zawartość alk. a kaloryczność - analiza statystyczna

[delvish]

Autor twierdzi, co następuje:

Na koniec warto jednak skonstatować, iż niestety poziom alkoholu jest skorelowany dodatnio z kalorycznością piwa. Co oznacza, że jednak alkohol szkodzi, przynajmniej w tym wymiarze, w którym się tutaj zajmowaliśmy.

Jest to wniosek, w zakresie wpływu alkoholu zawartego w piwie, na tzw. linię, błędny. Przy okazji, dobrze na tym przykładzie widać, że sama statystyka jest wyłącznie narzędziem i na podstawie poprawnie otrzymanych wyników można bez problemu dojść do błędnych wniosków. Otóż energia (kalorie) pozyskana przez organizm z alkoholu (etylowego) nie może zostać zmagazynowana w postaci tkanki tłuszczowej. Tak więc, mimo istnienia korelacji pomiędzy zawartością alkoholu w piwie, a jego kalorycznością, nie ma bezpośredniego związku pomiędzy ilością spozytego i pochodzącego z piwa alkoholu, a wielkością tkanki tłuszczowej. Nie zmienia to faktu, że tłuszczyku można nabawić się pijąc piwo, ale akurat od czego innego.

[darko]

Autor twierdzi, co następuje:

Jest to wniosek, w zakresie wpływu alkoholu zawartego w piwie, na tzw. linię, błędny. Przy okazji, dobrze na tym przykładzie widać, że sama statystyka jest wyłącznie narzędziem i na podstawie poprawnie otrzymanych wyników można bez problemu dojść do błędnych wniosków. Otóż energia (kalorie) pozyskana przez organizm z alkoholu (etylowego) nie może zostać zmagazynowana w postaci tkanki tłuszczowej. Tak więc, mimo istnienia korelacji pomiędzy zawartością alkoholu w piwie, a jego kalorycznością, nie ma bezpośredniego związku pomiędzy ilością spozytego i pochodzącego z piwa alkoholu, a wielkością tkanki tłuszczowej. Nie zmienia to faktu, że tłuszczyku można nabawić się pijąc piwo, ale akurat od czego innego.

Z tego co kojarzę, to alkohol etylowy metabolizowany do kwasu octowego, a ten z kolei jest przekształcany w tkankę tłuszczową.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kac

[fidoangel]

Wypadałoby Seta napisać IMO, bo IMO nie masz racji. Istnieje silna korelacja między gęstością brzeczki nastawnej, a kalorycznością. Jest to wręcz związek przyczynowo skutkowy. Z kolei zawartość alkoholu jest również silnie skorelowana gęstością brzeczki nastawnej. Także IMO nie masz racji.

Jeśli już coś wypadałoby napisać to raczej "według mnie" lub "moim zdaniem"

[zgroza]

Do matki huty, gdzieś już przechodziliśmy tę dyskusję! Skorzystajże z wyszukiwarki albo zaaplikuj sobie tabletki z miłorzębu.

Co do samej statystyki jest ona tylko na tyle dobra, na ile dobra jest jej interpretacja.

[coachu]

Kolejne artykuły związane z tematem (tylko dla osób znających się choć trochę na statystyce bądź mających silną chęć wejścia w ten świat):

Wykorzystanie modelu regresji do przewidywania kaloryczności piwa, czy i o ile model regresji jest lepszy w przewidywaniu niż użycie samej średniej:

http://www.spss.pl/EKSPRESS/Analiza_danych_w_dzialaniu/Techniki_analityczne/Regresja_liniowa/Regresja_liniowa_czV_SredniePiwo_JWachnicki.pdf

Podział całkowitej sumy kwadratów odchyleń od średniej na regresyjną (wyjaśnioną przez model regresji) i resztową (niewyjaśnioną), statystyczna istotność modelu:

http://www.spss.pl/EKSPRESS/Analiza_danych_w_dzialaniu/Techniki_analityczne/Regresja_liniowa/Regresja_liniowa_czVI__Czy_zbudowany_model_przyda_nam_sie_w_sklepie_JWachnicki.pdf

http://www.spss.pl/EKSPRESS/Analiza_danych_w_dzialaniu/Techniki_analityczne/Regresja_liniowa/Regresja_liniowa_czVII__Testowanie_modelu_na_potrzeby_zakupow_w_sklepie_cd__JWachnicki.pdf

[Cyrkonia]

te artykuły są rozsyłane do wszystkich użytkowników SPSSa.
Szczerze mówiąc mnie nie zainteresowały. Mają głównie pokazać możliwości programu dla tych którzy go nie znają, nie jeżdżą na Warsztaty Analityczne itp.
Ja bym się trochę kłóciła z takim podejściem do badania zależności.

[coachu]

te artykuły są rozsyłane do wszystkich użytkowników SPSSa.
Szczerze mówiąc mnie nie zainteresowały. Mają głównie pokazać możliwości programu dla tych którzy go nie znają, nie jeżdżą na Warsztaty Analityczne itp.
Ja bym się trochę kłóciła z takim podejściem do badania zależności.

No zgadza się, daję je tylko dlatego, że może ktoś na piwnym przykładzie zainteresuje się statystyką, merytorycznie co do tej zależności nie ma tu nic odkrywczego.

A możliwości SPSS-a to są tu średnio pokazane, są to w zasadzie podstawy i z rzeczami, które są przedstawione w tych pdf-ach bez problemu poradziłby sobie MS Excel, co najwyżej czasem troszkę dłużej by mu to zajęło.