A dzisiaj w Super Jedynkach Muniek Staszczyk powiedział pod koniec wywiadu z rozszczebiotaną reporterką: Idziemy na browar. Odpowiedziała: To bardzo dobrze.
A było przed jedenastą!
A tak na poważnie - dawno już nie widziałem porządnego "wywiadu na gorąco". Reporterzy pytają każdego o to samo, w dodatku o same głupstwa, i sprawiają wrażenie, jakby wcale nie czekali na odpowiedź, a na jej koniec, żeby móc zadać następne pytanie. Przykładem innej, równie spektakularnej szkoły dziennikarstwa są wywiady pomeczowe, które wyglądają w ten sposób:
Reporter: Strzelił pan dzisiaj bramkę.
Piłkarz: Tak, Piotrek/Janek/Krzysiek mi podał, udało mi się strzelić i jest.
R: Czy cieszy się pan ze zwycięstwa?
P: Tak, zwłaszcza, że to był ciężki mecz.
R:Jak to jest strzelić taką piękną bramkę?
P: No na pewno wspaniale.
W czołowej dziesiątce znajduje się następujący dialog z udziałem Jacka Dembińskiego:
R: Czy zgodzi się pan, że grał dzisiaj bardzo inteligentnie?
J.D.: Takie było założenie, żebym grał bardziej z tyłu.
A było przed jedenastą!
A tak na poważnie - dawno już nie widziałem porządnego "wywiadu na gorąco". Reporterzy pytają każdego o to samo, w dodatku o same głupstwa, i sprawiają wrażenie, jakby wcale nie czekali na odpowiedź, a na jej koniec, żeby móc zadać następne pytanie. Przykładem innej, równie spektakularnej szkoły dziennikarstwa są wywiady pomeczowe, które wyglądają w ten sposób:
Reporter: Strzelił pan dzisiaj bramkę.
Piłkarz: Tak, Piotrek/Janek/Krzysiek mi podał, udało mi się strzelić i jest.
R: Czy cieszy się pan ze zwycięstwa?
P: Tak, zwłaszcza, że to był ciężki mecz.
R:Jak to jest strzelić taką piękną bramkę?
P: No na pewno wspaniale.
W czołowej dziesiątce znajduje się następujący dialog z udziałem Jacka Dembińskiego:
R: Czy zgodzi się pan, że grał dzisiaj bardzo inteligentnie?
J.D.: Takie było założenie, żebym grał bardziej z tyłu.
Comment