To, że jestem miejscami miękki nie znaczy, że jestem mięczakiem. Mięczaki są zazwyczaj dobrze opancerzone, a ja mam w domu tylko blaszany beret
Wtórnie zanika mi tylko owłosienie z głowy, więc nie podpadam pod kryterium zaniku opancerzenia u mięczaków
Nie posiadam również ani ośmiu (ośmiornice), ani dziesięciu (kałamarnice), ani więcej (amonity) macek z przyssawkami. Od ślimaków i małżów różnię sie tym, że te mają jedną nogę, a ja jeszcze chwilowo dwie.
wniosek - nie jestem mięczakiem
....bylebyś tylko był miękki w odpowiednich miejscacj
A co do varii: wszak to jest na temat "wszystko, co ogólnie zwiazane z piwem'. A co, przecież my wszyscy jesteśmy z piwem związani, więc czemu sobie nie pobajdurzyć o nas?
Niestety przyssawka mięczaków nie służy do ssania, a do przytwierdzania się do podłoża lub zdobyczy. Mięczaki posiadają normalny przewód pokarmowy, rozpoczynający się z jednej strony jamą gębową, a kończący się ...no, wiadomo czym
Niestety, nie ma kufli pasujących do otworu gębowego mięczaków
Marusia - są miejsca, w których jestem miękki, a są też takie, w których jestem twardy. Ale nie będę się publicznie wyrażał
A w ogóle temat "1000" powinien być tylko o Tobie, na mięczaki jest miejsce w "700".
Panowie, czapki z głów!!!!!!!!
Dokonałem małego porównania statystycznego (wg stanu na 06.07.2001 godz.23.00).
Dodałem posty i wyświetlenia w tematach "Jubileusz Marusi" i "1000" bo dotyczą przecież tego samego. Razem jest to 73 posty i 494 wyświetleń.
Tymczasem w wyjątkowo pasjonującym, dotykającym najważniejszych spraw temacie "Piwo a seks" było 72 posty i tylko 335 wyświetleń.
Wychodzi na to, że Marusia jest ciekawsza i lepsza niż piwo i seks razem wzięte.
Proszę o podanie po 10 powodów, dla których Marusia jest lepsza niż piwo i lepsza niż seks.
Drogi Pieczarku, bardzo się cieszę, że nie dość, że zapałałeś do mnie sympatią, to jeszcze próbujesz udowodnić innym statystycznie, że też mnie lubią, ale myślę, że zapominasz o paru rzeczach. Po pierwsze i najważniejsze – jest to forum BROWARU, a nie forum Fan Clubu Marusi. Takowy zresztą oficjalnie nie istnieje – przynajmniej żadnego nie autoryzowałam . Po drugie – nasi forumowicze sami wiedzą, że mnie lubią
Jak nadmieniłam wyżej, jest to forum dotyczące piwa, a ja raczej piwem nie jestem, na dowód przytaczam parę cech, które mnie od piwa odróżniają:
1. Marusia jest tylko jedna – piw jest wiele
2. Marusia wprawdzie występuje czasem na stole (z Mają), ale nigdy w postaci płynnej, ani tym bardziej w kuflu
3. Marusia w przeciwieństwie do piwa nie potrzebuje reklamy
4. Marusia jest interaktywnym kompanem do picia, a nie przedmiotem konsumpcji.
Myślę, że to wystarczy.
Natomiast nie mogę być lepsza niż piwo ani lepsza niż seks, bo wszystkie te trzy elementy (Marusia-seks-piwo) bynajmniej się niewykluczają
Comment