Wakacje, wakacje, wakacje....

[Krzysiu]

Zaraz zabieram się do ględzenia, tylko kupię sobie trochę piwa

[Marusia]

W sumie w 20 dni możesz sporo nabroić - spoko wystarczy 10 postów dziennie

Będę musiała zamieszczać puste ramki, żeby nadgonić

[Krzysiu]

Już obmyśliłem chytry plan - skopiuję jakąś listę dyskusyjną, tak z półtora tysiąca wypowiedzi. Dwa dni roboty, ale później nikt mnie nie dogoni

[Krzysiu]

bdfhghvvbsdvxvnhndcfbxfbfbcv ...

co to są wakacje ????????????????

RATUNKU!!!

[Marusia]

Wróciłam, z duuuużą niechęcią, do pracy Takie długie wakacje są demoralizujące

I co widzę - Krzysiu mnie przegonił w postach! Nie wiem, czy będę miała czas nadrobić...

[ART]

weźmiesz sobie kilka nadgodzin w pracy i po sprawie

[maryhh]

Ty nie dasz rady?

[Marusia]

Narazie to siedzę od 7.50 na Piwo - ogólne i końca nie widać. A trzaby popracować, w dodatku pracy mam dziś w cholerę

[Krzysiu]

... a świstak siedzi i zawija wszystko w sreberka ...

[Faltarn]

... ...

[baklazanek]

Swistak mile stworzenie moze nawet tak mile jak ryjówka

[djot]

Wróciłem z wakacji. Jako człowiek mieszkający "blisko" morza (100 km) oczywiśćie .... chodziłem po górach.
Niestety w sklepach, barach i schroniskach panowało Tyskie. Dodatkiem były Zywiec, Warka i Tatra. Obiecywałem sobie więcej po tym wyjeździe.
Niestety nie wybrałem się do południowych sąsiadów bo wydział paszportowy pracuje gorzej niż w latach 80-tych i nie zdążył z paszportami dla dzieci (żona samego nie chciała mnie puścić - jak wakacje z rodziną - to z rodziną).
A świstaka nie widziałem

[maryhh]

a ja widziałem dwa lata temu i siedział, ale nie zawijał

[Maja]

wszystko zeżarł
toż to świnia, nie świstak!

[Krzysiu]

A może świnka górska (bo morska to raczej kopalna, jakieś 70 mln lat )