 2287

                #22
                Ta, jak tydzień po otrzymaniu prawa jazdy jechałem do Chorzowa i w Katowicach jakiegoś dziadka o drogę zapytałem i zaczął mi tłumaczyć lokalną gwarą to uznałem, że nigdy w życiu nie zapytam już autochtona o drogę.

                Problemy wynikają jeżeli uważa się GPS za wyrocznię, zresztą nawet na drukowanej mapie możesz mieć zły układ jednokierunkowych. Natomiast, razem z CB, wybitnie ułatwia życie kierowcy.
                Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                Thou shallt not spilleth thy beer!

                Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                Comment

                • huanghua
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.10
                  • 1910

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec Wyświetlenie odpowiedzi
                  (...)Natomiast, razem z CB, wybitnie ułatwia życie kierowcy.
                  Ooo! Ooo! Właśnie tak!
                  W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

                  Comment

                  • angasc
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2006.04
                    • 977

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi Wyświetlenie odpowiedzi
                    Przed pewnymi rzeczami nie uciekniesz. Pager plus sieć budek telefonicznych to też było niezłe rozwiązanie, niemniej zostało wyparte przez GSM.
                    Ja nie używam swojej nawigacji w Warszawie, bo tu i tak nigdy się jej nie słucham. Wiem, że na wskazanej przez nią trasie o tej porze zazwyczaj jest korek, a gdzie indziej roboty drogowe lub fatalna nawierzchnia. Natomiast w zupełnie obcym mieście, gdy zależy mi na dotarciu do konkretnego punktu, nie ma znaczenia, że inną drogą byłbym ciut szybciej.
                    Ja kupiłem na promocji w supermarkecie nawigację MANTA GPS-020 (może byc też 030) za 199 zł z MapaMap. Dobrzy ludzie pomogli mi wydobyć na wierzch zaszyty w niej Windows i zrobiło się z tego coś w typie palmtopa z GPS. Mozna wgrać do niej dowolne oprogramowanie, nawet gry (np Heroes of Might and Magic) i oczywiście dowolny program nawigacyjny dla palmtopa np TomTom czy Automapę.
                    Nie wiem czy jadąc do mnie używałeś GPS-a czy nie, ale wiem że jeszcze niedawno ludzie trafiali do innej miejscowości, jakieś 5 km ode mnie
                    Uznałem, że jeśli 20 lat jeździłęm po Polsce i nie tylko na podstawie mapy, to i teraz dam radę. Jadąc poza Warszawę sprawdzam trasę na mapie, robię sobie notatki i jadę. Żadna filofofia.
                    Nie tak dawno, we wrześniu umówiliśmy się w pięciu chłopa na weekendową popijawkę w Ostrowie Warckim. Mieliśmy tam wynajęty domek, coś w stylu domku działkowego o nieco wyższym standardzie. Jako jedyny nie miałem GPS-a i jako jedyny bez problemu dojechałem. Wszystkich kolegów musiałem naprowadzać przez telefon i wychodzić po nich na drogę.
                    Nie twierdzę, że GPS-y są złe. Pewnie czasem się przydają. Ale ja po prostu go nie potrzebuję. Tak samo jak wielu innych gadżetów.
                    Tak z ciekawostek: w ferie zimowe tego roku moja żona wraz z córką były świadkami, jak to tatuś z synkiem szli drogą do Morskiego Oka wpatrzeni w ekran GPS-a.

                    Comment

                    • fidoangel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛
                      • 2005.07
                      • 3491

                      #25
                      Czy urządzenia o których piszecie mają opcję "wychodzenia z lasu do pozostawionego samochodu" bo ostatnio takie urządzenie wydaje mi się potrzebne.

                      Poważnie pytam czy można poruszać się przy pomocy GPS nie po drogach,ulicach tylko w terenie.
                      Kiedyś wędkarskie tak działały ale były bardzo niedokładne. Były to czasy podziału GPS na "wojskowe" i "cywilne"
                      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                      Comment

                      • Maidenowiec
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.07
                        • 2287

                        #26
                        Jasne. Łapiesz pozycję pod jaką zostawiasz samochód, zapisujesz, a potem dajesz żeby prowadziło Ciebie na nią.
                        Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                        Thou shallt not spilleth thy beer!

                        Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                        Comment

                        • fidoangel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 3491

                          #27
                          A szukanie czegoś w terenie.Na przykład zagubionego jeziorka w lesie, które wypatrzyłem na zwykłej mapie?
                          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                          Comment

                          • huanghua
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.10
                            • 1910

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                            A szukanie czegoś w terenie.Na przykład zagubionego jeziorka w lesie, które wypatrzyłem na zwykłej mapie?
                            Tutaj chyba geocachingowcy podpowiedzą najlepsze rozwiązania.
                            Gdzieś na forum był o tym temat.
                            W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

                            Comment

                            • kony
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.08
                              • 1701

                              #29
                              Ja używam Garmina Nuvi 760. Na Polskę jest GPMapa a na europę CityNavigator.
                              W znanym mieście nie ma sensu używać bo lepiej wiem którędy pojechac żeby np. nie stać w korkach ale w nowych miejscach prowadzi świetnie. W Europie też się sprawdził, Włochy, Austria, Niemcy i Francja przetestowałem z dojazdem pod konkretny adres. We Włoszech i Austrii na wsi zaprowadził bezbłędnie. Europa na wschód od nas to tylko główne drogi tranzytowe.
                              Trzeba jednak mieć się na baczności i nie ufać na ślepo. Przy długiej trasie przez europę z kilkoma przystankami i zbaczaniem z trasy lepiej go co jakis czas zresetować bo potrafi się trochę zamotać. Dobrze jest też przejżeć proponowaną trasę przed wyjazdem bo czasem wymyśla ciekawe rozwiązania. Kiedyś np. przeprawiałem się promem przez Odrę bo faktycznie tak było najkrócej ale czy najszybciej ? Teraz zanim wyjadę to oglądam co wymyślił i czasem robię korektę wedle własnego uznania.

                              Comment

                              • albeertos
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.10
                                • 2313

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedzi
                                Kiedyś np. przeprawiałem się promem przez Odrę bo faktycznie tak było najkrócej ale czy najszybciej ?
                                Ostatnio mieliśmy z kolegą ten sam problem. A wystarczyło zaznaczyć do unikania pozycję "Przeprawy promowe"
                                (_)>
                                Nigdy się nie poddawaj!!!
                                Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                                Lech jest tam gdzie jego wiara
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X