Pociągiem z Wrocławia do Czech

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abernacka
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.12
    • 10861

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
    Pewnie dawno nie jeździłeś pociągiem, bo to, co opisujesz nie koniecznie jest regułą, (...)
    Kolejowa podróż do Kalisza i Łodzi.
    Upłynęło raptem trzy tygodnie od z korzystania z usług PKP a dowiaduje się, że o zdecydowanej poprawie usług w tej firmie. Brawo
    Last edited by abernacka; 2008-12-26, 17:56.
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • dadek
      Major Piwnych Rewolucji
      🍺🍺
      • 2005.09
      • 4702

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
      Wszystkie te niedogodności były ukryte w cenie auta. Ale to są zalety nowych aut a nie strachy trupów!
      Nie wytrzymałem i się włączam do dyskusji.
      Abernacka, jestem dla Ciebie pełen podziwu za wytrwałość! Ja bym się nigdy nie dał zapakować do nowego czy starego samochodu i jechać nawet tylko z Katowic do Ostravy nawet w dwie osoby a co dopiero w 5! A Ty tak podóżujesz aż z Gdyni i jeszcze dalej! Rzeczywiście, może u nas kolej jeszcze nie jest doskonała, ale postęp jest widoczny co dobrze rokuje (vide temat tej dyskusji). Nie zgodzę się że koleją jest drożej; obecny "Bilet podróżnika" pozwala Ci za 65 zł wyjechać z Gdyni w piątek od 19, znaleźć się rano w sobotę np. na Śląsku, potem wieczorem udać się do Szczecina gdzie masz całą niedzielę, a wrócić możesz do Gdyni dopiero o 6 rano w poniedziałek. Ile to kilometrów? Ile spali Twój samochód, czy tylko za 65 zł? A kto go będzie prowadził? Ty nie wytrzymasz takiej drogi, piwa się nie napijesz, nie obejrzysz przez okno okolicy, nie zdrzemniesz się w drodze. I ten ciągły stres napiętej uwagi na fatalnych polskich drogach pełnych wariatów i niedzielnych kierowców. Jedynie, że naładujesz 300 piw do bagażnika (kiedy Ty to spijasz???). Byłem w wielu europejskich krajach od Portugalii, Grecji, Bałkanów po Krym (nie mówiąc o naszych sąsiadach bo np. w Czechach jestem co miesiąc) i zawsze jeżdżę pociągami, chwaląc sobie bezpośredni kontakt z miejscowymi, których zwyczajów nie pozna się nigdy lepiej jak podczas wspólnej podróży.

      Comment

      • boris-cz
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2007.11
        • 33

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
        Wytłumacz mi na jakiego grzyba mam konsumować trakcie jazdy, nie można np. hotelu...?
        Rozumiem, że busy zawsze czekają na ciebie a nie ty na nie. Coś niesamowitego Przesiadki, zmiany środków lokomocji, to wszytsko kosztuje strasznie dużą stratą czasu. Przy samochodzie tego nie masz.
        A gdzie Ci sie ciagle tak śpieszy?Ja jak nie mam czas to nie jade wcale.A w smródochodzie rzygam
        Źycze wam,kolegom w PL,źeby bylo z wasza koleja juź tylko coraz lepiej,a nam w CZ źeby ktoś na ČD nie wzial przykladu z PKP.Pozdrawiam!

        Comment

        • abernacka
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2003.12
          • 10861

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
          (...) "Bilet podróżnika" pozwala Ci za 65 zł wyjechać z Gdyni w piątek od 19, znaleźć się rano w sobotę np. na Śląsku, potem wieczorem udać się do Szczecina gdzie masz całą niedzielę, a wrócić możesz do Gdyni dopiero o 6 rano w poniedziałek. (...).
          Jestem za wygodny, aby wybrać, tak ekstremalną trasę w tak krótkim czasie. Ciągłe przesiadki, picie piwa prawie na czas np. w przybrowarnianej knajpie z obawy na odjazd pociągu. Piszesz o wybraniu trasy pociągiem Szczecin-Gdynia. No coś wspaniałego, opóźnienie pociągu murowane, niesamowity ścisk, obszczane kible no i obawa przed konduktorem lub SOKistą. Złapie mnie na konsumowaniu piwa czy nie? Przypominam grozi to mandatem
          Piwna turystyka według abernackiego

          Comment

          • abernacka
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2003.12
            • 10861

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika boris-cz Wyświetlenie odpowiedzi
            (...)A w smródochodzie rzygam
            (...)
            I tutaj ciebie boli Niestety w takim razie jesteś nie obiektywny.
            A co do czasu, jak ktoś ma prace, nieważne czy jest śmieciarzem czy dyrektorem musi ją szanować!

            Ps. Bardzo żałuję, że już nie będe mógł uczestniczyć w tak ciekawej dyskusji ale za dwie godziny wyruszam autem na Litwe i Łotwe (do wielu miejscowości które odwiedze, nie dochodzi jeszcze kolej). Trzydziści parę browarów do odwiedzenia
            Last edited by abernacka; 2008-12-27, 04:21.
            Piwna turystyka według abernackiego

            Comment

            • Sokół83
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.12
              • 1598

              #51
              dżizas, skończta już tą dyskusje "samochód czy pociąg"!!! i tak jedna strona drugiej do swych racji nie przekona bo jeden woli pomarańcze a drugi jak mu nogi śmierdzą
              Z INNEJ BECZKI

              www.fotopolska.eu

              Comment

              • Pietrzak
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2007.05
                • 29

