Z tych nerw (a potem euforii ) najpierw "szczeliłem" lekko przeterminowanego tripla Tongerlo i poprawiłem łódzkim porterem...
Mam nadzieję, że dzisiaj we wcześniejszym meczu Rosjanki nie wywiną z Holenderkami jakiegoś (z naszego punktu widzenia) babola...
Mam nadzieję, że dzisiaj we wcześniejszym meczu Rosjanki nie wywiną z Holenderkami jakiegoś (z naszego punktu widzenia) babola...
Ze strony Holenderek chyba nie powinniśmy się obawiać.
Jeśli nasze wygrają dzisiaj 3:0, to praktycznie nawet porażka Holenderek w tajbreku daje nam awans.
W przedmeczową matematykę musimy bawić się dlatego, że jeśli Rosjanki pokonają Holenderki, a Polki wygrają z Bułgarkami, to trzy drużyny (Holandia, Rosja i Polska) będą miały tyle samo wygranych (4) i przegranych (1). Regulamin mistrzostw nie należy do zawiłych i stanowi, że w takiej sytuacji o kolejności decyduje "iloraz setów wygranych do przegranych".
Ten bilans dla "pomarańczowych" wynosi... 12:0 i one już są pewne awansu, nawet jeśli przegrają do zera z Rosjankami. Te drugie z kolei mają obecnie 10:6, czyli iloraz równy jest 1,667. Polki mają obecnie 9:7, czyli iloraz wynosi 1,286.
Istotniejsze jest jednak to, jak te ilorazy będą kształtować się po dzisiejszych meczach. Prześledźmy wszystkie możliwe scenariusze przy założeniu wygranej Polek i Rosjanek.
W tabelkach prezentowane są po kolei: możliwy wynik meczu, wygrane sety, przegrane sety, iloraz)
Widać tutaj jak na dłoni, że Polki będą miały lepszy iloraz (świadomie cały czas unikamy słowa "stosunek") tylko, jeśli Rosjanki wygrają 3:2, a biało-czerwone 3:0.
Oczywiście ta cała arytmetyka nie będzie potrzebna, jeśli Holenderki wygrają spotkanie z Rosjankami, które będą miały za mało punktów meczowych. Wtedy nasze siatkarki będą mogły pozwolić sobie na upuszczenie nawet dwóch setów z Bułgarkami, byle same zdobyły trzy.
Wniosek jest taki, że mecz Holandia - Rosja będzie miał ogromne znaczenie dla Polek w kontekście gry o medale. Relację tekstową zaczniemy jeszcze przed 17:30. Bądźcie z nami trzymając kciuki za minimum dwa sety dla Holenderek. Potem o 20:00 obolałe już kciuki dobijemy kibicując Polkom.
Warto tutaj zauważyć, że w jeśli wynik meczu Holandia - Rosja będzie brzmiał 3:0, to Polki nawet w przypadku porażki 2:3 z Bułgarkami zajmą drugie miejsce w grupie.
Eurosport - Przemek Kruk
Regulamin mistrzostw nie należy do zawiłych i stanowi, że w takiej sytuacji o kolejności decyduje "iloraz setów wygranych do przegranych".
Ten bilans dla "pomarańczowych" wynosi... 12:0
Tiaaa... logika twórców tego przepisu jest powalająca! Jeżeli Holenderki wygrają z Rosjankami 3:0, to bilans setów będą miały 15-0.
I teraz niech mi ktoś odpowie, jaki będą miały iloraz?
Ja co chwilę przełączałam na jakieś głupie programy i telenowele, których zwykle bym nie oglądała. Myślałam, że mecz będzie przerwą w pracy i że się zrelaksuję, ale gdzie tam
Brawa dla dziewczyn, że jednak jakoś to wytrzymały
Comment