                #52
                Nasza ostatnia podróż niekoniecznie strasznie piwna bo byliśmy tak u naszycjh znajomych czechów, pojechaliśmy koleją z kolegą marko do Dobrusky do Pivovaru Rampusak, potem z nudów pojechaliśmy do Novej Paki.Tak sobie jeździliśmy koleją.I brak samochodu nam nie przeszkadzał.Mogliśmy sobie spokojne napić się piwa

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  #53
                  W Czechach kolej funkcjonuje w porównaniu z naszą rewelacyjnie. Przesiadki są idealne.W dworcowym barze moźna wypić piwko, przesiadka i dalej w trasę.U nas syf, tłok i połączenia masakra


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • naczelnik
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.08
                    • 1884

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz Wyświetlenie odpowiedzi
                    W Czechach kolej funkcjonuje w porównaniu z naszą rewelacyjnie.
                    A najlepsze jest to, ze polaczen nie ubywa, wrecz odwrotnie.
                    Pociagi punktualne- juz na starcie, co u nas nie zawsze wychodzi- czysciutkie, coraz wiecej nowych szynobusow. Tylko pozazdroscic .
                    Z takiej przygranicznej "pipidowy" mozna bylo wczoraj odjechac nowiutkim szynobusem i kontynuowac tulaczke przygraniczna takimi samymi pociagami.
                    Juz wiem dlaczego zlikwidowano polaczenie z Walbrzycha do Mezimesti. Wladze PKP nie mogly pewnie sie nadziwic, a zlosc, ze u sasiadow kolej funkcjonuje na medal, nie pozwalala im normalnie pracowac.
                    Popieram domowe browary!

                    Polakom gratulujemy naczelnika

                    Zamykam browar.
                    Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                    gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                    Comment

                    • darekd
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍺🍺🍺
                      • 2003.02
                      • 12575

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Juz wiem dlaczego zlikwidowano polaczenie z Walbrzycha do Mezimesti. Wladze PKP nie mogly pewnie sie nadziwic, a zlosc, ze u sasiadow kolej funkcjonuje na medal, nie pozwalala im normalnie pracowac.
                      To swoją drogą. Poza tym nie chcieli, żeby jakiś cudzoziemiec zobaczył, że są jeszcze rejony w Europie, w których od czasów wojny zmieniło się na gorsze. Po drodze wyszabrowane ruiny stacji kolejowych, zakładów przemysłowych, kopalń. Jedyne co mogło świadczyć o XX wieku, to anteny satelitarne na szarych, zdewastowanych, nie odnowionych od lat budynkach.
                      Szkoda tej linii. Tylko nasze asy mogły je wykończyć.
                      A szkoda z kilku powodów:

                      1. Najkrótsze połączenie między Pragą a Wrocławiem /Poznaniem i resztą pn-zach. Polski, jechało się ok. 5.5 godziny z Wr. do Pragi. /
                      2. Niesamowite walory turystyczne (bliskość czeskich pasm górskich Skalnych Miast, miejscowości uzdrowiskowych, miedzy innymi Sokołowska, gdzie rosyjscy kuracjusze postawili w 1900 r. cerkiew, teraz wolą cerkiew w Karlovych Warach, Sokołowsko to ruina)
                      3. Duży stopień bezrobocia sprawiał, że ludzie mogli dojeżdżać do pracy do Czech. Stąd z funduszy europejskich można było się starać o dofinansowanie (tak zrobił czeski przewoźnik autobusowy z Nachodu z linią do Kudowy /Kłodzka/)
                      4. Ograniczenie roli węzła kolejowego w Mezimesti, skąd można dojechać do Broumova-Olivetina /browar Opat/ w 10 minut.

                      Jednym słowem szkoda.

                      Obecną linię Wrocław - Praga obsługuje skład czeski. Jest możliwość przewożenia rowerów. Biorąc pod uwagę, że Czesi rozwijają ponadto również transport cyklobusowy (autobusy z możliwością przewożenia rowerów) od wiosny warto korzystać z okazji

                      Comment

                      • Jurandofil
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        🍼
                        • 2007.10
                        • 977

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                        Obecną linię Wrocław - Praga obsługuje skład czeski. Jest możliwość przewożenia rowerów. Biorąc pod uwagę, że Czesi rozwijają ponadto również transport cyklobusowy (autobusy z możliwością przewożenia rowerów) od wiosny warto korzystać z okazji
                        Zdaje się, że połączenie obsługują dwa składy: polski i czeski. Polski to ten, który "nocuje" we Wrocławiu (czyli odjazd rano z Wrocławia), a czeski "nocujący" w Pradze (czyli odjazd rano z Pragi).
                        Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                        Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                        Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                        Comment

                        • darekd
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍺🍺🍺
                          • 2003.02
                          • 12575

                          #57
                          Dziś rano na stacji stał czeski. Nie wiem, czy ma to z tym coś wspólnego, że relacja ta obsługiwana jest przez PKP Przewozy Regionalne a nie Intercity

                          Comment

                          • Jurandofil
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            🍼
                            • 2007.10
                            • 977

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                            Dziś rano na stacji stał czeski. Nie wiem, czy ma to z tym coś wspólnego, że relacja ta obsługiwana jest przez PKP Przewozy Regionalne a nie Intercity
                            Potwierdziłem Twoją rację w dodatku A do służbowego rozkładu jazdy (czyli obiegi składów międzynarodowych). W istocie obydwa obiegi obsługują Ceske Drahy.
                            Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                            Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                            Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                            Comment

                            • Pietrzak
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2007.05
                              • 29

                              #59
                              A jaki skład CD B-etki i A?Wiadomo loko nasze

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X